Widok
Obiektywnie o PiS i kościele
nie jestem stronnicza i Pawłowicz powinna wyleciec na bruk!
wszedzie sa plewy
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19746548,emerytka-skarzy-sie-na-niskie-swiadczenia-pawlowicz-nazwala.html#TRNajCzytSST
wszedzie sa plewy
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19746548,emerytka-skarzy-sie-na-niskie-swiadczenia-pawlowicz-nazwala.html#TRNajCzytSST
czy w takim Kosciele króluje Chrystus???
czemu wierni praktykujacy nie naciskaja na oczyszczenie ich grona z bestii--pedofilow??
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Ksiadz-Adam-W-oskarzony-o-pedofilie-w-Jedrzejowie-i-Busku-Zdroju-Przyznal-sie-do-przestepstwa,wid,18209091,wiadomosc.html
czemu wierni praktykujacy nie naciskaja na oczyszczenie ich grona z bestii--pedofilow??
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Ksiadz-Adam-W-oskarzony-o-pedofilie-w-Jedrzejowie-i-Busku-Zdroju-Przyznal-sie-do-przestepstwa,wid,18209091,wiadomosc.html
jestem jeszcze bardziej obiektywna i pochwale,tym razem Kijowskiego ze wzgledu na taka postawe !:
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1393898,Polscy-mezczyzni-robia-sobie-zdjecia-w-spodnicach-Niezwykla-akcja-przeciw-gwaltom
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1393898,Polscy-mezczyzni-robia-sobie-zdjecia-w-spodnicach-Niezwykla-akcja-przeciw-gwaltom
Oj, wiadomo, że i tak bywa. Jezus tak to wykombinował, że budowę swojego Kościoła oparł na św. Piotrze i św. Pawle. Jeden był zdrajcą, a drugi wielokrotnym mordercą. Kościół, z którym się utożsamiam zbudowany jest na zdrajcy i na mordercy. To jaki ma on być? To Kościół grzeszników i właśnie o to w tym wszystkim chodzi. Co do pedofilii, to ile może być tego wśród księży? 1 procent? Brzmi to zdumiewająco mało, ale znaczyłoby to, że gdzieś tak jednemu na 100 się to zdarza. A ja mam tak dobre doświadczenia z księżmi, że nawet w to trudno mi uwierzyć. 1 na 1000 to już prędzej. A jak to jest u rabinów, czy duchownych muzułmańskich? Nikt nawet nie śmie podjąć tego tematu, więc nie wiadomo. Ja nie wyrokuję. Wiem tylko, że wśród wyznawców islamu dochodzi do haniebnych praktyk. W obozach dla uchodźców właśnie miały miejsce kolejne brutalne gwałty na dzieciach. Przypominam, ze niektóre źródła mówią, że Mahomet ożenił się z 6-latką a współżycie seksualne zaczął z nią, gdy miała lat 9. Czaicie to? No to pomyślcie w tym kontekście o tym, jakim człowiekiem był Jezus. Albo nei myślcie, bo nie wszystko wypada do siebie porównywać.
Moja teroria jest taka, że szukanie nadreprezentacji pedofilów wśród jakiejś grupy zawodowej jest drogą do nikąd. Zamiast tego należałoby się zastanowić nad związkami pedofilii z orientacją seksualną. Około 30 % czynów pedofilskich to zarazem akty homoseksualne. Chodzi o to, ze facet krzywdzi małego chłopca. Jeśli do tego uświadomimy sobie, że znaczny odsetek heteroseksualnych czynów pedofilskich dotyczy kontaktów z 13-14 letnimi dziewczynami, które są już jakoś tam fizycznie rozwinięte, to mimo hanebności i całkowitej naganności takich czynów, jeszcze bardziej zawyża to odsetek homoseksualistów wśród realnych pedofilów. Znaczy to, że realnie około połowa pedofilów to równocześnie homoseksualiści.
Mając to na uwadze sami odpowiedzcie sobie na pytanie, gdzie wysłalibyście swoje dziecko. Czy na oazę, światowe dni młodzieży, wyjazd z księdzem w góry itp., czy na jakiś spęd homoseksualistów, lub lekcję tolerancji w obozie dla islamskich uchodźców?
Moja teroria jest taka, że szukanie nadreprezentacji pedofilów wśród jakiejś grupy zawodowej jest drogą do nikąd. Zamiast tego należałoby się zastanowić nad związkami pedofilii z orientacją seksualną. Około 30 % czynów pedofilskich to zarazem akty homoseksualne. Chodzi o to, ze facet krzywdzi małego chłopca. Jeśli do tego uświadomimy sobie, że znaczny odsetek heteroseksualnych czynów pedofilskich dotyczy kontaktów z 13-14 letnimi dziewczynami, które są już jakoś tam fizycznie rozwinięte, to mimo hanebności i całkowitej naganności takich czynów, jeszcze bardziej zawyża to odsetek homoseksualistów wśród realnych pedofilów. Znaczy to, że realnie około połowa pedofilów to równocześnie homoseksualiści.
Mając to na uwadze sami odpowiedzcie sobie na pytanie, gdzie wysłalibyście swoje dziecko. Czy na oazę, światowe dni młodzieży, wyjazd z księdzem w góry itp., czy na jakiś spęd homoseksualistów, lub lekcję tolerancji w obozie dla islamskich uchodźców?
przestan wykrecac kota ogonem!
nigdy nie mówiłam ,zeby karac cała rodzine
za 1 członka zwyrodnialca
nie mówie,zeby koscioły pozamykac--bo jest w nich 30 procent dewiantów
nie mówie o wybijaniu Zydów-bo spora garsc ich zwyrodnialców rzadzi swiatem
szkoda mi zarówno muzułmanskiech dzieci ,a szczególnie dziewczynek
jak i dzieci polskich ,które molestował wujek albo i tatus
ja czytałam raporty o kazirodztwie i pedofilii--poza kosciołem tez!
koniec z tym wszedzie --to sa najwieksze zbrodnie na niewinnych
i zadna sutanna i inna szmata na dziadzie nie obchodzi mnie!!!!
dzieci trzeba chronic a nie zboczensców!
nie milczec i zakąłmywac
słowami---ostroznie!!! to nagonka!!!
sa badania --i nie jest trudno to zweryfikowac!
nigdy nie mówiłam ,zeby karac cała rodzine
za 1 członka zwyrodnialca
nie mówie,zeby koscioły pozamykac--bo jest w nich 30 procent dewiantów
nie mówie o wybijaniu Zydów-bo spora garsc ich zwyrodnialców rzadzi swiatem
szkoda mi zarówno muzułmanskiech dzieci ,a szczególnie dziewczynek
jak i dzieci polskich ,które molestował wujek albo i tatus
ja czytałam raporty o kazirodztwie i pedofilii--poza kosciołem tez!
koniec z tym wszedzie --to sa najwieksze zbrodnie na niewinnych
i zadna sutanna i inna szmata na dziadzie nie obchodzi mnie!!!!
dzieci trzeba chronic a nie zboczensców!
nie milczec i zakąłmywac
słowami---ostroznie!!! to nagonka!!!
sa badania --i nie jest trudno to zweryfikowac!
jezus (podobno) uczył też (podobno) żeby rozdawać wszystko biednym i potrzebującym, sam chodził w łachach i jadł (podobno) chleb z rybami...
http://www.imbramowice.norbertanki.org/media/_MG_1589Hm.jpg
obrazek i WSZYSTKIE inne kościoły - ze wsiowymi włącznie - to nic innego, jak nowoczesna wersja 'złotego posągu krowy'...
wg. wierzeń katoli i przesłania biblii które wyznają - bo moim zdaniem ten krowi cielak i jego odrzucenie to symboliczna zmiana epoki z byka na baranka (następne są ryby) w ruchu słońca po niebie ;)
ale co ja tam wiem...
http://www.imbramowice.norbertanki.org/media/_MG_1589Hm.jpg
obrazek i WSZYSTKIE inne kościoły - ze wsiowymi włącznie - to nic innego, jak nowoczesna wersja 'złotego posągu krowy'...
wg. wierzeń katoli i przesłania biblii które wyznają - bo moim zdaniem ten krowi cielak i jego odrzucenie to symboliczna zmiana epoki z byka na baranka (następne są ryby) w ruchu słońca po niebie ;)
ale co ja tam wiem...
masz sporo racji-to samo gloryfikowanie swiat a nie Jego NAUKI
przesłania i ,obrona prawdy i sprawiedliwosci
i praca nad soba
trzon --madry sie rozmydlił w naszym kosciele
i jak maja to prosci ludzie rozumiec--robia to samo
dewocjonalia to biznes
ile to ma wspolnego z duchem--tyle co nadzieja z choinką
to wszystko tworzy tez atmosfere--podtrzymuje wiare
przez krzyzyk na szyi --pokazujesz innym do kogo przynalezysz
ale bez przesady!
przesłania i ,obrona prawdy i sprawiedliwosci
i praca nad soba
trzon --madry sie rozmydlił w naszym kosciele
i jak maja to prosci ludzie rozumiec--robia to samo
dewocjonalia to biznes
ile to ma wspolnego z duchem--tyle co nadzieja z choinką
to wszystko tworzy tez atmosfere--podtrzymuje wiare
przez krzyzyk na szyi --pokazujesz innym do kogo przynalezysz
ale bez przesady!
Wszystki religie sa wypaczone -mniej lub bardziej -maja wiele odnóg i fałszywych ,cwanych proroków
wszedzie swiatynie i skladanie daró--wszedzie --w buddyzmie tez sa przypadki pedofilii
i wogóle fałszywego mistycyzmu
medytuj dobro
czy mozna wymedytowac zasianie zboza ,jego zbior i obrobke-by ptrzymac chleb??
hinduizm---wielorekie bostwa!
buddyzm tantryczny....
islam -tego inaczej nie mozna nazwac --jak ulubiona religia czystego zła!
wszedzie swiatynie i skladanie daró--wszedzie --w buddyzmie tez sa przypadki pedofilii
i wogóle fałszywego mistycyzmu
medytuj dobro
czy mozna wymedytowac zasianie zboza ,jego zbior i obrobke-by ptrzymac chleb??
hinduizm---wielorekie bostwa!
buddyzm tantryczny....
islam -tego inaczej nie mozna nazwac --jak ulubiona religia czystego zła!
"Wszystki religie sa" - do tego miejsca się zgadzam z Twoją wypowiedzią ;) konkluzja na końcu
a poważnie...
pojęcie wielkiego roku jest znane od niedawna, ale efekt bączka i nazwy konstelacji na niebie tysiące lat przed jezusem ;)))
Mezopotamia, Sumerowie (~4000-3000 p.n.e.) mieli całkiem całkiem rozwiniętą astronomie ;)
polecam poczytać: "Historia naturalna gwiazdozbiorów"
stołn hendż znajo? ~3000-2000 p.n.e.
to na pewno wszyscy widzieli:
http://realitysandwich.com/wp-content/uploads/2014/03/217919-o-STONEHENGE-THEORIES-facebook.jpg
ładne prawda?
a to widzieli?
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/67/Stonehenge_render.jpg
hmm... ciekawe do czego to mogło służyć... :D:D:D
jeśli od 6000 lat niewiele odkryliśmy, to śmiem twierdzić, że 12000 (12 tys. nie pomyliłem się) lat temu też znali astronomie całkiem nieźle... pewnie gorzej... chociaż wtedy było ciemno jak w d*pie - 0 świateł 0 satelitów, więc chłopaki mieli w bezchmurną noc całe niebo dla siebie...
hmm.. to kiedy zaczęli spisywać stary testament? żadne źródło nie podaje wcześniej niż 3500 lat temu? (więc moje 12000 nie ma nawet znaczenia :D )
dla nie kumatych:
najstarsze źródła starego testamentu znaleziono 1400-1500 lat przed jezusem (XV w p.n.e.)
odejmijmy jeszcze 500 lat bo może coś się zapodziało...
no to mamy 2000 p.n.e.
a astronomie znali 4000 p.n.e. i z pewnością wcześniej
oczywiście to niczemu nie dowodzi... daje tylko do myślenia
chociaż ziarnko prawdy w każdej religii jest ;) bo precesyjny ruch ziemii jest faktem, i był znany już wtedy - tak jak nazwy konstelacji: byk, baran, ryby - ciekawe, ze są obok siebie w tej właśnie kolejności :D dużo tych przypadków... szczególnie, że każda większa religia opiera się na ruchu słońca po niebie :D
przyjemna FANTASTYCZNA lektura ta "Biblia" - prawie jak Bilbo (Baggins) kolejny przypadek? nie sądzę... :D
a poważnie...
pojęcie wielkiego roku jest znane od niedawna, ale efekt bączka i nazwy konstelacji na niebie tysiące lat przed jezusem ;)))
Mezopotamia, Sumerowie (~4000-3000 p.n.e.) mieli całkiem całkiem rozwiniętą astronomie ;)
polecam poczytać: "Historia naturalna gwiazdozbiorów"
stołn hendż znajo? ~3000-2000 p.n.e.
to na pewno wszyscy widzieli:
http://realitysandwich.com/wp-content/uploads/2014/03/217919-o-STONEHENGE-THEORIES-facebook.jpg
ładne prawda?
a to widzieli?
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/67/Stonehenge_render.jpg
hmm... ciekawe do czego to mogło służyć... :D:D:D
jeśli od 6000 lat niewiele odkryliśmy, to śmiem twierdzić, że 12000 (12 tys. nie pomyliłem się) lat temu też znali astronomie całkiem nieźle... pewnie gorzej... chociaż wtedy było ciemno jak w d*pie - 0 świateł 0 satelitów, więc chłopaki mieli w bezchmurną noc całe niebo dla siebie...
hmm.. to kiedy zaczęli spisywać stary testament? żadne źródło nie podaje wcześniej niż 3500 lat temu? (więc moje 12000 nie ma nawet znaczenia :D )
dla nie kumatych:
najstarsze źródła starego testamentu znaleziono 1400-1500 lat przed jezusem (XV w p.n.e.)
odejmijmy jeszcze 500 lat bo może coś się zapodziało...
no to mamy 2000 p.n.e.
a astronomie znali 4000 p.n.e. i z pewnością wcześniej
oczywiście to niczemu nie dowodzi... daje tylko do myślenia
chociaż ziarnko prawdy w każdej religii jest ;) bo precesyjny ruch ziemii jest faktem, i był znany już wtedy - tak jak nazwy konstelacji: byk, baran, ryby - ciekawe, ze są obok siebie w tej właśnie kolejności :D dużo tych przypadków... szczególnie, że każda większa religia opiera się na ruchu słońca po niebie :D
przyjemna FANTASTYCZNA lektura ta "Biblia" - prawie jak Bilbo (Baggins) kolejny przypadek? nie sądzę... :D
tak --znamy to starozytnosc i religie sie przeplataja
wiec gdy chce sie poznac -skad ,co i dlaczego
to poczytac trzeba o obu
cos tam poczytałam włacznie z Sitzinem i Danikenem
a miałes taka reflksje?z jednej strony --cywilizacje o wiedzy do której dochodzimy przy obecnej aparaturze,ich wzloty i upadki
i jednoczesnie plemiona ,których dzikosci i prymitywnosci zab czasu nie ruszył
to jest fenomen!
wiec gdy chce sie poznac -skad ,co i dlaczego
to poczytac trzeba o obu
cos tam poczytałam włacznie z Sitzinem i Danikenem
a miałes taka reflksje?z jednej strony --cywilizacje o wiedzy do której dochodzimy przy obecnej aparaturze,ich wzloty i upadki
i jednoczesnie plemiona ,których dzikosci i prymitywnosci zab czasu nie ruszył
to jest fenomen!
Ktoś wyciął mój komentarz?
Religia jest podstawą nauki bo myślenie abstrakcyjne czyli doostrzeganie relacji zamiast obiektów jest efektem myślenia religijnego o sferze oczom niedostępnej. Ponadto człowiek jest istotą estetyczną i większość turystów zwiedza przede wszystkim kościoły, bo oferują one estatykę na najwyższym poziomie.
Chcecie coś wiedzieć naprawdę o religii to się przyłóżcie i poczytajcie, choćby renomowanych ewolujcjonistów i antropologów. Można kupić mam tego sporo w domowej bibliotece.
Religia jest podstawą nauki bo myślenie abstrakcyjne czyli doostrzeganie relacji zamiast obiektów jest efektem myślenia religijnego o sferze oczom niedostępnej. Ponadto człowiek jest istotą estetyczną i większość turystów zwiedza przede wszystkim kościoły, bo oferują one estatykę na najwyższym poziomie.
Chcecie coś wiedzieć naprawdę o religii to się przyłóżcie i poczytajcie, choćby renomowanych ewolujcjonistów i antropologów. Można kupić mam tego sporo w domowej bibliotece.
@łowca nie wiem do kogo pisałeś, jeśli do mnie, to każdy umiejący logicznie myśleć człowiek wie, że wypowiadam się wyłącznie merytorycznie
chcesz merytoryczną odp. na swoje pytanie... proszę bardzo
"proces powstawania nauki" - lol, że niby religia?! :D
no chyba nie bardzo...
0. przeżycie - ogień, narzędzia, broń do obrony przed zwierzętami
1. eksploracja/podbijanie nowych terenów
2. ciekawość - chęć zrozumienia jak coś działa...
3. lenistwo - wynalazki usprawniające prace ułatwiające życie
4. obrona przed innymi osadami państwami
5. znów eksploracja i ciekawość.. loty w kosmos, poznawanie nowych światów etc...
religia?!
chłopie religie - WSZYSTKIE - powstały w oparciu o słońce :D
o życiodajną siłę ciepła słonecznego i światła pozwalającego dobrze widzieć
astronomia, fizyka, miary długości/ciężaru - powstały wieki przed jakąkolwiek religią :))))
to Ty nie potrafisz nic wyjaśnić... piszesz ogólnikami, wydaje Ci się, że na kimkolwiek zrobisz tu wrażenie... śmiechu warte, dorośnij - i sprawdź zanim napiszesz kolejną bzdurę...
chcesz merytoryczną odp. na swoje pytanie... proszę bardzo
"proces powstawania nauki" - lol, że niby religia?! :D
no chyba nie bardzo...
0. przeżycie - ogień, narzędzia, broń do obrony przed zwierzętami
1. eksploracja/podbijanie nowych terenów
2. ciekawość - chęć zrozumienia jak coś działa...
3. lenistwo - wynalazki usprawniające prace ułatwiające życie
4. obrona przed innymi osadami państwami
5. znów eksploracja i ciekawość.. loty w kosmos, poznawanie nowych światów etc...
religia?!
chłopie religie - WSZYSTKIE - powstały w oparciu o słońce :D
o życiodajną siłę ciepła słonecznego i światła pozwalającego dobrze widzieć
astronomia, fizyka, miary długości/ciężaru - powstały wieki przed jakąkolwiek religią :))))
to Ty nie potrafisz nic wyjaśnić... piszesz ogólnikami, wydaje Ci się, że na kimkolwiek zrobisz tu wrażenie... śmiechu warte, dorośnij - i sprawdź zanim napiszesz kolejną bzdurę...
I nie wiesz co ci naukowcy mówią o religii ? Chyba jednak nie czytałaś. Proszę zerknąć do najnowszych publikacji Robina Dunbara i proszę uwzględnić wpływ politpoprawności.
Wiesz, że istnieje politpoptrawność czy nie wiesz?
Wiesz, że ma wpływ na granty i poziom debaty czy njie wiesz ?
Wiesz, skąd się wziął gender czy nie wiesz?
Wiesz, że istnieje politpoptrawność czy nie wiesz?
Wiesz, że ma wpływ na granty i poziom debaty czy njie wiesz ?
Wiesz, skąd się wziął gender czy nie wiesz?
@ Aradash
To co piszesz to nie jest żadne wyjaśnienie. Pytałem ciebie jak wygląda proces powstawania nauki, a nie co inspirowało ludzką ciekawość, bo to są zupełnie odmienne rzecz.
Zwierzęta też są przecież bardzo ciekawskie a nauki nie posiadają, Nie tylko ludzie potrafią inteligentnie rozwiązywać problemy praktyczne lecz i zwuierzęta to potrafią, a przecież nauki nie tworzą.
Naukę mozna wyjasnić wyłącznie poprzez opis aktywnośći umysłowej. Więc powtórnie kieruję do ciebie pytanie :
JAKIE KONKRETNE PROCESY UMYSLOWE ZADECYDOWAŁY O POWSTANIU NAUKI ?
Ja ten proces jestem w stanie przedstawić ale czekam najpierw na twój ruch.
To co piszesz to nie jest żadne wyjaśnienie. Pytałem ciebie jak wygląda proces powstawania nauki, a nie co inspirowało ludzką ciekawość, bo to są zupełnie odmienne rzecz.
Zwierzęta też są przecież bardzo ciekawskie a nauki nie posiadają, Nie tylko ludzie potrafią inteligentnie rozwiązywać problemy praktyczne lecz i zwuierzęta to potrafią, a przecież nauki nie tworzą.
Naukę mozna wyjasnić wyłącznie poprzez opis aktywnośći umysłowej. Więc powtórnie kieruję do ciebie pytanie :
JAKIE KONKRETNE PROCESY UMYSLOWE ZADECYDOWAŁY O POWSTANIU NAUKI ?
Ja ten proces jestem w stanie przedstawić ale czekam najpierw na twój ruch.
napisałem chyba dość wyraźnie po polsku, nie wiem jakie procesy zachodzą w Twojej głowie, ale nauka nie ma nic wspólnego z religią...
wręcz przeciwnie... religia - na przestrzeni wieków - wyłącznie hamowała jakąkolwiek naukę i rozwój... naukowców nazywano heretykami i palono na stosach...
"To co piszesz to nie jest żadne wyjaśnienie" - no tak... ;) konstruktywny argument, nigdy się nie przyzwyczaję do logiki lewactwa...
skończyłem jakąkolwiek dalszą rozmowę z Tobą - po raz n-ty udowodniłeś, że szkoda czasu...
ps. don't bother... już teraz wiem, że to co napiszesz będzie naciągane taką grubą sprężyną że głowa mała....
wręcz przeciwnie... religia - na przestrzeni wieków - wyłącznie hamowała jakąkolwiek naukę i rozwój... naukowców nazywano heretykami i palono na stosach...
"To co piszesz to nie jest żadne wyjaśnienie" - no tak... ;) konstruktywny argument, nigdy się nie przyzwyczaję do logiki lewactwa...
skończyłem jakąkolwiek dalszą rozmowę z Tobą - po raz n-ty udowodniłeś, że szkoda czasu...
ps. don't bother... już teraz wiem, że to co napiszesz będzie naciągane taką grubą sprężyną że głowa mała....
@ Aradash
Pasujesz ? Przewracasz stolik i mówisz że dalej nie grasz ? Szkoda, bo pozostaniesz na infantylnym poziomie pogaduszek bez celu i bez konsekwencji. Tak właśnie zachowują się lemingi.
Konkretny problem wymaga postawienia konkretnego pytania i konkretnej odpowiedzi - posługiwania się pojęciemi mającym związek z rzeczywistością.
W przypadku zjawisk umysłowych, takich jak religia i nauka, musisz opierać się na twardych danych naukowych dotyczących przebiegu procesów umysłowych prowadzących do powstania pojęć religijnych i naukowych. Pojęcia to nie rzeczy i nie da się ich kupić w markecie.
Żeby stworzyć jakieś koncepcje, pojęcia trzeba uporządkować w algorytmy i sprawdzić czy dzialają w rzeczywistości.
Udało mi się udowodnić, że posługujesz się gołosłowiem nadającym się do sieciowych plotek, ale nie do poważnej rozmowy.
Tak więc zjawisko powstania religii i nauki czeka na próby wyjaśnienia ze strony bardziej kompetentnych internautów. Rozmawianie o religii i nauce bez zrozumienia podstawowej kwestii ich powstania, celu i spoleczneych przyczyn i konsekwencji jest jednym z objawów ignorancji i ciemnoty.
Pasujesz ? Przewracasz stolik i mówisz że dalej nie grasz ? Szkoda, bo pozostaniesz na infantylnym poziomie pogaduszek bez celu i bez konsekwencji. Tak właśnie zachowują się lemingi.
Konkretny problem wymaga postawienia konkretnego pytania i konkretnej odpowiedzi - posługiwania się pojęciemi mającym związek z rzeczywistością.
W przypadku zjawisk umysłowych, takich jak religia i nauka, musisz opierać się na twardych danych naukowych dotyczących przebiegu procesów umysłowych prowadzących do powstania pojęć religijnych i naukowych. Pojęcia to nie rzeczy i nie da się ich kupić w markecie.
Żeby stworzyć jakieś koncepcje, pojęcia trzeba uporządkować w algorytmy i sprawdzić czy dzialają w rzeczywistości.
Udało mi się udowodnić, że posługujesz się gołosłowiem nadającym się do sieciowych plotek, ale nie do poważnej rozmowy.
Tak więc zjawisko powstania religii i nauki czeka na próby wyjaśnienia ze strony bardziej kompetentnych internautów. Rozmawianie o religii i nauce bez zrozumienia podstawowej kwestii ich powstania, celu i spoleczneych przyczyn i konsekwencji jest jednym z objawów ignorancji i ciemnoty.
@łowca absurdów
Przecież Ci wyjaśnił, może trochę innymi słowami, że religie powstawały wskutek ignorancji, braku wiedzy, próby wyjaśnienia zjawisk niezrozumiałych dla pospólstwa - np. dlaczego słońce co dnia wschodzi.
Następne pokolenia kultywowały te wierzenia a później tradycję. Powstawały historie, legendy opisujące te zjawiska. Niektórzy robią to do dziś.
Chłopie, skończ z tymi populizmami, pogrążasz się coraz bardziej. Nic nie udało Ci się udowodnić poza tym, że nie masz zbyt wiele merytorycznej wiedzy do przekazania. Pojęcia natomiast, których używasz to ogólniki nie mające zastosowania ani przykładów w świecie rzeczywistym. Aradash jest jaki jest, a jego ton pozostawia wiele do życzenia, ale w wielu miejscach ma rację, i potrafi ją udowodnić.
Napisałeś:
"W przypadku zjawisk (...) takich jak religia (...) musisz opierać się na twardych danych naukowych"
To zdanie doskonale określa poziom Twoich wypowiedzi.
Przecież Ci wyjaśnił, może trochę innymi słowami, że religie powstawały wskutek ignorancji, braku wiedzy, próby wyjaśnienia zjawisk niezrozumiałych dla pospólstwa - np. dlaczego słońce co dnia wschodzi.
Następne pokolenia kultywowały te wierzenia a później tradycję. Powstawały historie, legendy opisujące te zjawiska. Niektórzy robią to do dziś.
Chłopie, skończ z tymi populizmami, pogrążasz się coraz bardziej. Nic nie udało Ci się udowodnić poza tym, że nie masz zbyt wiele merytorycznej wiedzy do przekazania. Pojęcia natomiast, których używasz to ogólniki nie mające zastosowania ani przykładów w świecie rzeczywistym. Aradash jest jaki jest, a jego ton pozostawia wiele do życzenia, ale w wielu miejscach ma rację, i potrafi ją udowodnić.
Napisałeś:
"W przypadku zjawisk (...) takich jak religia (...) musisz opierać się na twardych danych naukowych"
To zdanie doskonale określa poziom Twoich wypowiedzi.
Człowieku, dobry człowieku , czy do ciebie nie dociera to,że to nie jest odpowiedź na pytanie, jak konkretnie, na podstawie jakich mechanizmów czy procesów umysłowych powstała religia i nauka.
Bo przecież nie została tam wstrzyknięta przez skorpiona czy pobudzona zjedzeniem halucynogennych grzybów.
Co to w ogóle znaczy - "z powodu ignorancji", takimi ogólnikami, wytrychami proszę do mnie się nie zwracać. To jest język jakim ja mogę opowiadać znajomym, że z "powodu niewyspania", robią mi się kręgi pod oczami.
Twierdzisz,że nie ma twardych danych naukowych ? Częściowo masz rację, bo nie mamy machiny czasu, która pozwolilaby nam zbadać jak przodkowie wpadli na myśl o świecie nadprzyrodzonym, ale hipotezy jak najbardziej naukowe są dostępne.
Ale tych hipotez nie przedstawię na razie, bo jestem ciekaw czy sami z siebie jesteście w stanie jakieś wiarygodne hipotezy wygenerować, w końcu jest wiek XXI czy nie ?
Jestem jednak złośliwy i twierdzę na postawie wieloletniego doświadczenia, że nikt tu na forum nie jest w stanie takiej hipotezy przedstawić. Mam nadzieję,że się mylę i że taki śmiałek się znajdzie, więc czekam, a jak się doczekam , to odszczekam moje wątpliwości.
Przecież ludzie tu na forum nie są nawet w stanie postawić hipotez na temat popularnośći Platformy i jej mutacji i kllonów. Z czym do gości ?
Bo przecież nie została tam wstrzyknięta przez skorpiona czy pobudzona zjedzeniem halucynogennych grzybów.
Co to w ogóle znaczy - "z powodu ignorancji", takimi ogólnikami, wytrychami proszę do mnie się nie zwracać. To jest język jakim ja mogę opowiadać znajomym, że z "powodu niewyspania", robią mi się kręgi pod oczami.
Twierdzisz,że nie ma twardych danych naukowych ? Częściowo masz rację, bo nie mamy machiny czasu, która pozwolilaby nam zbadać jak przodkowie wpadli na myśl o świecie nadprzyrodzonym, ale hipotezy jak najbardziej naukowe są dostępne.
Ale tych hipotez nie przedstawię na razie, bo jestem ciekaw czy sami z siebie jesteście w stanie jakieś wiarygodne hipotezy wygenerować, w końcu jest wiek XXI czy nie ?
Jestem jednak złośliwy i twierdzę na postawie wieloletniego doświadczenia, że nikt tu na forum nie jest w stanie takiej hipotezy przedstawić. Mam nadzieję,że się mylę i że taki śmiałek się znajdzie, więc czekam, a jak się doczekam , to odszczekam moje wątpliwości.
Przecież ludzie tu na forum nie są nawet w stanie postawić hipotez na temat popularnośći Platformy i jej mutacji i kllonów. Z czym do gości ?
@ Isztar
O, coż za elegancka ewolucja:
"chamie"
Żeby choć w tym była odrobina poezji - "mialeś chamie złota wór, miałeś chamie czapkę z piór"
Mieliście to wszystko i co z tym zrobiliście ?
Przecież w księgarniach jest mnóstwo ciekawych książek na ciekawe tematy, więc czmu kupujcie chłam, jakieś harlekiny, Twoje style,Imperia ?
O, coż za elegancka ewolucja:
"chamie"
Żeby choć w tym była odrobina poezji - "mialeś chamie złota wór, miałeś chamie czapkę z piór"
Mieliście to wszystko i co z tym zrobiliście ?
Przecież w księgarniach jest mnóstwo ciekawych książek na ciekawe tematy, więc czmu kupujcie chłam, jakieś harlekiny, Twoje style,Imperia ?
@łowca absurdów
Ależ oczywiście, że jest to odpowiedź właśnie na to pytanie. Religie - wszystkie, nawet jeśli wierzyć przemianom wody w wino i zmartwychwstaniom dosłownie - powstały dlatego, że ludzie nie byli w stanie wyjasnić pewnych zjawisk - żeby daleko nie szukać: wschodzącego codzień słońca, księżyca, gwiazd, piorunów, sztormów, przemiany wody w wino, cudownych ozdrowień. Procesy myślowe jakie zachodziły w głowach ludzi będącymi świadkami tych zdarzeń, lub słyszących o tych zdarzeniach z drugiej-trzeciej ręki to głównie ciekawość - chęć zrozumienia tych zjawisk; próba wyjaśnienia czegoś niepojętego. Znasz pojęcie 'strach przed nieznanym'? Jednym z powodów i 'procesów myślowych' był z pewnością strach przed czymś czego nie rozumieją, co jest niebezpieczne - nie ma wątpliwości, że przed wyruszeniem w rejs w świecie gdzie nie ma prognozy pogody i nawigacji satelitarnej lepiej złożyć dwie kozy posejdonowi i wierzyć, że to zapewni bezpieczną podróż i pomyślne wiatry, niż ryzykować 'rozgniewanie bogów'.
Na tym poprzestane bo zaczynam mieć wrażenie, że kopiuję post Aradasha.
To nie religia napędza naukę. Ale religia i pewna gałąź nauki powstały wskutek tych samych zjawisk - np. zaćmień słońca. Ponad to religia nie ma z nauką nic wspólnego.
Przeczytanie jednej książki nie czyni z Ciebie eksperta. Sugerował bym poczytać o teorii ewolucji i zagadnień pochodnych. Jednak czekam z niecierpliwością na Twój komentarz. Co też wyczytałeś w 'nowych publikacjach' wspomnianego profesora. I jakie Twoim zdaniem "procesy myślowe" zachodziły w głowach ludzi tworzących religię.
Zaczynam wątpić czy zrozumiałeś cokolwiek z lektury, którą - jak twierdzisz - czytasz.
Nie zrozumiałeś co miałem na myśli pisząc "wskutek ignorancji" i nazwałeś to ogólnikiem. Napisałem czcionką, więc wyraźnie i zrozumiale: "wskutek ignorancji, braku wiedzy, próby wyjaśnienia zjawisk niezrozumiałych". Wyjaśniam więc personalnie dla Ciebie co miałem na myśli - podam przykład bo dalsze wyjaśnienia również mogą okazać się niezrozumiałe. Istnieją setki przypadków ze świata jak ktoś obudził się w kostnicy - przy nowoczesnej medycynie. Mogło więc zdarzyć się 2-5 tys. lat temu. Ówcześni ludzie nie byli w stanie w żaden sposób zbadać co się stało, a ciekawość zmusiła ich do wyjaśnienia sprawy. W ich stadium rozwoju technicznego i naukowego jedyne co byli w stanie zrobić to stwierdzić działalność... boga. Jest to oczywiście pewnego rodzaju ignorancja bo ani biblia ani żadne inne źródła historyczne nie podają, czy sprawę próbowano wyjaśnić w inny, bardziej racjonalny sposób. Obie strony konfliktu zaakceptowały wersję pierwszą - ingerencję bożą - i walczyły o to czy jest prawdziwa czy też nie. Alternatywy nikt nie przedstawił.
Ależ oczywiście, że jest to odpowiedź właśnie na to pytanie. Religie - wszystkie, nawet jeśli wierzyć przemianom wody w wino i zmartwychwstaniom dosłownie - powstały dlatego, że ludzie nie byli w stanie wyjasnić pewnych zjawisk - żeby daleko nie szukać: wschodzącego codzień słońca, księżyca, gwiazd, piorunów, sztormów, przemiany wody w wino, cudownych ozdrowień. Procesy myślowe jakie zachodziły w głowach ludzi będącymi świadkami tych zdarzeń, lub słyszących o tych zdarzeniach z drugiej-trzeciej ręki to głównie ciekawość - chęć zrozumienia tych zjawisk; próba wyjaśnienia czegoś niepojętego. Znasz pojęcie 'strach przed nieznanym'? Jednym z powodów i 'procesów myślowych' był z pewnością strach przed czymś czego nie rozumieją, co jest niebezpieczne - nie ma wątpliwości, że przed wyruszeniem w rejs w świecie gdzie nie ma prognozy pogody i nawigacji satelitarnej lepiej złożyć dwie kozy posejdonowi i wierzyć, że to zapewni bezpieczną podróż i pomyślne wiatry, niż ryzykować 'rozgniewanie bogów'.
Na tym poprzestane bo zaczynam mieć wrażenie, że kopiuję post Aradasha.
To nie religia napędza naukę. Ale religia i pewna gałąź nauki powstały wskutek tych samych zjawisk - np. zaćmień słońca. Ponad to religia nie ma z nauką nic wspólnego.
Przeczytanie jednej książki nie czyni z Ciebie eksperta. Sugerował bym poczytać o teorii ewolucji i zagadnień pochodnych. Jednak czekam z niecierpliwością na Twój komentarz. Co też wyczytałeś w 'nowych publikacjach' wspomnianego profesora. I jakie Twoim zdaniem "procesy myślowe" zachodziły w głowach ludzi tworzących religię.
Zaczynam wątpić czy zrozumiałeś cokolwiek z lektury, którą - jak twierdzisz - czytasz.
Nie zrozumiałeś co miałem na myśli pisząc "wskutek ignorancji" i nazwałeś to ogólnikiem. Napisałem czcionką, więc wyraźnie i zrozumiale: "wskutek ignorancji, braku wiedzy, próby wyjaśnienia zjawisk niezrozumiałych". Wyjaśniam więc personalnie dla Ciebie co miałem na myśli - podam przykład bo dalsze wyjaśnienia również mogą okazać się niezrozumiałe. Istnieją setki przypadków ze świata jak ktoś obudził się w kostnicy - przy nowoczesnej medycynie. Mogło więc zdarzyć się 2-5 tys. lat temu. Ówcześni ludzie nie byli w stanie w żaden sposób zbadać co się stało, a ciekawość zmusiła ich do wyjaśnienia sprawy. W ich stadium rozwoju technicznego i naukowego jedyne co byli w stanie zrobić to stwierdzić działalność... boga. Jest to oczywiście pewnego rodzaju ignorancja bo ani biblia ani żadne inne źródła historyczne nie podają, czy sprawę próbowano wyjaśnić w inny, bardziej racjonalny sposób. Obie strony konfliktu zaakceptowały wersję pierwszą - ingerencję bożą - i walczyły o to czy jest prawdziwa czy też nie. Alternatywy nikt nie przedstawił.
@Lemin
???
Skąd ty masz jakieś dziwne informacje na temat jakiejś mojej lektury ? W tym temacie, to lektury owszem są, ale idą w dziesiątki.
Tu nie chodzi o lektury, tu chodzi o to co ty zauważyłeś sam, że powtarzasz wątki Aradasha. To jest mowa o ignorancji, a mnie ignorabcja nie obchodzi, obchodzi mnie, o czym już nudno mi powtarzać po raz setny, bo wy ludzie nie czytaćie uważnie, że CHODZI MI O KONKRETNY MECHANIZM UMYSŁOWY TWORZENIA SIĘ RELIGII I PODOBNY MECHANIZM TWORZENIA SIĘ NAUKI. Mechanizm rozpisany na szczegóły.
To nie mogą być swobodne dywagacje o niewiedzy, strachu i emocjach, lecz konkretne algorytmy obrazujące przebieg procesu umysłowego. Czy spotkałeś któregoś z tych ludzi, którzy byli ignorantami, którzy się bali świata itd,itp.Masz raporty z wywiadów z nimi ?
Co mi po swobodnie snutych dywagacjach o takich, nazwijmy to po imieniu, domysłach o żadnej wartości dowodowej. W nauce trzeba postawić hipotezę i wszystko udowodnić, przedstawiając dokladny, krok po kroku algorytm rozwijania się procesu i relacji wynikania.
A hipotezę przedstawię, tylko w osobnym wątku, bo tu nie pomieszczę.
???
Skąd ty masz jakieś dziwne informacje na temat jakiejś mojej lektury ? W tym temacie, to lektury owszem są, ale idą w dziesiątki.
Tu nie chodzi o lektury, tu chodzi o to co ty zauważyłeś sam, że powtarzasz wątki Aradasha. To jest mowa o ignorancji, a mnie ignorabcja nie obchodzi, obchodzi mnie, o czym już nudno mi powtarzać po raz setny, bo wy ludzie nie czytaćie uważnie, że CHODZI MI O KONKRETNY MECHANIZM UMYSŁOWY TWORZENIA SIĘ RELIGII I PODOBNY MECHANIZM TWORZENIA SIĘ NAUKI. Mechanizm rozpisany na szczegóły.
To nie mogą być swobodne dywagacje o niewiedzy, strachu i emocjach, lecz konkretne algorytmy obrazujące przebieg procesu umysłowego. Czy spotkałeś któregoś z tych ludzi, którzy byli ignorantami, którzy się bali świata itd,itp.Masz raporty z wywiadów z nimi ?
Co mi po swobodnie snutych dywagacjach o takich, nazwijmy to po imieniu, domysłach o żadnej wartości dowodowej. W nauce trzeba postawić hipotezę i wszystko udowodnić, przedstawiając dokladny, krok po kroku algorytm rozwijania się procesu i relacji wynikania.
A hipotezę przedstawię, tylko w osobnym wątku, bo tu nie pomieszczę.
@ Lemin
Sprowokowłeś mnie do przypomnienia sobie fajnej historyjki z jednej z ostatnich lektur. Ta historyjka pokazuje na czym polega prawdziwa refleksja naukowa.
Otóż naukowcy potrzebowali ustalenia daty kiedy ludzie zaczęli nosić ubrania. Wiadomo, że ludzie mają pasożyty, m.in. wszy głowowe i wszy ubraniowe. Zbadaii więc genetycznie obie linie i ustalili że rozdzieliły się one mniej więcej 100 000 lat temu. A więc nieco wcześniej ludzie zaczęli szyć , SZYĆ, ubrania.
Tak wygląda metoda naukowa. To nie są jakieś tam dywagacje,że było zimno, że klimat się zmienił,że się przenieśli bardziej na północ, więc uszyli sobie ciuchy.
Sprowokowłeś mnie do przypomnienia sobie fajnej historyjki z jednej z ostatnich lektur. Ta historyjka pokazuje na czym polega prawdziwa refleksja naukowa.
Otóż naukowcy potrzebowali ustalenia daty kiedy ludzie zaczęli nosić ubrania. Wiadomo, że ludzie mają pasożyty, m.in. wszy głowowe i wszy ubraniowe. Zbadaii więc genetycznie obie linie i ustalili że rozdzieliły się one mniej więcej 100 000 lat temu. A więc nieco wcześniej ludzie zaczęli szyć , SZYĆ, ubrania.
Tak wygląda metoda naukowa. To nie są jakieś tam dywagacje,że było zimno, że klimat się zmienił,że się przenieśli bardziej na północ, więc uszyli sobie ciuchy.
@ Isztar
Wprawdzie jesteś gospodynią ale gośći nie molestuj i nie wtrancaj sie, kobito, jak nie potrafisz. Przestań przybredzać.I nie płosz gości.
Czy małpy mają dwa gatunki wszy, tak jak,ludzie, czy jeden?
Króre gatunki wczesnych homo nosiły szyte stroje, a które nie ?
Nietrudno ustalić, jeżeli bada się dokladnie stanowiska archeologiczne i znajduje się igły, albo się ich nie znajduje.
Wprawdzie jesteś gospodynią ale gośći nie molestuj i nie wtrancaj sie, kobito, jak nie potrafisz. Przestań przybredzać.I nie płosz gości.
Czy małpy mają dwa gatunki wszy, tak jak,ludzie, czy jeden?
Króre gatunki wczesnych homo nosiły szyte stroje, a które nie ?
Nietrudno ustalić, jeżeli bada się dokladnie stanowiska archeologiczne i znajduje się igły, albo się ich nie znajduje.
@łowca absurdów
"Też sobie wybrałeś porównanie"
Nieważne jakie porównanie wybrał, nie jesteś w stanie stwierdzić, czy 'wszy ubraniowe' nie rozwinęły się na zwierzętach... ludzie nie 'szyli' ubrań jak twierdzisz, bo do tego potrzebne są nici i materiał - materiał najpierw również trzeba uszyć, a wtedy nie było do tego ani wiedzy ani technologii.
Udowodnij mi, wskaż mi w swojej naukowej lekturze dowód, że 'wszy ubraniowe' to nie były 50000 lat temu wszy np. wilcze/niedźwiedzie, które 100 tys. lat temu przeniosły się na ludzi ze zwierząt, i w ten sposób rozwinęły się inne geny. Moja teza zakłada, że ludzie zaczęli 'szyć' (zszywać ze sobą) fragmenty zwierzęcej skóry dopiero 50 tys. lat temu. Nie 100 tys. jak twierdzisz.
Twój 'dowód' to tylko teoria, na pewno racjonalna i na pewno są podstawy żeby się jej trzymać - ale nie jesteś w stanie w żaden sposób tego udowodnić.
Tak samo jak nie jesteś w stanie udowodnić, że religia ma jakikolwiek wpływ na rozwój nauki.
Pytałeś o algorytm. Rozumiem, że nie załapałeś tego co pisałem, i trzeba Ci rozrysować Ci schemat blokowy? Wszak podałem Ci algorytm, a przynajmniej jego genezę i racjonalne uzasadnienie.
"Też sobie wybrałeś porównanie"
Nieważne jakie porównanie wybrał, nie jesteś w stanie stwierdzić, czy 'wszy ubraniowe' nie rozwinęły się na zwierzętach... ludzie nie 'szyli' ubrań jak twierdzisz, bo do tego potrzebne są nici i materiał - materiał najpierw również trzeba uszyć, a wtedy nie było do tego ani wiedzy ani technologii.
Udowodnij mi, wskaż mi w swojej naukowej lekturze dowód, że 'wszy ubraniowe' to nie były 50000 lat temu wszy np. wilcze/niedźwiedzie, które 100 tys. lat temu przeniosły się na ludzi ze zwierząt, i w ten sposób rozwinęły się inne geny. Moja teza zakłada, że ludzie zaczęli 'szyć' (zszywać ze sobą) fragmenty zwierzęcej skóry dopiero 50 tys. lat temu. Nie 100 tys. jak twierdzisz.
Twój 'dowód' to tylko teoria, na pewno racjonalna i na pewno są podstawy żeby się jej trzymać - ale nie jesteś w stanie w żaden sposób tego udowodnić.
Tak samo jak nie jesteś w stanie udowodnić, że religia ma jakikolwiek wpływ na rozwój nauki.
Pytałeś o algorytm. Rozumiem, że nie załapałeś tego co pisałem, i trzeba Ci rozrysować Ci schemat blokowy? Wszak podałem Ci algorytm, a przynajmniej jego genezę i racjonalne uzasadnienie.
@ lemingioza
To nie są "moje" dowody, to są hipotezy stawiane przez Einsteinów teorii ewolucji, takich jak prof.Robin Dunbar i to nie są hipotezy wyrwane z kontekstu, lecz zespół hipotez skorelowanych wzajemnie, tak więc jedne wzmacniają pozostałe.
Genetyka molekularna jest na tyle rozwinięta,że pozwala stwierdzić , że tak jak bonobo oddzieliły się od szympansów, tak wszy odzieżowe wyewoluowały ze wszy głowowych, gdy ludzie regularnie nosili ubrania. Badania w różnych lokalizacjach wykazały, iż te podgatunki miały wspólnego przodka ok.100 tys lat temu.
W pochówkach znależiono mnóstwo paciorków, które były w jakiś sposób przytwierdzone do ubrań a przy okazji znajdowano szpilki i igły, co świadczy,,że już kilkadziesiąt tysiecy lat temu ludzie wytwarzali ubrania.
Co do materiałów źródłowych, proszę zajrzeć do pracy Robina Dunbara "Człowiek - Biografia" - jest tam ok.40 stron samej bibliografii.
To nie są "moje" dowody, to są hipotezy stawiane przez Einsteinów teorii ewolucji, takich jak prof.Robin Dunbar i to nie są hipotezy wyrwane z kontekstu, lecz zespół hipotez skorelowanych wzajemnie, tak więc jedne wzmacniają pozostałe.
Genetyka molekularna jest na tyle rozwinięta,że pozwala stwierdzić , że tak jak bonobo oddzieliły się od szympansów, tak wszy odzieżowe wyewoluowały ze wszy głowowych, gdy ludzie regularnie nosili ubrania. Badania w różnych lokalizacjach wykazały, iż te podgatunki miały wspólnego przodka ok.100 tys lat temu.
W pochówkach znależiono mnóstwo paciorków, które były w jakiś sposób przytwierdzone do ubrań a przy okazji znajdowano szpilki i igły, co świadczy,,że już kilkadziesiąt tysiecy lat temu ludzie wytwarzali ubrania.
Co do materiałów źródłowych, proszę zajrzeć do pracy Robina Dunbara "Człowiek - Biografia" - jest tam ok.40 stron samej bibliografii.
nie chce mi sie szukac fragmentów na to,z ten twoj Dunbar
nie jest pionierem przypuszczen ,ze duzo wczesniej istniały rozwiniete cywililazje i miały swoje nowoczesne narzedzia ,wiedze astronomiczna i medyczna
o tym pisało juz wiele i z wielu kregów
Daniken tez
zreszta juz Aradash pisał o zorientowanych astronomicznie budowlach
tego dzicy nie wymyslili ani nie zbudowali bez poteznej wiedzy
do tego nie trzeba byc naukowcem!
twoja igła --to rzeczywiscie maleznstwo w stogu siana przypuszczen
datowania cywilizacji i jej rozwoj --sa dla wielu przypuszczalne i przesuwane o wiele przez róznych naukowców
kazda z metod datowania,czy tobeda insekty ,czy tresc pokarmowa,czy izotopy---nie jest gwarancja pewnosci
poza tym
-szkoda słów
przeczytasz cos --jednej osoby -pokochasz i kazdemu wciskasz!
nie przeczytasz innego--i mówisz,ze idiota
jak mozna sie mówic ,ze cos jest głupie--jesli tego nie sprawdziłes?
swoje zonie tez mówisz---nie zjem ,niedobre to jest!
a nawet nie polizałes
powodzenia i nie bój sie wszy
jesli masz szczecine
i nie masz oporów chodzic w majtkach po domu:):)
nie jest pionierem przypuszczen ,ze duzo wczesniej istniały rozwiniete cywililazje i miały swoje nowoczesne narzedzia ,wiedze astronomiczna i medyczna
o tym pisało juz wiele i z wielu kregów
Daniken tez
zreszta juz Aradash pisał o zorientowanych astronomicznie budowlach
tego dzicy nie wymyslili ani nie zbudowali bez poteznej wiedzy
do tego nie trzeba byc naukowcem!
twoja igła --to rzeczywiscie maleznstwo w stogu siana przypuszczen
datowania cywilizacji i jej rozwoj --sa dla wielu przypuszczalne i przesuwane o wiele przez róznych naukowców
kazda z metod datowania,czy tobeda insekty ,czy tresc pokarmowa,czy izotopy---nie jest gwarancja pewnosci
poza tym
-szkoda słów
przeczytasz cos --jednej osoby -pokochasz i kazdemu wciskasz!
nie przeczytasz innego--i mówisz,ze idiota
jak mozna sie mówic ,ze cos jest głupie--jesli tego nie sprawdziłes?
swoje zonie tez mówisz---nie zjem ,niedobre to jest!
a nawet nie polizałes
powodzenia i nie bój sie wszy
jesli masz szczecine
i nie masz oporów chodzic w majtkach po domu:):)
łowca, Ty dalej nie trybisz prawda?!
nie rozumiesz, że wszy głowowe mogły 100 000 lat temu być wszami na psach/wilkach?!
i 100 000 lat temu zarazić człowieka? -stąd rozdzielenie gatunków?
a ludzie mogli równie dobrze zacząć szyć 10 000 lat temu, i złapać wszy rozwijające się od 90 000 lat na zwierzakach...
ponadto fakt, ze ludzie zaczęli się ubierać, nie oznacza, że zaczeli szyć! :D
i to - nie obala - ale podważa wszystko co napisałeś (co przeczytałeś) o szyciu...
prawdę mówiąc mało mnie obchodzi szycie i jakieś wszy ;)
miałeś udowodnić (czyli nie zostawić cienia wątpliwości) że nauka była inspirowana religią, zmieniłeś temat, mimo, że dostałeś trzy odpowiedzi... - znaczy uciekasz od czegoś czego nie rozumiesz, albo czego nie potrafisz obronić - jak baba podczas kłótni (bez urazy dla kobiet)
nie mogę się doczekać żeby zobaczyć ten dowód...
nie rozumiesz, że wszy głowowe mogły 100 000 lat temu być wszami na psach/wilkach?!
i 100 000 lat temu zarazić człowieka? -stąd rozdzielenie gatunków?
a ludzie mogli równie dobrze zacząć szyć 10 000 lat temu, i złapać wszy rozwijające się od 90 000 lat na zwierzakach...
ponadto fakt, ze ludzie zaczęli się ubierać, nie oznacza, że zaczeli szyć! :D
i to - nie obala - ale podważa wszystko co napisałeś (co przeczytałeś) o szyciu...
prawdę mówiąc mało mnie obchodzi szycie i jakieś wszy ;)
miałeś udowodnić (czyli nie zostawić cienia wątpliwości) że nauka była inspirowana religią, zmieniłeś temat, mimo, że dostałeś trzy odpowiedzi... - znaczy uciekasz od czegoś czego nie rozumiesz, albo czego nie potrafisz obronić - jak baba podczas kłótni (bez urazy dla kobiet)
nie mogę się doczekać żeby zobaczyć ten dowód...
> nauka była inspirowana religią
Nieco to się kłóci wewnętrznie.
Dla osób wierzących nie powinno być cienia wątpliwości, że to Bóg (l.poj lub mn.) jest przyczyną wszechrzeczy, zatem świat funkcjonuje tak, jak Bóg go stworzył i wedle jego wskazówek.
Nie ma tu miejsca na naukową ciekawość świata, bo i po co ma być? ;)
Nieco to się kłóci wewnętrznie.
Dla osób wierzących nie powinno być cienia wątpliwości, że to Bóg (l.poj lub mn.) jest przyczyną wszechrzeczy, zatem świat funkcjonuje tak, jak Bóg go stworzył i wedle jego wskazówek.
Nie ma tu miejsca na naukową ciekawość świata, bo i po co ma być? ;)
@sadyl
Bóg dał ludziom przykazania a w nich nie zakazał ciekawości świata, wręcz odwrotnie powiedział: czyncie sobie Ziemię poddaną. Więc myśl i komentuj logicznie w oparciu o dane z systemu religijnego, a nie wrzucaj zewnętrznych czynnikow.
Jak mi odpocznie wzrok wrzucę wpis wyjasniający relacje między religią a nauką, które są oczywiste dla kogoś kto rozumie co to jest myślenie abstrakcyjne.
Bóg dał ludziom przykazania a w nich nie zakazał ciekawości świata, wręcz odwrotnie powiedział: czyncie sobie Ziemię poddaną. Więc myśl i komentuj logicznie w oparciu o dane z systemu religijnego, a nie wrzucaj zewnętrznych czynnikow.
Jak mi odpocznie wzrok wrzucę wpis wyjasniający relacje między religią a nauką, które są oczywiste dla kogoś kto rozumie co to jest myślenie abstrakcyjne.
@ Aradash
Nie ma najmniejszej wątpliwości, że to religia zapoczątkowała myślenie abstrakcyjne, polegające na oderwaniu od namacalnego konkretu, i doprowadziła do pojawienia się nauki.
A opis tego procesu mam gotowy, tylko trzeba go wstukać, a tekst jest długawy i chwilowo wzroku nie chcę narażać. Dziś lub jutro wpiszę nowy wątek.
Antropologowie udowodnili, w oparciu o badania z dziedziny genetyki molekularnej, jak to było z wszami i ubraniami. Podałem informację, gdzie szukać bibliografii do tematu. Jeśli ty masz inną koncepcję, to proszę bardzo, udowodnij ją naukowo.NAUKOWO.
Nie ma najmniejszej wątpliwości, że to religia zapoczątkowała myślenie abstrakcyjne, polegające na oderwaniu od namacalnego konkretu, i doprowadziła do pojawienia się nauki.
A opis tego procesu mam gotowy, tylko trzeba go wstukać, a tekst jest długawy i chwilowo wzroku nie chcę narażać. Dziś lub jutro wpiszę nowy wątek.
Antropologowie udowodnili, w oparciu o badania z dziedziny genetyki molekularnej, jak to było z wszami i ubraniami. Podałem informację, gdzie szukać bibliografii do tematu. Jeśli ty masz inną koncepcję, to proszę bardzo, udowodnij ją naukowo.NAUKOWO.
> Nie ma najmniejszej wątpliwości,
TO jest wg Ciebie dowód naukowy? ;>
> że to religia zapoczątkowała myślenie abstrakcyjne
Wg mnie, jest odwrotnie. Nie można wyznawać jakiejkolwiek religii bez myślenia abstrakcyjnego.
Zwierzęta się uczą - co do tego chyba nikt wątpliwości nie ma. Potrafią na bazie doświadczeń wysnuć wnioski. Jest to oczywiście szczątkowe.. ale jest.
Natomiast zwierzęta z pewnością nie myślą abstrakcyjnie. Dowód: zachowują się racjonalnie i/lub zgodnie z instynktem :D
Co wskazuje, że nauka jest bardziej pierwotna od religii.
TO jest wg Ciebie dowód naukowy? ;>
> że to religia zapoczątkowała myślenie abstrakcyjne
Wg mnie, jest odwrotnie. Nie można wyznawać jakiejkolwiek religii bez myślenia abstrakcyjnego.
Zwierzęta się uczą - co do tego chyba nikt wątpliwości nie ma. Potrafią na bazie doświadczeń wysnuć wnioski. Jest to oczywiście szczątkowe.. ale jest.
Natomiast zwierzęta z pewnością nie myślą abstrakcyjnie. Dowód: zachowują się racjonalnie i/lub zgodnie z instynktem :D
Co wskazuje, że nauka jest bardziej pierwotna od religii.
@ sadyl
Zwierzęta myślą, a jakże, problem jest jednak z przekazaniem efektów myślenia dalej, innym osobnikom. Tego u zwierząt nie ma. Zwierzęta uczą się podglądając inne osobniki i na tym się kończy. Następnie same próbują powtórzyć to co zobaczyły.
Poszukaj informacji o badaniach makaków i transmisji nowych zachowań w grupach makaków w Japonii.
Zwierzęta nie myślą abstrakcyjnie, lecz konkretnie, kombinatorycznie w konkretnych warunkach stosują rozmaite strategie, zmieniają je i w ten sposób osiągają cel lub nie.
Nauka bardziej pierwotna... ???
No już takich andronów to już nie wygaduj. Początek refleksji naukowej to Grecja 2500 lat temu. Nauka natomiast, czyli sformalizowane badania naukowe, to zaczyna się na uniwersytetach w późnym średniowieczu i w okreie renesansu o ile nie później.
Zwierzęta myślą, a jakże, problem jest jednak z przekazaniem efektów myślenia dalej, innym osobnikom. Tego u zwierząt nie ma. Zwierzęta uczą się podglądając inne osobniki i na tym się kończy. Następnie same próbują powtórzyć to co zobaczyły.
Poszukaj informacji o badaniach makaków i transmisji nowych zachowań w grupach makaków w Japonii.
Zwierzęta nie myślą abstrakcyjnie, lecz konkretnie, kombinatorycznie w konkretnych warunkach stosują rozmaite strategie, zmieniają je i w ten sposób osiągają cel lub nie.
Nauka bardziej pierwotna... ???
No już takich andronów to już nie wygaduj. Początek refleksji naukowej to Grecja 2500 lat temu. Nauka natomiast, czyli sformalizowane badania naukowe, to zaczyna się na uniwersytetach w późnym średniowieczu i w okreie renesansu o ile nie później.
przestarzałe poglady macie na temat zwierzat
potrafia--uczyc sie --wiele gatunków i przekazuja wiedze
wiec i
ewoluuja!
sa tez teorie --ze i my przenosimy czesc wiedzy nieswiadomie
w genach
wiec znowu -nawet nie uczac sie od kogos jakis tam zalazek nagromadzonej wiedzy mamy
http://www.blog.viva.org.pl/2014/09/09/20-niesamowitych-faktow-ktore-zmienia-twoje-podejscie-do-zwierzat/
potrafia--uczyc sie --wiele gatunków i przekazuja wiedze
wiec i
ewoluuja!
sa tez teorie --ze i my przenosimy czesc wiedzy nieswiadomie
w genach
wiec znowu -nawet nie uczac sie od kogos jakis tam zalazek nagromadzonej wiedzy mamy
http://www.blog.viva.org.pl/2014/09/09/20-niesamowitych-faktow-ktore-zmienia-twoje-podejscie-do-zwierzat/
@łowca absurdów
używaj jednoznacznych pojęć...
"Początek refleksji naukowej to Grecja 2500 lat temu."
co to jest Twoim zdaniem "refleksja naukowa" - bo jeśli masz na myśli naukę, to chyba żyjemy w innym uniwersum...
"Nauka systematyczne przedsięwzięcie, które tworzy, buduje i porządkuje wiedzę w formie weryfikowalnych wyjaśnień i przewidywań dotyczących wszechświata."
chyba nikt nie ma wątpliwości, że astronomia to nauka... a rozumienie zjawisk astronomicznych jest wiedzą wymagającą licznych testów i obserwacji
Twoje 2500 lat temu to dobry żart dla laików - prosiłem, żebyś się nie ośmieszał
"Wynalazek nowatorskie, oryginalne rozwiązanie problemu technicznego. W naukach inżynieryjnych i badaniach produktowych wynalazek najczęściej przybiera postać nowego urządzenia lub jego elementu, metody lub procesu, dzięki którym możliwe jest wykonanie jakiejś czynności w sposób sprawniejszy, bezpieczniejszy, wydajniejszy, tańszy lub lepszy jakościowo."
tak się więc składa, że JEŚLI igłę wymyślili (jak twierdzą Twoje źródła) 100 000 lat temu, to już wtedy rozwijała się nauka...
sam fakt tworzenia ubrań dowodzi rozwijania się nauki...
jakiekolwiek narzędzia z tamtego okresu to dowód na istnienie nauki...
wykaż teraz, że 100 000 lat temu - przed szyciem ubrań - tamci ludzie mieli religię :D
chłopie oni byli zbyt zajęci spieprzaniem przed niedźwiedziami i wilkami, żeby myśleć o religii...
pewien jestem, że jeśli w coś wierzyli, to tylko w to, że słońce jest bogiem - to wszystko... żadnych cudów i teorii...
myślenie abstrakcyjne jest wymagane, żeby w coś wierzyć...
ale absolutnie nie jest wymagane, żeby przeprowadzać dowody i procesy naukowe
chodziłeś na studia? wiesz co to jest metoda naukowa i jak powstaje praca naukowa, czy dyplom kupiłeś?
stawiasz jakąś tezę - która może wynikać z obserwacji, a nie abstrakcji - i musisz ją udowodnić doświadczeniami, przykładami, eksperymentami, następnie wyniki poddaje się dyskusji i są oceniane...
używaj jednoznacznych pojęć...
"Początek refleksji naukowej to Grecja 2500 lat temu."
co to jest Twoim zdaniem "refleksja naukowa" - bo jeśli masz na myśli naukę, to chyba żyjemy w innym uniwersum...
"Nauka systematyczne przedsięwzięcie, które tworzy, buduje i porządkuje wiedzę w formie weryfikowalnych wyjaśnień i przewidywań dotyczących wszechświata."
chyba nikt nie ma wątpliwości, że astronomia to nauka... a rozumienie zjawisk astronomicznych jest wiedzą wymagającą licznych testów i obserwacji
Twoje 2500 lat temu to dobry żart dla laików - prosiłem, żebyś się nie ośmieszał
"Wynalazek nowatorskie, oryginalne rozwiązanie problemu technicznego. W naukach inżynieryjnych i badaniach produktowych wynalazek najczęściej przybiera postać nowego urządzenia lub jego elementu, metody lub procesu, dzięki którym możliwe jest wykonanie jakiejś czynności w sposób sprawniejszy, bezpieczniejszy, wydajniejszy, tańszy lub lepszy jakościowo."
tak się więc składa, że JEŚLI igłę wymyślili (jak twierdzą Twoje źródła) 100 000 lat temu, to już wtedy rozwijała się nauka...
sam fakt tworzenia ubrań dowodzi rozwijania się nauki...
jakiekolwiek narzędzia z tamtego okresu to dowód na istnienie nauki...
wykaż teraz, że 100 000 lat temu - przed szyciem ubrań - tamci ludzie mieli religię :D
chłopie oni byli zbyt zajęci spieprzaniem przed niedźwiedziami i wilkami, żeby myśleć o religii...
pewien jestem, że jeśli w coś wierzyli, to tylko w to, że słońce jest bogiem - to wszystko... żadnych cudów i teorii...
myślenie abstrakcyjne jest wymagane, żeby w coś wierzyć...
ale absolutnie nie jest wymagane, żeby przeprowadzać dowody i procesy naukowe
chodziłeś na studia? wiesz co to jest metoda naukowa i jak powstaje praca naukowa, czy dyplom kupiłeś?
stawiasz jakąś tezę - która może wynikać z obserwacji, a nie abstrakcji - i musisz ją udowodnić doświadczeniami, przykładami, eksperymentami, następnie wyniki poddaje się dyskusji i są oceniane...
@ Aradash
To jest wpis intenetowy a nie esej naukowy, to po pierwsze.
Po drugie, piszę w skrócie, który powinien być zrozumiały dla wyksztaconego czlowieka a ponadto tekst ma wewnętrzne powiazania, ktore też sprawę wyjaśniają.
Lemingi ( to też skrót myślowy) mają problem, bo nie czytają semantyki lecz gołe litery i słowa. Jeżeli piszę, że refleksja naukowa to znaczy że nie mówię o nauce, a refleksja naukowa to rozpatrywanie zjawisk w oparciu o ich wewnętrzną charakterystykę a nie w oparciu o siły nadprzyrodzone. To wszystko jest w tekście, a ty wymagasz bym do tego tekstu dopisał drugi a do drugiego trzeci i tak dalej w nieskończoność.
Wiesz kto to był Demokryt? Jeżeli wiesz to po co zadajesz głupie pytania. Zresztą nie ma głupich pytań, ale w normalnej konwersacji. Tłuczenie w klawiaturę nie jest normalną formą konwersacji, więc musisz polegać na własnych zasobach by móc interpretować.
I przestań nawiązywać do czasów wyłącznie współczesnych, bo historia rozpoczęła się wiele tysięcy lat temu i interesujący jest cały proces a nie jego ostatnia,faza, faza upadku jak widać. Nie rozumiesz np. co to jest abstrakcja. Kazde pojecie jest już abstrakcją, bo stół to nie tylko ten konkretny stół w twojej kuchni, lecz każdy inny stół na ziemi.
Zwierzęta nie posługują się pojeciami abstrakcyjnymi a potrafią kombinować przy pomocy dostrzegania relacji między konkretami dostrzeganymi w danej konkretnej sytuacji, bazując na konkretnym doświadczeniu obejmującym podobne przypadki..
Na tym polega upadek edukacji w Polsce, zę nie potrafisz skojarzyć tego co wiesz czy mówisz z całym dotychczasowym procesem cywilizacyjnym..
Ludzie funkcjonują na zupełnie odmiennym poziomie niż zwierzęta dzięki językowi skladającemu się przecież nie z rzeczy tylko symboli reprezentujących rzeczy. I na tym polega abstrakcja.
To jest wpis intenetowy a nie esej naukowy, to po pierwsze.
Po drugie, piszę w skrócie, który powinien być zrozumiały dla wyksztaconego czlowieka a ponadto tekst ma wewnętrzne powiazania, ktore też sprawę wyjaśniają.
Lemingi ( to też skrót myślowy) mają problem, bo nie czytają semantyki lecz gołe litery i słowa. Jeżeli piszę, że refleksja naukowa to znaczy że nie mówię o nauce, a refleksja naukowa to rozpatrywanie zjawisk w oparciu o ich wewnętrzną charakterystykę a nie w oparciu o siły nadprzyrodzone. To wszystko jest w tekście, a ty wymagasz bym do tego tekstu dopisał drugi a do drugiego trzeci i tak dalej w nieskończoność.
Wiesz kto to był Demokryt? Jeżeli wiesz to po co zadajesz głupie pytania. Zresztą nie ma głupich pytań, ale w normalnej konwersacji. Tłuczenie w klawiaturę nie jest normalną formą konwersacji, więc musisz polegać na własnych zasobach by móc interpretować.
I przestań nawiązywać do czasów wyłącznie współczesnych, bo historia rozpoczęła się wiele tysięcy lat temu i interesujący jest cały proces a nie jego ostatnia,faza, faza upadku jak widać. Nie rozumiesz np. co to jest abstrakcja. Kazde pojecie jest już abstrakcją, bo stół to nie tylko ten konkretny stół w twojej kuchni, lecz każdy inny stół na ziemi.
Zwierzęta nie posługują się pojeciami abstrakcyjnymi a potrafią kombinować przy pomocy dostrzegania relacji między konkretami dostrzeganymi w danej konkretnej sytuacji, bazując na konkretnym doświadczeniu obejmującym podobne przypadki..
Na tym polega upadek edukacji w Polsce, zę nie potrafisz skojarzyć tego co wiesz czy mówisz z całym dotychczasowym procesem cywilizacyjnym..
Ludzie funkcjonują na zupełnie odmiennym poziomie niż zwierzęta dzięki językowi skladającemu się przecież nie z rzeczy tylko symboli reprezentujących rzeczy. I na tym polega abstrakcja.
zrozumiałem...
podsumowując: wyżej mówiłeś o nauce, a teraz o refleksjach naukowych
zdecyduj się
nie chce mi się czytać dalej tego bełkotu...
głównie dlatego, że nie odpowiadasz na pytania
gadasz do siebie jak szambonurek...
co zresztą praktykowałeś w innych wątkach głównie dot. polityki
napisałeś: "I przestań nawiązywać do czasów wyłącznie współczesnych"
nie rozumiesz co czytasz - tak jak wyżej wspomniałem... o Twojej lekturze...
znów jak baba nawiązujesz do tematów innych niż meritum sporu...
nie rozmawiamy o zwierzętach, różnicach między człowiekiem a zwierzętami ani o tym jak można złamać drzewo :))))) zastanawiaj się nad tym w swoim prywatnym czasie :)))))))
twoj przykład ze stołem nie ma zwiazku z abstrakcja...
abstrakcja by bylo, gdyby np. ktos znalazl wielki kwadratowy głaz i nazwał go stołem
JAKAKOLWIEK dalsza rozmowa z Toba będzie jałowa, strata mojego czasu - żegnam
podsumowując: wyżej mówiłeś o nauce, a teraz o refleksjach naukowych
zdecyduj się
nie chce mi się czytać dalej tego bełkotu...
głównie dlatego, że nie odpowiadasz na pytania
gadasz do siebie jak szambonurek...
co zresztą praktykowałeś w innych wątkach głównie dot. polityki
napisałeś: "I przestań nawiązywać do czasów wyłącznie współczesnych"
nie rozumiesz co czytasz - tak jak wyżej wspomniałem... o Twojej lekturze...
znów jak baba nawiązujesz do tematów innych niż meritum sporu...
nie rozmawiamy o zwierzętach, różnicach między człowiekiem a zwierzętami ani o tym jak można złamać drzewo :))))) zastanawiaj się nad tym w swoim prywatnym czasie :)))))))
twoj przykład ze stołem nie ma zwiazku z abstrakcja...
abstrakcja by bylo, gdyby np. ktos znalazl wielki kwadratowy głaz i nazwał go stołem
JAKAKOLWIEK dalsza rozmowa z Toba będzie jałowa, strata mojego czasu - żegnam
@ Aradash
Czy uważasz,że Pan Bóg podarował komuś różdżkę czarodziejską i wystarczy nią potrząsnąć i mamy gotową "naukę". W zjawiskach spolecznych zachodzą procesy, wieloczynnnikowe procesy, wieloletnie procesy. Poczytaj sobie Iana Morrisa "Dlaczego Zachód rządzi - na razie", tam jest o procesach własnie.
Jeżeli masz zastrzeżenie do tekstu, to nie wyrywaj słówek z kontekstu lecz wskaż na błąd w rozumowaniu, w algorytmie.
Nie ma darmowych lunchów, do roboty trzeba się przyłożyć, więc jeśli chcesz rozwiązać problem, przygotuj konkurencyjną, zalgorytmizowaną wersję tekstu. Może zaraz zarządasz bym napisał o co chodzi z tym algorytmem ? W epoce informatyki takich pytań się nie zadaje.
Skąd się wziął u Ciebie taki naiwny świato[pogląd i ta wiara w świeckie cuda ?
Czy uważasz,że Pan Bóg podarował komuś różdżkę czarodziejską i wystarczy nią potrząsnąć i mamy gotową "naukę". W zjawiskach spolecznych zachodzą procesy, wieloczynnnikowe procesy, wieloletnie procesy. Poczytaj sobie Iana Morrisa "Dlaczego Zachód rządzi - na razie", tam jest o procesach własnie.
Jeżeli masz zastrzeżenie do tekstu, to nie wyrywaj słówek z kontekstu lecz wskaż na błąd w rozumowaniu, w algorytmie.
Nie ma darmowych lunchów, do roboty trzeba się przyłożyć, więc jeśli chcesz rozwiązać problem, przygotuj konkurencyjną, zalgorytmizowaną wersję tekstu. Może zaraz zarządasz bym napisał o co chodzi z tym algorytmem ? W epoce informatyki takich pytań się nie zadaje.
Skąd się wziął u Ciebie taki naiwny świato[pogląd i ta wiara w świeckie cuda ?
jak wspomniałem, rozmowę skończyłem...
teraz bede tylko wytykał Ci błędy
"Jeżeli masz zastrzeżenie do tekstu, to nie wyrywaj słówek z kontekstu lecz wskaż na błąd w rozumowaniu, w algorytmie."
hipokryta
z pewnością nie 'zaRZądam' nic od Ciebie, bo przerasta Cie wszystko o co mógłbym Cię zapytać...
i nie imputuj lamerze
teraz bede tylko wytykał Ci błędy
"Jeżeli masz zastrzeżenie do tekstu, to nie wyrywaj słówek z kontekstu lecz wskaż na błąd w rozumowaniu, w algorytmie."
hipokryta
z pewnością nie 'zaRZądam' nic od Ciebie, bo przerasta Cie wszystko o co mógłbym Cię zapytać...
i nie imputuj lamerze
@ Aradash
Już się nie dziwię,że tak podchodzisz do tematu, bo jeśli do swego komentarza wstawiasz takie numery jak to:
"Wynalazek nowatorskie, oryginalne rozwiązanie problemu technicznego. W naukach inżynieryjnych i badaniach produktowych wynalazek najczęściej przybiera postać nowego urządzenia lub jego elementu, metody lub procesu, dzięki którym możliwe jest wykonanie jakiejś czynności w sposób sprawniejszy, bezpieczniejszy, wydajniejszy, tańszy lub lepszy jakościowo."
Po co ci był ten cytat, czy może mi cały słownik przedrukujesz ? Co on wnosił do temat? Czy fracet który wynalazł koło też ten cytat musiał znać bo inaczej koła by nie wynalazł ? Zdumiewające.
czy fakt,że żyjesz w w.XXI automatycznie czyni ciebie wyyrocznią w każdej kwestii, wystarczy wyciąc coś z Wikipedii ? A gdzie własny rozum ?
Już się nie dziwię,że tak podchodzisz do tematu, bo jeśli do swego komentarza wstawiasz takie numery jak to:
"Wynalazek nowatorskie, oryginalne rozwiązanie problemu technicznego. W naukach inżynieryjnych i badaniach produktowych wynalazek najczęściej przybiera postać nowego urządzenia lub jego elementu, metody lub procesu, dzięki którym możliwe jest wykonanie jakiejś czynności w sposób sprawniejszy, bezpieczniejszy, wydajniejszy, tańszy lub lepszy jakościowo."
Po co ci był ten cytat, czy może mi cały słownik przedrukujesz ? Co on wnosił do temat? Czy fracet który wynalazł koło też ten cytat musiał znać bo inaczej koła by nie wynalazł ? Zdumiewające.
czy fakt,że żyjesz w w.XXI automatycznie czyni ciebie wyyrocznią w każdej kwestii, wystarczy wyciąc coś z Wikipedii ? A gdzie własny rozum ?
wikipedia to kolektywna wiedza społeczeństwa, encyklopedia jak każda inna - ale Ty tego nie zrozumiesz
cytat nie był potrzebny mi, tylko Tobie
ps. co do tej refleksji naukowej...
jeśli 100 000 lat temu nauka istniała, to procesy myślowe które prowadziły do jej powstania również...
nie 500 p.n.e. jak twierdzisz...
piszesz same bzdury, i wydaje Ci sie, że kogokolwiek przekonasz bo raz na pare zdan uzyjesz mniej popularnego słowa - może to zadziała z jakimiś wieśniakami po podstawówce, nie wiem, próbuj :)))))))))
cytat nie był potrzebny mi, tylko Tobie
ps. co do tej refleksji naukowej...
jeśli 100 000 lat temu nauka istniała, to procesy myślowe które prowadziły do jej powstania również...
nie 500 p.n.e. jak twierdzisz...
piszesz same bzdury, i wydaje Ci sie, że kogokolwiek przekonasz bo raz na pare zdan uzyjesz mniej popularnego słowa - może to zadziała z jakimiś wieśniakami po podstawówce, nie wiem, próbuj :)))))))))
@ Aradash
Halo, tu Ziemia.
Skąd ty wziąłeś naukę 100 000 lat temu? Naoglądałe się filmów s-f z Michaelem Foxem ?
Zaprzeczasz ewolucji, ktora przecież zaklada przemianę zarówno rzeczy jak i zachowań i procesów myslowych ?
O adaptacjach ewolucyjnych nie słyszałeś ?
Skąd ty się czlowieku wziąłeś w tym XXI wieku ?
Z Wikipedii na szczęśćie korzystać nie muszę, mam własną bibliotekę, nie jestem zależnym niewolnikiem.
Halo, tu Ziemia.
Skąd ty wziąłeś naukę 100 000 lat temu? Naoglądałe się filmów s-f z Michaelem Foxem ?
Zaprzeczasz ewolucji, ktora przecież zaklada przemianę zarówno rzeczy jak i zachowań i procesów myslowych ?
O adaptacjach ewolucyjnych nie słyszałeś ?
Skąd ty się czlowieku wziąłeś w tym XXI wieku ?
Z Wikipedii na szczęśćie korzystać nie muszę, mam własną bibliotekę, nie jestem zależnym niewolnikiem.
przeczytaj sobie jeszcze raz definicję wynalazku, może masz inną w swojej 'bibliotece' ;)
tam gdzie wynalazki - tam nauka
to TY napisales, ze igłę i szycie ubrań to okres 100 000 lat temu ;))))))))))))
nie zrozumiesz, więc parafrazując: TO TY twierdzisz, ze nauka istniała 100 000 lat temu, i jednoczesnie że dopiero 2500 lat temu...
schizofrenia? rozdwojenie jaźni? pomroczność jasna?
bierz odpowiedzialnosc za swoje słowa lamerze
tam gdzie wynalazki - tam nauka
to TY napisales, ze igłę i szycie ubrań to okres 100 000 lat temu ;))))))))))))
nie zrozumiesz, więc parafrazując: TO TY twierdzisz, ze nauka istniała 100 000 lat temu, i jednoczesnie że dopiero 2500 lat temu...
schizofrenia? rozdwojenie jaźni? pomroczność jasna?
bierz odpowiedzialnosc za swoje słowa lamerze
Uczyłeś się w szkole matematyki z geometrią ? To chyba pamiętasz, jak wyznaczyć punkt, czy nie ? Długopisem, ołówkiem ?
Definicja to jest takie unieruchomienie zjawiska dynamicznego, pomocna dla bęcwałów i zamienienie go w punkt.
Punkt otrzymujemy przez przecięcie jednej prostej drugą prostą i tak jest właśnie w życiu. Mnie interesują proste czyli procesy a nie zdjęcia chwilowo unieruchomionych obiektów. Robienie zdjęć to zajęcie rozrywkowe, ktore mnie w tej chwili nie interesuje..
Definicja to jest takie unieruchomienie zjawiska dynamicznego, pomocna dla bęcwałów i zamienienie go w punkt.
Punkt otrzymujemy przez przecięcie jednej prostej drugą prostą i tak jest właśnie w życiu. Mnie interesują proste czyli procesy a nie zdjęcia chwilowo unieruchomionych obiektów. Robienie zdjęć to zajęcie rozrywkowe, ktore mnie w tej chwili nie interesuje..
Igły i szpilki to nauka ? Rrrrewelacja, kto ciebie tego nauczył ?
Jak dłubię w zębach wykałaczką to uprawiam naukę ? Chłopie ty się marnujesz z taką wyobraźnią.
Weź i przyznaj się, że wymowa CAŁEGO tekstu ci nie pasuje tylko że nie możesz go ugryżć w żaden sposób, więc pleciesz głupoty o szpilkach i igłach.
Jak dłubię w zębach wykałaczką to uprawiam naukę ? Chłopie ty się marnujesz z taką wyobraźnią.
Weź i przyznaj się, że wymowa CAŁEGO tekstu ci nie pasuje tylko że nie możesz go ugryżć w żaden sposób, więc pleciesz głupoty o szpilkach i igłach.
jak baba...
zmieniasz temat na taki, który sam zacząłeś, i wmawiasz innym że to ja go zacząłem :D
dodatkowo jeszcze przekręcasz fakty i uciekasz od meritum...
tekstu o tym jak to niby religia ukształtowała naukę dalej nie widzimy...
czyżbyś dramatycznie przeglądał internet w celu znalezienia CZEGOKOLWIEK co potwierdzi Twój bełkot?
weź się ogarnij lamerze
zmieniasz temat na taki, który sam zacząłeś, i wmawiasz innym że to ja go zacząłem :D
dodatkowo jeszcze przekręcasz fakty i uciekasz od meritum...
tekstu o tym jak to niby religia ukształtowała naukę dalej nie widzimy...
czyżbyś dramatycznie przeglądał internet w celu znalezienia CZEGOKOLWIEK co potwierdzi Twój bełkot?
weź się ogarnij lamerze
Ja wiem że trudno poradzić sobie z dysonansem poznawczym, ale lepiej późno niż wcale. Nie podoba ci się - symptomatyczne jest użycie tego zwrotu:
" jak to niby religia ukształtowała naukę" NIBY
... cały tekst pokazujący faktyczną rolę religii to przepisz i wskaż punkty błędne i ewentualne błędy logiczne we wnioskowaniu.
UDOWODNIJ ŻE BYŁO INACZEJ.Otóż nie masz szans i nie udowodnisz, możesz tylko kłapać szczękami i powtarzać komunistyczne bzdety z podręcznika dla politruków.
" jak to niby religia ukształtowała naukę" NIBY
... cały tekst pokazujący faktyczną rolę religii to przepisz i wskaż punkty błędne i ewentualne błędy logiczne we wnioskowaniu.
UDOWODNIJ ŻE BYŁO INACZEJ.Otóż nie masz szans i nie udowodnisz, możesz tylko kłapać szczękami i powtarzać komunistyczne bzdety z podręcznika dla politruków.
póki co to Ty kłapiesz dziobem od 30 postów...
6-7x mówiłeś że udowodnisz, że nauka wywodzi się z religii, i że te dwie zupełnie rzeczy są ściśle ze sobą powiązane...
kłamca i hipokryta ;)
ja nie muszę nic udowadniać, to Ty obiecałeś udowodnić...
i to ja powiedziałem, że NIE JESTEŚ W STANIE tego udowodnić, i że mogło być zupełnie inaczej...
MOGŁO być zupełnie inaczej - nie twierdzę, ze było... to TY twierdzisz, że było tak jak mówisz...
to jest żałosne, nie po raz pierwszy wykorzystujesz zwroty rozmówców skierowane przeciwko Tobie :D śmiechu warte lamerze...
z tego co pamiętam to Ty uczyłeś się za komuny - widać praktycznie w każdej wypowiedzi ;))))))))
i naucz się pisać po polsku, bo kiepsciutko Ci to wychodzi
6-7x mówiłeś że udowodnisz, że nauka wywodzi się z religii, i że te dwie zupełnie rzeczy są ściśle ze sobą powiązane...
kłamca i hipokryta ;)
ja nie muszę nic udowadniać, to Ty obiecałeś udowodnić...
i to ja powiedziałem, że NIE JESTEŚ W STANIE tego udowodnić, i że mogło być zupełnie inaczej...
MOGŁO być zupełnie inaczej - nie twierdzę, ze było... to TY twierdzisz, że było tak jak mówisz...
to jest żałosne, nie po raz pierwszy wykorzystujesz zwroty rozmówców skierowane przeciwko Tobie :D śmiechu warte lamerze...
z tego co pamiętam to Ty uczyłeś się za komuny - widać praktycznie w każdej wypowiedzi ;))))))))
i naucz się pisać po polsku, bo kiepsciutko Ci to wychodzi
ja jestem piekielnie stronniczy, W PRAWO
http://terazbedziebylo.files.wordpress.com/2015/04/11182805_818090684948570_7296179028921364089_o.jpg
http://terazbedziebylo.files.wordpress.com/2015/04/11182805_818090684948570_7296179028921364089_o.jpg
przeczytałam sobie na ten temat i nawet nie potrafisz porzadnie przytoczyc hipotez czesci naukowców-
chodziło o moment "rozdzielenia sie" wszy--na podgatunki--głowowa i odziezowa
i to uwaza sie.ze byc moze
ale nie musi
okres --notabene bardzo rozległy
kiedy ludzkosc zaczeła NOSIC ODZIEZ
nie oznacza --szyc!
bo dzikus mogł sprytnie owinac sie skorami i zawinac cienkimi paskami.lianami.co tam miał pod reka
to sa wszystko hipotezy-a pewnosci nie ma
jak z poszlakami
ales sobie przyklad znalazł!
no i nie pisz wiecej takich pewniaków--bo nie jestes ani biologiem
ani parazytologiem
chodziło o moment "rozdzielenia sie" wszy--na podgatunki--głowowa i odziezowa
i to uwaza sie.ze byc moze
ale nie musi
okres --notabene bardzo rozległy
kiedy ludzkosc zaczeła NOSIC ODZIEZ
nie oznacza --szyc!
bo dzikus mogł sprytnie owinac sie skorami i zawinac cienkimi paskami.lianami.co tam miał pod reka
to sa wszystko hipotezy-a pewnosci nie ma
jak z poszlakami
ales sobie przyklad znalazł!
no i nie pisz wiecej takich pewniaków--bo nie jestes ani biologiem
ani parazytologiem
zobaczmy jak nauka rozwineła sie z fragmentu tej religii???:)D
jedno z bostw sumeryjskich-
"Isztar bogini walki, miłości i planety Wenus. Zwana też Iszharą lub Inanną, miała swoją świątynię w Uruk. Była siostrą bogini Ereszkigal i żoną boga Anu. To z nią miał sypiać Gilgamesz w świętym łożu miłości. Bogini proponowała Gilgameszowi małżeństwo, a co za tym idzie władzę i sławę. Heros jednak odmówił obawiając się, że po czasie Isztar zamieni go w zwierzę, jak to miała w zwyczaju robić swoim wcześniejszym kochankom. Rozwścieczona bogini wymogła na Anu, by stworzył i zesłał na Gilgamesza bykołaka."
??--polemologia,....seksuologia,dewiacja seksualne,erotyka,
strategia,astronomia??.....pp
jedno z bostw sumeryjskich-
"Isztar bogini walki, miłości i planety Wenus. Zwana też Iszharą lub Inanną, miała swoją świątynię w Uruk. Była siostrą bogini Ereszkigal i żoną boga Anu. To z nią miał sypiać Gilgamesz w świętym łożu miłości. Bogini proponowała Gilgameszowi małżeństwo, a co za tym idzie władzę i sławę. Heros jednak odmówił obawiając się, że po czasie Isztar zamieni go w zwierzę, jak to miała w zwyczaju robić swoim wcześniejszym kochankom. Rozwścieczona bogini wymogła na Anu, by stworzył i zesłał na Gilgamesza bykołaka."
??--polemologia,....seksuologia,dewiacja seksualne,erotyka,
strategia,astronomia??.....pp
@ Isztar
W różnych kulturach różnie rozwijane są wątki relligijne. To tak samo, jak z muzyką - jak ci pasuje myzyka arabska? Są religie szamanistyczne, są doktrynalne. Jedne odwzorowują świat nadprzyrodzony na podobieństwo świata naturalnego, inne tworzą systemy metafizyczne o własnej logice wewnętrznej.
W różnych kulturach różnie rozwijane są wątki relligijne. To tak samo, jak z muzyką - jak ci pasuje myzyka arabska? Są religie szamanistyczne, są doktrynalne. Jedne odwzorowują świat nadprzyrodzony na podobieństwo świata naturalnego, inne tworzą systemy metafizyczne o własnej logice wewnętrznej.