Greta - pierścieniowy sama zakładam i wyjmuję raz na miesiąc. Wyjmuję na wieczór, myję, zakładam następnego dnia rano. Nie czuję go i w niczym nie przeszkadza. Idealnie nie jest, bo nadal czuję...
rozwiń
Greta - pierścieniowy sama zakładam i wyjmuję raz na miesiąc. Wyjmuję na wieczór, myję, zakładam następnego dnia rano. Nie czuję go i w niczym nie przeszkadza. Idealnie nie jest, bo nadal czuję skaczący pęcherz przy bieganiu i skakaniu. Tak jak przed ciążą nie będzie nigdy.
Bobo - jeśli masz zerwane więzadła, to żadne fizjoterapie i inne elektrostymulacje tego nie naprawią. Więzadła są nienaprawialne. Fizjoterapia i elektrostymulacja mogą zdziałać cuda, ale jeśli mięśnie są TYLKO osłabione. Fakt, stan podwozia może Ci się poprawić po skończeniu karmienia lub/i powrocie miesiączki, ale jak więzadła są zerwane to nie ma co się nastawiać na cuda. Do stanu sprzed porodu nie wrócisz nigdy i nie daj sobie żadnemu prywaciarzowi wmówić, że jakieś zabiegi cofną czas. Pessar znacząco poprawia komfort życia, więc spróbuj pessara. Objawy, jakie opisujesz, bardzo przypominają mi moje. Dobrze dobrany pessar likwiduje tą "gulę". Co do seksu, to dla mnie akurat nie ma żadnej różnicy, chociaż mąż mówi, że czuje lekki luz na wejściu, ale to już akurat kwestia tego, że zostałam za słabo zszyta (co osobiście planuję naprawić), a nie obniżenia.
zobacz wątek