Czytam i aż trudno uwierzyć w Twoją straszną historię. Bardzo Ci współczuję. Pomyślałam, że w tej sytuacji może warto jednak posłużyć się mediami, ale... anonimowo. Można wystąpić, opowiedzieć,...
rozwiń
Czytam i aż trudno uwierzyć w Twoją straszną historię. Bardzo Ci współczuję. Pomyślałam, że w tej sytuacji może warto jednak posłużyć się mediami, ale... anonimowo. Można wystąpić, opowiedzieć, ale bez pokazywania twarzy, ze zmienionym głosem, choćby w "Uwadze"...
zobacz wątek