Odpowiadasz na:

A., no to podobnie jak ja - byłam nacinana, ale za późno i w środku cała popękałam. Pierwsze dziecko, poród przyspieszany oxy i przebity przez położną pęcherz płodowy (po tym poszedł poród... rozwiń

A., no to podobnie jak ja - byłam nacinana, ale za późno i w środku cała popękałam. Pierwsze dziecko, poród przyspieszany oxy i przebity przez położną pęcherz płodowy (po tym poszedł poród ekspresowo, zbyt ekspresowo). Teraz mam duże obniżenia wszystkiego, podobno do tego jestem źle zszyta. A pomyśleć, że dla "świętego spokoju" wzięłam do porodu własną położną;)
Wiele dziewczyn poleca Steca jeżeli chodzi o diagnostykę, ale czy któraś słyszała może coś o efektach operacji?
Tak poza tym, to nie ma się co łamać. To nie jest schorzenie dwudziestego pierwszego wieku, to się działo kobietom od wieków i cierpiały w milczeniu. Nawet jeżeli teraz nie ma skutecznej metody naprawy, to myślę że za 10 lat już będzie, nie takie cuda robią.. Mamy dla kogo żyć, ja mam kochaną córeczkę, wspaniałego męża i na tym się staram skupiać. Anonim, a Tobie z całego serca polecam wizytę u psychologa, ciała nie naprawi, ale duszy z pewnością trochę pomoże :)

zobacz wątek
5 lat temu
~Kitka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry