Anonim, czyli mówisz mi że mam czekać? Nic nie robić? Żona całymi dniami siedzi w domu i płacze, że chce cofnąć czas i żeby było lepiej. Problem w tym że jak nie będzie wychodzić to nie będzie...
rozwiń
Anonim, czyli mówisz mi że mam czekać? Nic nie robić? Żona całymi dniami siedzi w domu i płacze, że chce cofnąć czas i żeby było lepiej. Problem w tym że jak nie będzie wychodzić to nie będzie lepiej. I mamy błędne koło. Jak mówiłem dużo wyjeżdżam, często na 4-5 tygodni, żona z dziećmi jest sama. Nie chce z nimi nigdzie wychodzić więc siedzą w domu co nie jest dobre dla nich też. Jak wracam jestem mniej więcej tyle samo czasu w domu i wtedy wychodzę z dzieciakami. Boję się jak to wpłynie wszystko na rozwój młodszego. Ze zbieraniem kasy problemu na szczęście nie ma, operacje może robić gdzie tylko chce, ale Ona nie chce szukać, upiera się że nie będzie wydawać tyle pieniędzy na siebie. Nie mam pojęcia już co robić.
zobacz wątek