Uśmiałam się, ja kłody nie miałam na myśli:)
Wiesz, kiedyś kobiety nie ćwiczyły, mówię tu o pokoleniu mojej mamy, ciężko pracowały fizycznie, nawet w ciąży i nie miały takiego problemu, nie...
rozwiń
Uśmiałam się, ja kłody nie miałam na myśli:)
Wiesz, kiedyś kobiety nie ćwiczyły, mówię tu o pokoleniu mojej mamy, ciężko pracowały fizycznie, nawet w ciąży i nie miały takiego problemu, nie wszystkie pewnie. Nie wspominając pokolenia babci, gdzie kobiety rodziły dziesięcioro dzieci.
Nasze pokolenie jest coraz słabsze, nie wspomnę o następnych.
Cywilizacja nas wyniszcza i żaden puder_róż nie pomoże, choć na to wypadanie nie cierpi dużo kobiet, albo się nie przyznają, temat tabu u nas.
Z wiekiem wszystko wiotczeje, ćwiczenia trochę poprawią, ale wiele z nas w ogóle nie ćwiczy i nie ma takiego problemu do śmierci tak, że ja bym tu przyczyny w braku ćwiczeń nie upatrywała.
Ćwiczeniami można też sobie zaszkodzić, każdy fizjo też co innego mówi.
Ja dwa lata ćwiczyłam na kręgosłup i pewnie też trochę zaszkodziłam macicy.
Ja na Twoim miejscu też bym nie czekała, jak tak się męczysz i jeszcze jak masz bóle , to nie masz za czym czekać.
zobacz wątek