Te stopnie to kwestia umowna, ja mam podobnie, ale cystocele, sama zauważyłam, fizjouro powiedziała 0-1 stopień, gin. 1 stopień, a wg tego co czytam, to bym do 2 zaliczyła, bo też uważam, że jak...
rozwiń
Te stopnie to kwestia umowna, ja mam podobnie, ale cystocele, sama zauważyłam, fizjouro powiedziała 0-1 stopień, gin. 1 stopień, a wg tego co czytam, to bym do 2 zaliczyła, bo też uważam, że jak już jest gulka przy wejściu do pochwy, to raczej już nie 1.
Anonim, piszesz o ćwiczeniach, ale znasz kogoś komu pomogły jakiekolwiek ćwiczenia?
Po porodzie to jeszcze można liczyć, że to wypadanie jest przejściowe.
zobacz wątek