U mnie problemem nie są tylko spięte mięśnie (to skutek ćwiczeń, których mi nie wolno było wykonywać). Mam uszkodzone powierzchniowo tkanki miękkie - to jest widoczne gołym okiem, tyle że dla...
rozwiń
U mnie problemem nie są tylko spięte mięśnie (to skutek ćwiczeń, których mi nie wolno było wykonywać). Mam uszkodzone powierzchniowo tkanki miękkie - to jest widoczne gołym okiem, tyle że dla większości lekarzy to nie jest żaden problem a tylko defekt kosmetyczny po zabiegu a dla innych podejrzenie głębszych uszkodzeń, każdy ma swoje teorie.
Nie wiadomo jak głęboko są uszkodzone tkanki, mogło dojść tylko do uszkodzenia malutkich zakończeń nerwowych w uszkodzonych tkankach a mogło też dojść do uszkodzenia mięśni, powięzi nerwów itd oraz więzadeł, to na razie podejrzenie na podstawie problemów które się pojawiły. Kilka diagnoz mam już stwierdzone po badaniach, które można przeprowadzić bez problemu w zwykłym gabinecie tylko trzeba się na tym znać, resztę badań trzeba wykonać aby upewnić się co jest od czego, niestety pewnie większość prywatnie bo lekarze na NFZ nie widzą podstawy aby wystawić skierowanie. Skierowanie obecnie mam na jedno badanie (NFZ) i to nie od gina. Po wykonaniu pełnej diagnostyki jadę do Warszawy na konsultację
"Dobrze dobrane" to takie które są zalecane przy konkretnym problemie, nie znaczy że muszą pomóc, chodzi o to aby to nie były takie, które są przeciwwskazane.
Akupunktura działa na wiele problemów zdrowotnych, ale są też przeciwwskazania do niej, niestety ja nie mogę, pomijam fakt że panicznie boję się igieł
Znam osoby z grupy na FB, którym terapie manualne jak i masaże pomagały na wzmożone napięcie, ale nie działały na stałe, w sumie to cały czas trzeba się w "to bawić", nie wyobrażam sobie tego, Mam za sobą kilkunastominutową terapię manualną, uciskanie wew i na zew (bez masaży), nigdy więcej się nie zdecyduję.
zobacz wątek