Januaria- ja mam 56l.dwa lata temu miałam operacje u dr Sz. w Krakowie , miałam szyty pęcherz na własnych tkankach plus gdzieś 3razy po 2 szwy niewchłanialne /opisywałam wyżej/laparoskopowo- po pół...
rozwiń
Januaria- ja mam 56l.dwa lata temu miałam operacje u dr Sz. w Krakowie , miałam szyty pęcherz na własnych tkankach plus gdzieś 3razy po 2 szwy niewchłanialne /opisywałam wyżej/laparoskopowo- po pół roku jeszcze podwieszaną macicę na taśmie do kości krzyżowych( już często łączy te operacje jeśli taka potrzeba,ale to trzeba wcześniej ustalić)-do teraz mam wszystko dobrze , ale bardzo się pilnuję ,szczególnie nic już nie dzwigam i nie prę w ubikacji .
zobacz wątek