To jest logiczne, że lepiej robić operację, jak już nie planuje się ciąży, ale nie zawsze się da tak wytrzymać, wtedy nie ma wyjścia.
Ale jeśli jest znośnie, to lepiej się operować, jak nie...
rozwiń
To jest logiczne, że lepiej robić operację, jak już nie planuje się ciąży, ale nie zawsze się da tak wytrzymać, wtedy nie ma wyjścia.
Ale jeśli jest znośnie, to lepiej się operować, jak nie planuje się już dziecka i związanego z tym dźwigania.
Tak, że z wysiłkowym nietrzymaniem moczu, dobrze radzą, żeby operację zrobić po ostatnim porodzie SN, bo po cesarce, nakładała by się jedna operacja na drugą.
zobacz wątek