Właśnie coś mi się wydaje że zrostów endometrialnych nie widać na rezonansie tylko podczas operacji laparoskopowej i wtedy też się je wycina. Dlatego endometrioza jest tak ciężko wykrywalna A...
rozwiń
Właśnie coś mi się wydaje że zrostów endometrialnych nie widać na rezonansie tylko podczas operacji laparoskopowej i wtedy też się je wycina. Dlatego endometrioza jest tak ciężko wykrywalna A zresztą też lekarz musi być w tym temacie obeznany żeby rozpoznać endometriozę podczas laparoskopi. Bo dr Sz gdy przyszedł po operacji na wizytę zaraz się zapytał czy w przeszłości miałam zdiagnozowaną endometrioze ale nie miałam. Ale zapytam się na kontroli czy rezonans by pokazał czy np w jelitach nie ma naciekow. Bo z tego co wiem teraz to mam zajętą całą zatokę duglasa i prawą stronę skrzepami . Dlatego też lekarz nie umiał się przebić do kości krzyżowej i obawiał się uszkodzenia jelita. Ale jak było naprawdę to tylko on wie. Jeszcze na pewno będzie mnie czekać usuwanie owych zrostów.
zobacz wątek