Odpowiadasz na:

Pisałam tutaj kilka miesięcy temu bo też dotyczył mnie ten problem. Po porodzie czułam dyskomfort z powodu obniżenia narządów. Ciągle to czułam, codziennie o tym myślami. Ćwiczyłam kilka tyg z... rozwiń

Pisałam tutaj kilka miesięcy temu bo też dotyczył mnie ten problem. Po porodzie czułam dyskomfort z powodu obniżenia narządów. Ciągle to czułam, codziennie o tym myślami. Ćwiczyłam kilka tyg z fizjoterapeutka, potem przestałam nie widząc różnicy i z braku czasu. Przez ok 3 miesiące nosiłam pessar kostkowy. Powoli psychicznie nastawiam się na operację, prowdopodobnie zrobiłabym ją sobie w Krakowie.
Ale... dziewczyny, dziś jest już rok po porodzie i moje zmiany cofnęły się-lub zmniejszyły, na tyle że jest naprawdę ok. Przez cały dzień jest ok, nie czuje nic na dole a nie oszczędzam się, bo mam 5 dzieci i jest co robić. Nie mam jeszcze okresu bo karmię córkę. Jestem szczęśliwa bo czuję się tak jakby ktoś podarawal mi drugie zdrowie.
Pisze Wam o tym, aby dać trochę nadziei, szczególnie kobietom po porodzie. Pamiętam moje łzy i ciągle myślenie o tym problemie. Dziś jestem wdzięczna Bogu za swój stan.
Życzę wszystkim, żeby Wasze historie zakończyły się podobnie jak moja.

zobacz wątek
4 lata temu
~Anonim

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry