U mnie wygląda to tak że jak wstanę rano z łóżka to jest super nic nie czuję, szyjka też wysoko jakby na 5 cm ale jak pochodzę dużej np z 30 min to wtedy czuję jakby kluskę w połowie pochwy. Szyjka...
rozwiń
U mnie wygląda to tak że jak wstanę rano z łóżka to jest super nic nie czuję, szyjka też wysoko jakby na 5 cm ale jak pochodzę dużej np z 30 min to wtedy czuję jakby kluskę w połowie pochwy. Szyjka obniża się jakby na pół palca. Od góry tylniej ściany czuję choćby takie napieranie na dół. Na dodatek tą przednia ściana jest taka rozpulchniona i obniża się do 1 stopnia wtedy czuję na całej długości pochwy. Fizjoterapełtka mówiła że po takiej operacji nie powinnam nic już czuć. Dr też nie wie co mi przeszkadza bo według niego wszystko ok tylko ten pęchęż szfankuje bo ni opróżnia się do końca czyli nadal coś nie tak może tą przednia ściana mi przeszkadza już nie wiem. Dodam że zapaść nie mam , jem dużo błonnika i warzyw chleb wogóle przestałam jeść bo mi powodował zaparcia i wszystko co na białej mące. Też schudłam z 7 kg bo zabardzo nie szlo jeść po tej operacji cały brzuch bolał ale to akurat wyszło na dobre :) że udało mi się schudnąć. I też zdaje sobie sprawę że do konca nie będziemy sprawne. Ale myślałam że pozbędę sie tej kluski chociaż i tak jest lepiej niż było. Myślę że dr zrobił błąd że odrazu nie zrobił plastyki tej przedniej ściany może wtedy było by dobrze.
zobacz wątek