Mi też dr mówił,że jeszcze kilka lat temu na obniżenia były usuwane narządy ,on jest przeciwnikiem jesli są,,zdrowe,, , że jakie dopiero są to problemy itp..też nie wiem co to jest erozja siatki...
rozwiń
Mi też dr mówił,że jeszcze kilka lat temu na obniżenia były usuwane narządy ,on jest przeciwnikiem jesli są,,zdrowe,, , że jakie dopiero są to problemy itp..też nie wiem co to jest erozja siatki czy taśmy- że się nie przyjęła, skąd to wiedzieć i jakie objawy - może to u p.Sabiny,też b.współczuję. Myślę,że dr M.Jó... też bardzo się zna na obniżeniach i jest dobry w operacjach/ a jak pisały panie jest na NFZ/ ,no ale dr Sz też przed zgodą na operacje mówi ,że u 10-15 % kobiet nie udaje się,nie wiadomo na kogo to trafi a trafia. JI- ja nie chce już pocieszać,szkoda ,że nie udało się do kości krzyżowych,ale może jeszcze z czasem będzie lepiej,mysle,że pół roku to jeszcze za krótko żeby się wszystko zagoiło w brzuchu ,ja rok czułam po 2-3 godz. cężkośc ,ciągniecie , pieczenie itp. , teraz po dwóch jest jeszcze duża różnica , dopiero po 5 -6 godz.na nogach czuję cięzkość, i pełniej czuję się w pochwie/nie boli nic/, dlatego teraz częściej/co ok.2-3 godz./ poleżę i tak robię przez dzień cały na zmianę i jest dobrze, choć jak dawniej nigdy już nie będzie./Jak rano wstanę i chodzę ,robię to z 4-5 godz. czuję się jakbym nigdy żadnej operacji nie miała / Może u Pani też czas zagoi ,polepszy stan tylko się b.oszczędzać i polegiwać . Ja wolałabym co dwie godz.polegiwać , ale nie mogę niestety,jest nas dużo w domu,jestem długo na nogach i dlatego zakładam koło południa ten mały kostkowy pessar nr 2 /to kostka na 2 cm / i pewniej się czuję,nawet zapominam o nim,przez to też nie czuję się taka wypełniona w pochwie.JI - bo jeśli u Pani nic nie wypada ,to może lepiej nie robić juz operacji ,no bo jak nic nie wypada.Może dopiero jeśli by się pogorszyło .
zobacz wątek