Odpowiadasz na:

No też powoli dochodzę do wniosku że chyba zostawię to w takim stanie jakie to jest. Chyba że będzie mi to mocno przeszkadzać to wtedy będę myśleć dalej. Żałuję tylko że tyle kasy poszło jak mogłam... rozwiń

No też powoli dochodzę do wniosku że chyba zostawię to w takim stanie jakie to jest. Chyba że będzie mi to mocno przeszkadzać to wtedy będę myśleć dalej. Żałuję tylko że tyle kasy poszło jak mogłam to mieć zrobione na nfz. No ale trudno. Mnie czeka i tak jeszcze jedna laparoskopia (usunięcie endometriozy jak faktycznie takowa jest bo już mam ograniczone zaufanie do lekarzy). Też żałuję że nie mam do kości krzyżowych napewno bólu bym nie odczówała i efekt może byłby lepszy. Zobaczę jak się będę czuła tak za dwa miesiące może faktycznie będzie lepiej. Jakąś nadzieją trzeba żyć.

zobacz wątek
4 lata temu
~Jl

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry