Jl dzięki za namiary. Też myślę że raczej nie mam zerwanych więzadeł, zwłaszcza że nie byłam w ciąży a macica nie zawsze tak samo się zsuwa, raz jest to 1 raz 1/2, a innym razem 2 stopień, kilka...
rozwiń
Jl dzięki za namiary. Też myślę że raczej nie mam zerwanych więzadeł, zwłaszcza że nie byłam w ciąży a macica nie zawsze tak samo się zsuwa, raz jest to 1 raz 1/2, a innym razem 2 stopień, kilka razy było to 2/3 na moje oko ;). Oberwały ostro podczas zabiegu, zwłaszcza lewa strona oraz pochwa także, ale masz rację że gdyby oba były całkiem zerwane to macica byłaby znacznie niżej, więc to właśnie daje mi nadzieję że uda się coś z tym zrobić, bez sztucznych tworzyw.
zobacz wątek