Ja miałam plastykę tylniej ściany rozerwana powięź trzeba było ją naprawić i Na nowo zaszyć. Przednia ściana nie ruszana. Naprawa krocza i to wygląda super jakbym nigdy nie rodziła. U mnie problem...
rozwiń
Ja miałam plastykę tylniej ściany rozerwana powięź trzeba było ją naprawić i Na nowo zaszyć. Przednia ściana nie ruszana. Naprawa krocza i to wygląda super jakbym nigdy nie rodziła. U mnie problem jest jeszcze z tą przednią ścianą bo nadal opada do 1 stopnia. Powiedz mi a mówił co dr czy tą pierwszą metodą też można zachodzić w ciążę bo mi mówiono że tak ale niewiem. U mnie niby lekarz który mnie operował stwierdził że nie umiał tego podłączyć pod krzyż że względu na zrosty w tym rejonie i dlatego odstąpił do wykonania hysy i dlatego podciagnoł do powłok brzusznych. Po operacji w schudłam 10 kg. Ja też jestem umówiona do prof na laparoskopie za rok że względu na bóle w miednicy. Tak żałuję że wcześniej nie znalazłam tego prof przynajmniej operację miałabym za darmo.
zobacz wątek