Odpowiadasz na:

Wiekowa: mój dzisiejszy problem jest wynikiem 12 lat temu usuniętej macicy z przydatkami, ówczesna zła diagnoza, a właściwie chyba lenistwo lekarza, któremu nie chciało się zastanowić nad moim... rozwiń

Wiekowa: mój dzisiejszy problem jest wynikiem 12 lat temu usuniętej macicy z przydatkami, ówczesna zła diagnoza, a właściwie chyba lenistwo lekarza, któremu nie chciało się zastanowić nad moim problemem (krwawienie non-stop), nie było problemów onkologicznych, tylko w taki, a nie inny sposób wchodziłam w okres menopauzy i dzisiaj to wiem można było "reagować" inaczej, ale pan profesor (tak na marginesie mój dobry szkolny kolega - trudno było więc nie wierzyć koledze) poszedł po najmniejszej linii oporu czyli całkowita histerektomia, no i się zaczęło, ciągle coś było nie tak, ciągle coś pobolewało, aż doszło do momentu w którym jestem, "kolega" nie może mi pomóc, bo w międzyczasie zachorował na Parkinsona, sam jest po operacji, no i jak to mówią "po chłopie", a ja przestałam wierzyć lekarzom, przestałam wierzyć, że którykolwiek niezależnie od specjalizacji chce pomóc tzn. zająć się problemem, a poza tym żaden nie chce poprawiać po kimś, bo jak to powiedział mi dawno temu kolejny chirurg u którego byłam, jak coś będzie nie tak to dostanie zawsze ten ostatni, więc starają się spławić byle czym takiego niewygodnego pacjenta, tzn. odsyłają do każdego innego lekarza byleby chociaż zyskać na czasie, a może i "baba" się odczepi i o to chodzi.

zobacz wątek
4 lata temu
~Sabina

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry