Odpowiadasz na:

Wiekowa, sęk w tym, ze ja nie miałam mięśniaków, po prostu "lało"się ze mnie i lekarze nie umieli postawić diagnozy, bo wszystko wyglądało ok., nawet niezła morfologia, a tu takie coś, jedyne co... rozwiń

Wiekowa, sęk w tym, ze ja nie miałam mięśniaków, po prostu "lało"się ze mnie i lekarze nie umieli postawić diagnozy, bo wszystko wyglądało ok., nawet niezła morfologia, a tu takie coś, jedyne co umieli to podawać hormony, które owszem hamowały, ale wystarczył ich brak i akcja zaczynała się od początku, no i wtedy kolega stwierdził to co stwierdził czyli histerektomia jako najlepsze wyjście i stało się, a po niej to powolutku, powolutku równia pochyła.
Styczniowa operacja odbyła się metodą Dubuissona, zacytuję ze strony szpitala " Podczas operacji wykonuje się podwieszenie macicy lub kikuta pochwy do powięzi mięśni prostych brzucha za pomocą specjalnej (tytanizowanej - to mój przypisek) siatki. Do tego typu operacji kwalifikują się pacjentki z zachowaną macicą jak i pacjentki cierpiące na wypadanie kikuta pochwy po usunięciu macicy (sposobem brzusznym, pochwowym lub laparoskopowym)", tak więc z tego opisu wnioskuję, ze mam założoną tytanizowaną siatkę (na usg widać ją - wygląda to jak litera U), a przyczepiona jest do powięzi mięśni prostych brzucha i właśnie ból rozkłada się tak na kształt litery U, no i na to nakładają się inne dolegliwości o których już wcześniej pisałam.

zobacz wątek
3 lata temu
~Sabina

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry