Nie łykajcie hormonów, są estrogeny do miejscowego stosowania, bezpośrednio do pochwy, to działa tam gdzie ma działać, ulestatycznia ściany, regeneruje je trochę, a to mocniej trzyma i sciany i...
rozwiń
Nie łykajcie hormonów, są estrogeny do miejscowego stosowania, bezpośrednio do pochwy, to działa tam gdzie ma działać, ulestatycznia ściany, regeneruje je trochę, a to mocniej trzyma i sciany i macicę, ale nie naprawi wszystkiego tylko ciut polepszyć może, nie musi, ale nie są dla kobiet z endometriozą - nasilają chorobę. Naturalnie estrogeny, i hormony podobne występują w marchwi i soi, oraz kilku inny warzywach, może sobie spokojnie zjadać, pić soczki itp. warto jeśli nie ma się przeciwwskazań do estrogenów
Co do ćwiczeń, mam zakazane jakiekolwiek ćwiczenia na siedząco czy stojąco, oraz jakiekolwiek które zwiększają ciśnienie w jamie brzusznej. Wszelkie ćwiczenia dna miednicy mam robić na leżąco, najlepiej pupą do góry aby działać anty grawitacyjnie, to podobno pomaga w pracy tych mięśni i jednocześnie ich nie obciąża za bardzo. Ćwiczenia nie naprawiły mi nic w środku, tampony wypadają nadal, ale faktycznie z WNM jest ciut lepiej niż było jeszcze kilka mcy temu, oczywiście nie jest cudownie i problem nie zniknął.
zobacz wątek