mam to samo.jestem zrozpaczona. podobno banalny zabieg ginekologiczny,nie było mowy o takich skutkach ubocznych ,jak podpisywałam zgode,a teraz wszystko "leci". lekarka wykonujaca zabieg nie ma...
rozwiń
mam to samo.jestem zrozpaczona. podobno banalny zabieg ginekologiczny,nie było mowy o takich skutkach ubocznych ,jak podpisywałam zgode,a teraz wszystko "leci". lekarka wykonujaca zabieg nie ma sobie nic do zarzucenia i powiedziała,ze nigdy nie spotkała sie z taką sytacją/powikłaniami. szpital w gdyni
zobacz wątek