Odpowiadasz na:

Re: Od kiedy własny pokój?

a moja np.nigdy nie chciala z nami spac, wiec lozeczko swoje bylo norma, dla wzgledow bezpieczenstwa swojego i dziecka i wygody, byla z nami, jak jescze budziala sie na karmienie, to przygot... rozwiń

a moja np.nigdy nie chciala z nami spac, wiec lozeczko swoje bylo norma, dla wzgledow bezpieczenstwa swojego i dziecka i wygody, byla z nami, jak jescze budziala sie na karmienie, to przygot mleczko i tylko z lozka i karmilam i odstawka do swojego, wiec nie powiem jest wygodniej...
ostola, niania to ma tylko glos, a baby monitor to masz kamere i glos, ja wlasnie takie cos mam, bo salon na parterze, sypialnia dziecka na 1 p, a nasza na 2p, wiec ja nie uslyszalabym dziecka, dalej jest to wygodne, bo czasami dziecko wydaje odglosy, a smacznie spi, a wchodzac do pokoju czesto wybudzisz dzidzie...ipt.fakt koszt drozszy, ale ja jestem b.zadowolona, mam tez monitor oddechu- baby breath monitor, taki pieluszkowy, ale mala ma szmery i on ma moj rozne odglosy, jak spi gleboko to da nam sygnal, jak jest przed alarmem inaczej i jak jest alarm to tez inaczej,wlacza nam sie ten sygnal, ze mloda jest w snie glebokim...wczesniej wlaczal nam sie alarm, ale musielismy nauczyc sie go nakladac, i teraz ok...

zobacz wątek
14 lat temu
izulucha

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry