Odpowiadasz na:

Re: Od kiedy własny pokój?

a ja nie widze nic złego w spaniu z dzieckiem ( moj syn ma 5 lat ) uwielbiamy razem spać , wysypiamy się. Wieczorem syn zasypia sam ale czasem woła mnie i chce żeby z nim poleżeć , poprzytulać się... rozwiń

a ja nie widze nic złego w spaniu z dzieckiem ( moj syn ma 5 lat ) uwielbiamy razem spać , wysypiamy się. Wieczorem syn zasypia sam ale czasem woła mnie i chce żeby z nim poleżeć , poprzytulać się i widze że naprawdę tego potrzebuje. Wydawałoby się że 5 lat to już duże dziecko i nie potrzebuje takiej uwagi już a jednak tak nie jest. Powiem szczerze , ze częsciej spię z synem niż z męzem i w sumie nikt nie narzeka. Ja z synem dośc wcześnie chodzę spać a mąż lubi dlugo posiedziec przy kompie lub TV. W weekend czasem śpimy we 3-kę. Rano jak mamy wolne wygłupiamy się w łożku , bawimy się w atak potwora i inne wymysly mojego syna i wstajemy dośc pózno zawsze. Uwielbiam te chwile i naprawdę nie widzę w nich nic złego , wiem że nie będą trwać wiecznie więc korzystam. Pewnie tez dlatego tak się dzieję , że nie planujemy drugiego dziecka i skupiam się na tym jednym.
Teraz pewnie posypią się na mnie gromy ...:-)
Z drugiej stromny malutkiego niemowlaka nie mogłabym zostawić samego całą noc w drugim pokoju - nie spalabym wcale chyba !!! zawsze tak miałam , że musiałm go mieć na oku - kiedyś w nocy syn spiąc jako niemowlak w swoim łóżeczku tak zaczął mocno ulewać a wlaściwie wymiotowac przez sen , że gdybym nie spała obok czujnie tylko np. w drugim pokoju to wątpię, że bym usłyszała co się dzieje ...wolę nawet nie myśleć co by było bo gdybym go na czas nie wzięła do gory to by się udlawił co gorsze wcale przy tym nie plakał ...dopiero po całej akcji się rozplakał . Podziwiam szczerze mamy, ktore mogą spać spokojnie w pokoju obok mając w domu niemowlaka.

zobacz wątek
14 lat temu
~rybalon

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry