Odpowiadasz na:

Dziękuję :)
I to jest właśnie to - jedni wiedzą, że sobie poradzą, inni nie, a jeszcze inni mają wątpliwości. Mi było by ciężko, ale wiem, że moja przyjaciółka nie obraziła by się gdybym... rozwiń

Dziękuję :)
I to jest właśnie to - jedni wiedzą, że sobie poradzą, inni nie, a jeszcze inni mają wątpliwości. Mi było by ciężko, ale wiem, że moja przyjaciółka nie obraziła by się gdybym odmówiła w takiej sytuacji. Jak moja przyjaciółka poprosiła mnie o świadkowanie to też ją od razu uprzedziłam, że bardzo chętnie, ale wtedy staraliśmy się z mężem o dziecko i może jakbym była w ciąży to bym nie dała rady spełnić się w roli świadkowej tak jakbym chciała i jak może ona by tego oczekiwała. Tak więc przyjaciółka wiedziała od razu, że się zgadzam, ale miała plan awaryjny gdybym jednak nie mogła... I uważam, że zachowała się cudownie, bo i ja się czułam komfortowo i ona wiedziała, ze jak coś to wprost jej powiem, że nie i tyle. Ale my nie mamy oporów względem siebie żeby wyłożyć "kawę na ławę". Akurat tak się super złożyło , że wszystko było ok i zarówno ja mogłam na nią liczyć jako świadkową jak i potem ona na mnie rónież.
Autorce życzę szczerej rozmowy, to powinno rozwiać wszystkie jej wątpliwości.

zobacz wątek
5 lat temu
~Miśka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry