Widok
Odszkodowanie OC, a sprawa w sądzie
Czy ktoś przerabiał temat sądu przy powstaniu szkodu na swoim samochodzie? Otóz zostałem ofiarą takiego zdarzenia, spisane prorokoły etc, przyjechał likwidator i póżniej ocenili stratę na 4k PLN, gdzie ASO ceni same częsci na 10k PLN, nie licząc robocizny lakierowania etc.
Dodatkowo nie uwzględnili szyby czołowej gdyż "uszkodzenie nie powstałe w wyniku kolizji". Gdzie szyba ewidentnie pękła od naprężen - nie ma żadnego puntku od uderzenia etc.
W każdym razie - nie to jest istotne.
Nie chcę się z nimi ciągać, najchętniej bez odwołań złożyłbym sprawę do sądu - nie wierzę, że odwołaniami zyskam to co mi należne - potrącenia na oponach, lakierze etc. Odzyskać muszę wszystko, gdyż samochód akurat miał oglądać kupiec a teraz jest duża strata. Samochód to Volvo V70 06.
I teraz, jak to wygląda:
1) Rzeczoznawca z PZM
2) Ew. przesłanie eksperyzy do ubezpieczyciela
3) Założenie sprawy
Czy może ktoś jednak ma jakieś wskazówki co do w/w?
Dodatkowo nie uwzględnili szyby czołowej gdyż "uszkodzenie nie powstałe w wyniku kolizji". Gdzie szyba ewidentnie pękła od naprężen - nie ma żadnego puntku od uderzenia etc.
W każdym razie - nie to jest istotne.
Nie chcę się z nimi ciągać, najchętniej bez odwołań złożyłbym sprawę do sądu - nie wierzę, że odwołaniami zyskam to co mi należne - potrącenia na oponach, lakierze etc. Odzyskać muszę wszystko, gdyż samochód akurat miał oglądać kupiec a teraz jest duża strata. Samochód to Volvo V70 06.
I teraz, jak to wygląda:
1) Rzeczoznawca z PZM
2) Ew. przesłanie eksperyzy do ubezpieczyciela
3) Założenie sprawy
Czy może ktoś jednak ma jakieś wskazówki co do w/w?
oddać sprawę w ręce firmy która się tym zajmie od a do z, u mnie wzięli 15 % i nic mnie nie obchodziło - grunt to się nie poddawać i nie dać złodziejskim fiormom. możesz wynając samochód na koszt sprawcy no i idź do lekarza bo preciez mogło Ci się coś stać.
w budynku falck na Gdańskiej Zaspie jest firma z której usług ja korzystałem
w budynku falck na Gdańskiej Zaspie jest firma z której usług ja korzystałem
Zanim złożysz wniosek do sądu musisz mieć opinię biegłego (rzeczoznawcę) ,który oceni szkody. Bez tego sprawy nie wygrasz w całości swoich roszczeń. Spróbuj też w TVN Turbo.
Ja swojego czasu w podobnym przypadku poprosiłem o pomoc TVG ,dzięki czemu po publikacji w TV otrzymałem w całości odszkodowanie jakie wycenił ubezpieczyciel.
Ja swojego czasu w podobnym przypadku poprosiłem o pomoc TVG ,dzięki czemu po publikacji w TV otrzymałem w całości odszkodowanie jakie wycenił ubezpieczyciel.
@ test
Zasada jest prosta - piszesz odwołania do skutku, najlepiej jak w Twoim imieniu działa jakaś kancelaria prawna, w ten sposób windujesz kwotę jaką ubezpieczyciel jest w stanie zapłacić. Bierzesz, co da a o resztę składasz pozew. To sąd powoła rzeczoznawcę i z kalkulacji wyjdzie, w jakim zakresie szkoda nie została zapłacona.
@ Halewicz podaj proszę te spektakularne sukcesy tej kancelarii. W zasadzie każdy adwokat / radca prawny jest w stanie poprowadzić z sukcesem taką sprawę, wielkiej filozofii tam nie ma, trzeba się tylko przyłożyć i wychwycić wszystkie niuanse i dobrze wykorzystać wszystkie roszczenia.
@ all
Na rynku działają różne firmy odszkodowawcze. Różnią się tym od kancelarii adwokackich / radcowskich, że nie pobierają wynagrodzenia z góry, a pracują za prowizję. Problem polega tylko na tym, że tym firmą średnio opłacają sie spory sądowe. Im opłaca zakończyć się sprawę na etapie przedsądowym, wtedy łatwo i przyjemnie zarabiają. Wcale nie zarabiają na długim sporze sądowym, do którego muszą i tak nająć adwokata / radcę prawnego i tu koło się zamyka. Klient często płaci podwójnie.
Zasada jest prosta - piszesz odwołania do skutku, najlepiej jak w Twoim imieniu działa jakaś kancelaria prawna, w ten sposób windujesz kwotę jaką ubezpieczyciel jest w stanie zapłacić. Bierzesz, co da a o resztę składasz pozew. To sąd powoła rzeczoznawcę i z kalkulacji wyjdzie, w jakim zakresie szkoda nie została zapłacona.
@ Halewicz podaj proszę te spektakularne sukcesy tej kancelarii. W zasadzie każdy adwokat / radca prawny jest w stanie poprowadzić z sukcesem taką sprawę, wielkiej filozofii tam nie ma, trzeba się tylko przyłożyć i wychwycić wszystkie niuanse i dobrze wykorzystać wszystkie roszczenia.
@ all
Na rynku działają różne firmy odszkodowawcze. Różnią się tym od kancelarii adwokackich / radcowskich, że nie pobierają wynagrodzenia z góry, a pracują za prowizję. Problem polega tylko na tym, że tym firmą średnio opłacają sie spory sądowe. Im opłaca zakończyć się sprawę na etapie przedsądowym, wtedy łatwo i przyjemnie zarabiają. Wcale nie zarabiają na długim sporze sądowym, do którego muszą i tak nająć adwokata / radcę prawnego i tu koło się zamyka. Klient często płaci podwójnie.
@XYZ -quote: "trzeba się tylko przyłożyć i wychwycić wszystkie niuanse i dobrze wykorzystać wszystkie roszczenia" To wychwyć te niuanse, wykorzystaj wszystkie roszczenia...Ty chyba naprawdę nie zdajesz sobie sprawy z zawiłości tego typu procesów ^^ Ignorantia nocet ^^
A co do spraw, to wystarczająco spektakularne, np. Znana Korporcja c/a Duży Ubezpieczyciel, wygrana 1,9mln w dwóch instancjach - sprawa praktycznie nie do wygrania, a jednak.
A co do spraw, to wystarczająco spektakularne, np. Znana Korporcja c/a Duży Ubezpieczyciel, wygrana 1,9mln w dwóch instancjach - sprawa praktycznie nie do wygrania, a jednak.