Re: Okuniewski
Pmadzia, moja mama jest fanką różnych niekonwencjonalnych metod. Moja siostra i ja od lat mamy problemy ze zdrowiem, więc czasem dawałyśmy się mamie gdzieś zaciągnąć. Mama zawsze wybierała znanych...
rozwiń
Pmadzia, moja mama jest fanką różnych niekonwencjonalnych metod. Moja siostra i ja od lat mamy problemy ze zdrowiem, więc czasem dawałyśmy się mamie gdzieś zaciągnąć. Mama zawsze wybierała znanych "cudotwórców", znanych "magików" od medycyny wschodniej (niektórzy z nich są do tego dyplomowanymi lekarzami), irydologów, homeopatów, radiestetów, jasnowidzów i kogo tam jeszcze udało jej się wyszukać. Wielu z nich miało doskonałe opinie pacjentów, czasem nasi znajomi opowiadali o cudownych diagnozach albo wyleczeniach, ostatnią "specjalistkę medycyny tybetańskiej" polecał nasz znajomy - farmaceuta, do niedawna straszny sceptyk.
Ostatecznie moja mama się z tych cudotwórców ostatecznie wyleczyła, gdy konwencjonalnej medycynie wreszcie udało się zdiagnozować i siostrę, i mnie. Żaden z tych magików nic nigdy nie wspominał o tych chorobach.
zobacz wątek