Widok
Tak, moje dziecko chodzi do Gdyni i również muszę zapłacić , ponieważ dyrekcja ma nadal te same zobowiązania bo rząd nie zamknął tylko zawiesił . Powiedziała mi wprost może Pani nie płacić , a ja zwolnię nauczycielki , ale niech Pani nie oczekuje po powrocie stanu fizycznego kadry , zamknę przedszkole aż kogoś znajdę albo i nie . I na koniec , ma pani od państwa opiekę na dziecko ( jeśli legalnie pani pracuje ) ja nie mam nic , tylko pretensje rodziców, Płacąc ciężkie pieniądze do państwa i pensje nauczycielom, zamykając przedszkole nie z mojej winy .
Bardziej się martwię co będzie jak przedłuża to zamknięcie do świąt , to się dopiero zacznie
Bardziej się martwię co będzie jak przedłuża to zamknięcie do świąt , to się dopiero zacznie
Ja sie wypowiem od strony pedagoga . Pracuje w przedszkolu prywatnym w Osowej , nie zdajecie sobie państwo sprawy, co się teraz dzieje. Moje przedszkole organizuje milion atrakcji dla dzieci , za które płaci przedszkole , wówczas rodzice uważają to z czesnego , należy się , nauczycielki spędzają z waszymi dziećmi więcej niż wy sami , teraz posiedzicie miesiąc to zobaczyć jaki to lekki pieniądz , zostaliśmy zawieszeni , pensje nauczycieli naprawdę nie są wygrana w totolotka . Sami jesteśmy w ciężkiej sytuacji bo dyrekcje straszą o zwolnieniach i zamknięciami placówek , a wy kiedy jest potrzeba jedności , kiedy macie zabezpieczenie od państwa kłócicie się o to by zarobić ? Państwo da i jeszcze skorzystam z czesnego . Przykre . Po tej sytuacji powiedziałam ze dyrekcja powinna robić selekcje rodziców . Ten tym niech szuka państwowe miejsca , i pozna różnice . Ja mogę powiedzieć tylko jako pedagog ze rodzice wstydu nie maja , przyprowadzają brudne chore dzieci , karmią fast food i dają im na cały dzień telefony - tak moi mili dzieci wszystko mówią !!!!! A wy jeszcze szarpiecie się o złotówkę , dla osób które pokazują im inna alternatywy niż to co wy im oferujecie , czyli nic .
Wszystkie firmy ucirpia... prawda jest taka ze to pracodawcy poniosą większość kosztów, pracownicy i tak dostaną wypłaty, może troszke mniejsze ale dostaną. A co ma powiedzieć pracodawca skoro wynagrodzenia musi zapłacić, podatki i ZUS również A sam nie wystawi faktur i pieniędzy nie dostanie??
Jak zawsze każdy patrzy na swój czubek nosa...
Jak zawsze każdy patrzy na swój czubek nosa...
otwórzcie przedszkole , posmakujecie tego luksusu i później pogadamy . Ja chodz bym miał 30 miesięcznie zarabiać to tego użerania z rodzicami nie zniosłabym , dla mnie dramat , myślenie pod siebie wszyscy cierpią tylko ze jak kadra zostanie zwolniona to soe nie znajdzie od ręki nowa , a przecież będzie Pani tego zadała po powiecie bo będzie płace to chce .
twój nick janka żenujący jest MADGO ja bym na twoim miejscu dzieciaka uciekła bo ma takich rodziców żydków z rudymi pejsami pozdro 600 =) . Użeranie się z małymi dzieciokami to najgorsza żecz na świecie serio myślę że praca nurkowania w fekaliach tak zwana szambonurstwo jest lepsza niż zmaganie się z małymi farmazonami
Jeżeli tak myśli pani o rodzicach, to nie powinna pani opiekować się ich dziećmi. Pedagog współpracuje również z rodzicami. Opowiadanie na forach o przykładach z przedszkola, to brak etyki zawodowej. Rozumiem zdenerwowanie obecną sytuacją, ale to co pani wypisuje nastawia negatywnie rodziców do współpracy z nauczycielami przedszkoli, a tym samym działa na niekorzyść środowiska nauczycielskiego.
Dla mnie to też jest chore, że pomimo tego że dziecko do przedszkola nie idzie, nauczyciele dostają 100% wynagrodzenia a my mamy płacić cała kwotę czesnego. Płacić 600zl za nic? To jakaś kpina, tak jak w większości sytuacji teraz, przedszkola też powinny mieć na uwadze rodziców tym bardziej że większość na pewno nie ma tylko jednego dziecka. Ale co, tylko kasa się liczy i każdy dyrektor przedszkola ma klapki na oczach na cokolwiek innego.
Jak twoje dziecko jest chore i nie chodzi do przedszkola, to też płacisz. Teraz nie jest chore, ale nie chodzi, żeby nie zachorować. Wirus nie jest widzimisię przedszkola, a zamknięcie placówki jest spowodowane siłą wyższą, a nie kaprysem, dlatego pełna odpłatność nie jest czymś przyjemnym, ale zrozumiałym. Jak są wakacje i ferie to też płacisz pełną kwotę za placówki niepubliczne, chociaż dziecko nie korzysta z opieki (wiele przedszkoli jest w lato zamknięte na co najmniej miesiąc), więc nie rozumiem wszczynania awantury o 2 tygodnie w sytuacji, kiedy zwyczajowo i tak się płaci za placówkę.
Ograniczenie umysłowe , czy dyrekcja zamknęła przedszkole czy kazał im rząd ? Czy dyrekcja dała urlopy nauczycielom za które płaci czy rząd ? Czy jak dyrekcja nie zapłaci nauczycielom i się zwolnią a po powrocie przyjdą dzieci a przedszkole zostanie zamknięte z powodu braku kadry , tez to pani zrozumie ? Czy za cała sytuacje odpowiada dyrekcja ? Czy dyrekcja wg pani znajduje się w komfortowej sytuacji ? Czy uważa pani ze to dla nich tez sprawiedliwe wysłuchiwać ciągłych roszczeń dlaczego nauczyciele dłubią w nosie i dostają kasę ? Bo tak zapewne pani to interpretuje . Morawiecki ma e-mail tam niech pani pisze o sytuacji , i może on panią zrozumie , bo ja nie . Może pani znaleść tańsze przedszkole lub do zerówki ( która jest darmowa w szkole ) edukować dziecko sama - za darmo , nikt nie jest w komfortowej sytuacji , ale rodzic egoistycznie myśli tu i teraz to nie sprawiedliwe .
Ja również rozumiem , ze przedszkola nie obniżyły czesnego . Jest mi ciężko , ale dostanę opiekuńczy od państwa co mi pomoże się wyprostować jakoś , wg mnie problem maja ci co nie płacili ZUS pracując lub pracowali na czarno le takich nie jest mi szkoda bo skoro okradali państwo to teraz ponoszą konsekwencje , kolejna partia to mamy siedzące z drugim dzieckiem na macierzyńskim nie wiele tracą bo i tak siedza wiec nie misza isc z pracy ma l4 bo siedza sobie w domu jak przed epidemia . Reszta osób pracująca nie powinna mieć
Z tym problemu ponieważ albo są na opiekuńczym. Albo nareszcie zaczną walczyć o umowy w pracy nie śmieciowe żeby na przyszłość otrzymywać takie zastępstwo do finansowe
Z tym problemu ponieważ albo są na opiekuńczym. Albo nareszcie zaczną walczyć o umowy w pracy nie śmieciowe żeby na przyszłość otrzymywać takie zastępstwo do finansowe
A co z osobami na bezrobociu? Szukali pracy bądź ubiegali się o dotację na założenie działalności..a teraz nie przysługuje im opiekuńczy, a za dwójkę dzieci zapłacić trzeba;( przedszkola mogłyby chociaż proporcjonalnie obniżyć czesne za media,bo w końcu prąd,woda się nie zużywają,gdy taka liczba dzieci z nich nie korzysta.
Nie można zamknąć z dnia na dzień. Nauczyciele mają 3 mc okresy wypowiedzenia , podobnie najem lokalu. Jak rodzice nie zapłacą czesnego to opłacić to będę musiała - podobnie jak ZUS za siebie i pracowników, a nie będę miała z czego. Jeśli chodzi o punkt przedszkolny który prowadzę to dotacje pokrywają mniej niż połowę kosztów.
Co za bzdury, latem w przedszkolu gdzie chodzi syn jest dwutygodniowa przerwa (remont, urlopy itp) i płacimy wtedy połowę standardowej stawki za czesne.
Finanse placówki to nie mój problem - od tego jest księgowość żeby zadbać o stronę finansową.
Jak dziecko jest chore i nie idzie do przedszkola to z mojej decyzji, ale placówka wtedy działa i wykazuje gotowość do opieki nad dzieckiem - nie ma powodu żeby nie płacić. W obecnej sytuacji nie ma takiej gotowości (przyczyny to już kwestia drugorzędna) - nie są świadczone usługi - wiec nie jest wypełniona umowa, która mówi że placówka świadczy usługi opiekuńczo wychowawcze (...) W określonych dniach i godzinach etc.
Finanse placówki to nie mój problem - od tego jest księgowość żeby zadbać o stronę finansową.
Jak dziecko jest chore i nie idzie do przedszkola to z mojej decyzji, ale placówka wtedy działa i wykazuje gotowość do opieki nad dzieckiem - nie ma powodu żeby nie płacić. W obecnej sytuacji nie ma takiej gotowości (przyczyny to już kwestia drugorzędna) - nie są świadczone usługi - wiec nie jest wypełniona umowa, która mówi że placówka świadczy usługi opiekuńczo wychowawcze (...) W określonych dniach i godzinach etc.
Mietek idealnie powiedziane! Nauczyciele dostają wynagrodzenie i dodatkowo dodatek jeśli opiekują się dziećmi a są tacy ludzie co dodatku nie dostaną a za przedszkole i tak muszą płacić. Przedszkola powinny wykazać się zrozumieniem i czlowieczeństwem tym bardziej, że otrzymują cały czas dotacje! Jakaś jedna wielka kpina, kasa się liczy dla samej dyrekcji a to że rodziny mają potrzeby już nie.
Dla mnie sprawa oczywista przedszkole zamknięte to nie płacę, mi też nikt nie da teraz nic za darmo, a tym bardziej jak wszystko drożeje. Wiadomo że to ciężka sytuacja dla właścicieli ale inni teraz też mają problemy przez to wszystko. Derekcja mogła by chociaż jakieś pismo napisać, kontakt z nami nawiązać i spróbować się dogadać. Usługi z których się korzysta zawieszają opłaty i proszą o dobrowolną wpłatę na utrzymanie. To rozumiem, a nie za parę dni nowa faktura 750zl i cisza. Państwo z dyrekcji czytacie to na pewno, więc proszę w imieniu swoim i innych zaproponujcie nam coś żebyśmy się dogadali. Inaczej większość nie zapłaci
W gotowości do dotyczy pracowników czy dostaną wypłatę czy nie. Są gotowi to jeden tel i muszą przyjść. Nie dotyczy to konsumentów bo jak są gotowi to ja w poniedziałek chce oddać dziecko pod opiekę. W umowie jest zawarte że świadczą usługi opiekuńczo wychowawcze hmm teraz nie opiekują się dziećmi, a że wrzuci se ktoś filmik jakiś niby z zajęciami nie zobowiązuje do płacenia.
Wie Pani dlaczego nie obniża ? Bo to jest sektor który musi przetrwać , bo bez tego nie będzie Pani wstanie wrócić do pracy , bo z dzieckiem do pracy się nie chodzi . Jak zakończy się epidemia wszystkie dzieci musza wrócić do pracy by rodzice mogli wrócić do pracy. Ja również uzyskam informacje gdzie Pani wypisze dziecko , ponieważ moja placówka ogłosiła ze zamyka , gdyż bez czesnego nie ma możliwości przetrwać . Wiec za pewne zaraz zostanę bez przedszkola , bez opieki dla dziecka a do pracy będę musiała wrócić .
Pracodawca przedszkole płaci tylko 40 procent pensji drugie tyle państwo a pracownik rezygnuje z 20 procent . Ale sobie zarobią. Arogancja finansowa to powinna być na takie działania ustawa aby nie wykorzystywać epidemii do pomnażania majątku. Wystarczy proste wyliczenie brak dzieci to brak kosztów wody asenizacji ogrzewania prądu pracownicy tylko za 40 procent no i zus. Rodzice płacą jak dotychczas to jest koronabiznes. Mam nadzieję że będą takie coś karać. Powinno być obniżone.
Dla mnie takie praktyki w trakcie epidemi to jest coś na kształt szabrownictwa. Oby znalazly sie paragrafy. Jeszcze raz powiem brak dzieci w przedszkolu to brak kosztow panstwo doplaca do pencji czyli pracownik za 40 procent ceny . Bezwrotny kredyt na utrzymanie miejsc pracy. Mało ? Jak można pobierać w takich okolicznościach cale czesne . To jest biznes.
Telewizji nie oglądacie. Wlacz telewizje i sie dowiesz komu doplacaja i ile .Ale biznesy niektórzy zrobią na epidemii . Wymaganie od nas oplat w pelnej wysokosci uwazam za arogancje i biznesowe żerowanie na tragedii narodu . Biedni dają datki na siepomaga dają dary na walkę z wirusem przy OSP . Są też inni którzy tylko szukają jak tu się wzbogacić na epidemii .
Warto wiedziec z ktorego przedszkola Pani jest . Ma Pani ciekawe poglądy i ciekawa argumentację. Jest epidemia. Nam też brakuje. Ale bierzemy część kosztów na siebie bo innego wyjścia nie ma . W przedszkolch będą dojić kasę od rządu i od rodziców ponosząc mniejsze koszty niż normalnie bo nie ma dzieci . To jest nieuczciwe społecznie. Naganne i nie chce używać mocnych słów.
Grazka nie rozumiemy się , nie bronię przedszkola , nie mam żadnych poglądów . Mam to szczęście ze pracuje zdalnie i katastrofa mi nie grozi ale wiem jak działają programy polskie , wiem ze nie będą doić nic bo narazie nie jest nic ogłoszone , nie są znane szczegóły , ciężko jest ustalić placówkom coś kiedy szczegóły zna tylko rząd . Narazie ZUS jest bez zmian podarki bez zmian i nic rząd nie dał ale rodzice otrzymali opiekuńcze i otrzymają opiekuńcze oraz 500 plus o to jest pewne wiec narazie rodzice są do przodu a nie przedszkola ! Bądźmy obiektywne . Idąc Pan tokiem rozumowania to rodzice będą zarabiać bo noe zapłacą czesnego o dostaną od państwa . Przestańcie się wygłupiać
A co państwo da rodzica ? Ja mogę dac ale coś nie całe czesne. Dwoje dzieci moje chodzi do przedszkola Hocki, ja jestem na opiece dostaje więc mniejszą wypłatę i to sporo bo też premie wszystkie zabierają za nieobecność, mąż dostaje połowę wypłaty w pracy bo firma zamknięta. Teraz jak mam zapłacić całe czesne to nie będę miała na chleba. Ciężka sytuacja dla przedszkola ale inne firmy też mają ciężko bo są przymusowo zamknięte , a trzeba płacić wypłaty i wynajmu budynków i kredyty i nikt im nie da. Opieka nie jest wykonana to nie dam. Czemu mam oddać komuś 1000zl ponad za darmo ? Kto da mi na jedzenie teraz ?
Ja byłam zatrudniona na śmieciowej umowie i teraz mam 1530 zasiłku zamiast 8000 pensji . I uważam że przedszkole musi jakiś straty ponieść do czasu ustalenia przez rząd pomocy dla przedsiębiorców . Nie może być tak ,że my zapłacimy za ich straty a potem oni będą dojić z nas i z rządu. To jest społecznie nieuczciwe. Każdy musi ponieść jakieś straty . Nie ma lepszych i gorszych . Uczciwych i cwaniaków .
G raza wcześniej napisałaś ze przedszkola dostaną dla przedsiębiorstw zapomogę , teraz piszesz ze trzeba czekać . To twój problem ze miałaś śmieciowa umowę i nie placilas podatków do państwa . Jak ty kradłam było super. Było od początki pisać prawde to dyskusja by się nie ciągnęła bo takich jak ty mi nie szkoda
Przedszkola zachowują się jak szbrowniki . To jest atak na portfele polakow A zapomogi i przesunięcie zus juz jest i można już rejestrować w zus. Jak dla mnie pobieranie opłat i dofinansowania państwowego jest nieuczciwe i społecznie szkodliwe . Mam nadzieję że będą na to paragrafy albo placówki które mają się wzbogacić ominie tarcza dla uczciwych Polaków. Może po epidemi jak ktoś się dopatrzy będą musieli oddać do państwa nienależne pieniądze . Pieniądze z tarczy są w mojej ocenie nienależne i tyle .
Moja umowa to umowa o dzieło . Wykonuje projekty elementów statku dla przemysłu stoczniowego. Podejmuje się dziela i po zakończeniu szukam innego dziela w innej firmie .
Niech się wstydzą przedszkola .Jest epidemia a zachowują się jak by były złote czasy . Aby Ziobro wlepił po 15 lat jak w Rumunii. Polak lubi ciągnąć z obywatela i państwa a potem liczyć srebrniki w zaciszu domowym .Z jakiego przedszkola jesteście bo ja tam dziecka nie oddam bo widzę kryzys wartości.
Niech się wstydzą przedszkola .Jest epidemia a zachowują się jak by były złote czasy . Aby Ziobro wlepił po 15 lat jak w Rumunii. Polak lubi ciągnąć z obywatela i państwa a potem liczyć srebrniki w zaciszu domowym .Z jakiego przedszkola jesteście bo ja tam dziecka nie oddam bo widzę kryzys wartości.
To jest dla firm które zatrudniają po niżej 10 osób , przedszkola zatrudniają więcej i się w to nie łapią. Taka pomoc od państwa . Przykre . Sama zatrudniam 20 osób i mi się nie należy , tez muszę zapłacić za przedszkole cała kwotę , a jak nie zapłacę na moje miejsce jest kolejka , w szczególności teraz to zostanie wykorzystane
Grażyna i niektórzy przedmówcy piszecie straszne bzdury. Bardzo fajnie że siedzisz w kieszeni każdego i źle życzysz innym ludziom. Knujesz słaby człowieku, a z twoich ust wydobywa się tylko jad i gnojówka, uwierz że lepiej w tej sytuacji nic nie pisać. Rozliczasz każdego ze wszystkiego, popatrz najpierw na siebie, bo nikt ci nie dał prawa do oceniania innych. Żyjcie w żalu i babrajcie się g*wnie w swoim domu i zagryzajcie się tam. Nie obchodzi mnie co masz do powiedzenia tępy roszczeniowy polakówu. Nie do wiary że w tym naszym Baninie żyje tyle okur#%$¥$w!
To moze niech przedszkola zwroca dotacje od gminy za czas w ktorym nic nie robia. Dotacja jest na wyszczegolnione dzialania, a nie za caloksztalt. Rodzic teraz nie powinien placic bo to on sprawuje w pelnym wymiarze opieke nad dzieckiem a nie przedszkole. Mozna powiedziec, ze oplata powinna isc w druga strone. Do rodzicow. Albo moze dzwonic do przedszkola i prosic o opieke u siebie w domu...jesli sa wszyscy w gotowosci...
to dzwoń, do przedszkola, do urzedu i ministra... juz zacznij by do konca miesiaca sie wyrobic. tobie powinni doplacic na rozwoj , bo ew stanelas w wieku 13-15 lat nie ogarniając zycia. Amoze ujawnij sie z madrosciami z imienia i nazwiska forum banino facebook. zobaczymy ktoz to taka elekwencja swieci
Ci co tak bardzo chętni są dawać kasę, to widać że pracownicy przedszkoli czują dobry zarobek, proste w przedszkolu z 100-150 dzieci czesne 500-750. Kwota 50000 - 112500 + dotacja + brak opłat + możliwe że pracownika dadzą mniej albo wcale bo się wycofania hmmm dobry interes zakaz będzie do czerwca albo lipca na sto procent to można se fajną kwotę przytulić ... A jak ktoś straszy że wywalą to niech wywalą i se wezmą inne dziecko,
Pracownik dostanie mniej czyli 40 procent aplaci państwo 40 procent przedszkole A z 20 procent rezygnuje pracownik . Zatem zyski będą mieli jeszcze większe. Pomijając epidemia to i tak przedszkola zarabiają teraz więcej bo nie płacą za wodę asenizacje prąd materiały dla dzieci ogrzewanie . Mogli by już chociaż trochę obniżyć. Będziecie się smażyć w piekle za koronabiznes .
Typowa Maryna , usłyszała coś w tv i powtarza głupoty , przeczytaj i zrozum te wprowadzenia a może zejdziesz na ziemie , niestety wątpię , bo trzeba mieć trochę oleju w głowie . Kto Ci broni wypowiedzieć umowę? Nie męcz się i ich , wychowaj dziecko wg swojej wizji , za darmo ! Może to będzie początek cudownego interesu by otworzyć przedszkole własne , skoro takie miliony zarobkowe wchodzą w grę , zaryzykuj tego smaku chleba !
Myślę że temat jest ciężki. Mimo że wg prawników rodzice mają rację żaden z nas nie chce iść do sądu /wypowiedzieć umowy ( wg większości prawnikow takie są wyjścia gdy dyrekcja uparta). Wg mnie wystarczy dobra wola dyrekcji i obnizenie czesnego na ten trudny czas. Ja z chęcią zapłacę ale odpowiednio mniej - obniżenie o 30%/40% i myślę że zdecydowana większość rodziców będzie zadowolona. Trochę dobrej woli z obu stron i damy radę
Mówisz o prawnikach z Facebooka ? Z przykrością napisze ze nie maja racji , i uwierz mi ze prawo będzie stało po stronie przedszkola . Dlatego jest ten nieszczęsny przepis ze przedszkola są w gotowości oraz zdalne , co w rozumieniu prawa czynne ! Tu nie wygrają rodzice , tylko przedszkola , oczywscie dobra wola przedszkoli wskazana , ale nie To nie jest mus
Zasłaniają się prawem a kasę po cichu liczą . Tu nie potrzebne jest prawo a zdrowy rozsądek w obliczu epidemii. Przedszkole to misja służba i gotowość ale nie róbcie biznesu na ludzkiej krzywdzie. Zachlanność ludzka nie zna granic. Chęć zysku zaślepia. Zobaczcie jak było na wojnie. Przypomina to szmalcownikow czy się mylę?
Nie, o prawnikach "prawdziwych" ..i mam opinie trzech i każdy z nich stoi na stanowisku że rodzice nie powinni ponosić kosztów. Ale tak jak mówię ja jestem z "tych rodziców" którzy gdzieś solidaryzuja się z trudną sytuacja w przedszkolach i z chęcią zapłacę ( opłatę niższa o powiedzmy 30-40%), ale jeśli z drugiej strony nie widzę żadnej checi współpracy to zaczynam rozumieć rodziców którzy rozważają pozew zbiorowy w temacie.
Robi się tak. Płaci się czesne a jak się skończy epidemia pozywa sie cywilne przedszkole o zaplate . Można też zbiorowo koszty będą niższe wpisu . Świadczenie nie może być spełnione że względu na epidemie czyli kozysta sie z instytucji prawa cywilnego czyli vis major (siła wyższa) Nie ma tez ekwiwalentnosci świadczenia.
Z tymi prawnikami to już nie wymyślacie ... Sprawa jest prosta. Umowa z przedszkolem jest na świadczeniu usługi takiej jak opieka nad dzieckiem. Która teraz nie jest sprawowana i nikt nie musi płacić. I ja nie zapalce. Chyba że przedszkole np. będzie chciało po 100zl od dziecka ewentualnie od tych co mogą dać więcej to tak zwane co łaska na przetrwanie to wtedy zaplace.
Rodzice nie są chciwi a są rozsądni . Chciwi to są koronobiznesmeni prowadzący przedszkola. Już powinny spaść ceny bo spadły im koszty miesięczne. A tu co wielki bunt lament co to będzie. Nie obchodzi mnie utrzymywanie czyjegoś biznesu rat kredytu za budynki czy pensji nie mojego pracownika. Właściciele przedszkoli szczególnie ci na kredytach muszą to przetrwać za swoje pieniądze nie za moje. Są wakacje kredytowe niech korzystają. Jest epidemia każdy radzi sobie jak może. Wlasciciele przedszkoli jak nie starczy wam na koszty utrzymania to do rządu po kasę a nie do naszych kieszeni. A jak wam nie pójdzie to niczym nie różnicie się od fryzjera kosmetyczki sklepu z lampami. Im nikt nie płaci czesnego aby po epidemii było gdzie się czesac . Dlatego jak nie macie prywatnych pieniędzy aby dokładać do przedszkola to musicie zbankrutować w sposób kontrolowany. Układ z bankiem zusem skarbowym. My nie będziemy spłacać waszych rat.
Rząd kazał zamknąć no kazał ale i tak nie ma usługi. Jak pisali wyżej skoro zamknęli kosmetyczkę, ja chodziłem co tydzień to mam dalej płacić chociaż mi zabiegów nie robi, no raczej nie. A tak straszą że się przedszkola zamkną nie zamkną bo jeszcze będą na plusie, a jak ktoś uważa że zamkną to się otworzą inne to jest proste, to jest rynek,
brawo dla Pani Ani , po za tym, skoro tak panstwo pomaga to skoro rodzice stracili dochod niech korzystaja z tego co panstwo daje . niech ida korzystac z 5 filarow. przeciez panstwo dba rowniez o pracowownikow. dostajecie 500 plus na dziecko, to nie jest na wasze kredyty na dziecko !!!! plus opiekunczy .
Czym się różni przedszkole ? Od galerii od ikei czy od taxiarza. Żadna umowa nie przewidywalna epidemii. Skoro tym tokiem myślenia to znaczy że catering też trzeba zapłacić bo tam też w gotowości panu taksiarzkwi też bo wiózł mnie miesiąc temu. Każdy ma prywatny biznes I Niesety jak bankier nie da to ratuj się sam. Ja nie zapłacę. I nie dla tego że nie mam tylko dlatego że też jestem na działalności I mój klient mi nie zapłaci jak nie realizuje usługi.
Dokładnie! Sytuacja jest wyjątkowa. Powinni wprowadzić zwolnienia pracowników bez wypowiedzenia. Pracownik nie świadczący pracy powinien pozostać automatycznie bez wynagrodzenia lub zwolniony bez okresu wypowiedziana. Po co płacić za coś z czego się nie korzysta? Tak jak ktoś wcześniej przytoczył przykład kosmetyczki
Skoro powołujesz się na art495 to Ci odpowiem !
Mając powyższe na uwadze, należy rozważyć, czy po stronie jednostki oświatowej zaistnieje przesłanka całkowitej niemożności spełnienia świadczenia, z powodu okoliczności, za które żadna ze stron stosunku zobowiązaniowego nie ponosi odpowiedzialności. Wystąpienie pandemii koronawirusa jest niewątpliwie okolicznością, za którą nikogo nie można obciążać odpowiedzialnością, jednak nie można podzielić poglądu, że brak prowadzenia stacjonarnych zajęć w sytuacji prowadzenia tych zajęć zdalnie wszak wypełniając w tym zakresie obowiązek nałożony rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej - powoduje całkowitą niemożność spełnienia świadczenia. Jak wskazano powyżej, wiele placówek realizuje program nauczania już od samego początku czasowego ograniczenia ich funkcjonowania, za pomocą środków masowego przekazu, a ponadto nauczyciele pozostają w pełnej gotowości do przyjęcia dzieci, z chwilą zniesienia zawieszenia prowadzenia zajęć w formie stacjonarnej. Dopiero w sytuacji, w której dana placówka w ogóle nie prowadzi działalności w okresie czasowego ograniczenia jej działalności tj. nie prowadzi zajęć on-line, nie publikuje za pośrednictwem portali społecznościowych propozycji aktywności dla rodziców sprawujących bezpośrednią opiekę nad dziećmi, nie pozostaje w stałym kontakcie z rodzicami dzieci, nie analizuje na bieżąco sytuacji panującej w kraju) możliwe byłoby rozważenie, czy rodzice są zobowiązani do zapłaty czesnego. W sytuacji natomiast, gdy takie działania przez placówkę są realizowane, obowiązek zapłaty czesnego jest bezsporny.
Nie będę Ci rozpisywał , ponieważ poziom Twojej wypowiedzi uwłacza mi , by prowadzić dialog . Ale jak słucham powoływania się na przepis bez zrozumienia oraz interpretacji to aż mnie nosi . Pozdrawiam prawnik napewno nie Twój
Mając powyższe na uwadze, należy rozważyć, czy po stronie jednostki oświatowej zaistnieje przesłanka całkowitej niemożności spełnienia świadczenia, z powodu okoliczności, za które żadna ze stron stosunku zobowiązaniowego nie ponosi odpowiedzialności. Wystąpienie pandemii koronawirusa jest niewątpliwie okolicznością, za którą nikogo nie można obciążać odpowiedzialnością, jednak nie można podzielić poglądu, że brak prowadzenia stacjonarnych zajęć w sytuacji prowadzenia tych zajęć zdalnie wszak wypełniając w tym zakresie obowiązek nałożony rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej - powoduje całkowitą niemożność spełnienia świadczenia. Jak wskazano powyżej, wiele placówek realizuje program nauczania już od samego początku czasowego ograniczenia ich funkcjonowania, za pomocą środków masowego przekazu, a ponadto nauczyciele pozostają w pełnej gotowości do przyjęcia dzieci, z chwilą zniesienia zawieszenia prowadzenia zajęć w formie stacjonarnej. Dopiero w sytuacji, w której dana placówka w ogóle nie prowadzi działalności w okresie czasowego ograniczenia jej działalności tj. nie prowadzi zajęć on-line, nie publikuje za pośrednictwem portali społecznościowych propozycji aktywności dla rodziców sprawujących bezpośrednią opiekę nad dziećmi, nie pozostaje w stałym kontakcie z rodzicami dzieci, nie analizuje na bieżąco sytuacji panującej w kraju) możliwe byłoby rozważenie, czy rodzice są zobowiązani do zapłaty czesnego. W sytuacji natomiast, gdy takie działania przez placówkę są realizowane, obowiązek zapłaty czesnego jest bezsporny.
Nie będę Ci rozpisywał , ponieważ poziom Twojej wypowiedzi uwłacza mi , by prowadzić dialog . Ale jak słucham powoływania się na przepis bez zrozumienia oraz interpretacji to aż mnie nosi . Pozdrawiam prawnik napewno nie Twój
Oto link do do wiadomości gdzie podano info o przedszkolach. Ja nie płacę za kolejne miesiące A za marzec będę rządzał zwrotu. Nie będę płacił dlatego,że jak przedszkole na kredytach zbankrutuje to nikt mi wpłaconego czesnego nie zwróci. Cześć osób wypowie umowy A część nie. Ja się boję że po epidemii jak przedszkole zbankrutuje to stracę kasę. No I nie płacą za niewykonanie usługi i za czyjeś długi. https://www.polsatnews.pl/wideo-program/20200324-wydarzenia-1850_6767712/
Prywatne przedszkola mają dotacje na każde dziecko. Opłaty za prąd i gaz? Przecież jest zamknięte. Kredyt? Rząd ogłosił wakacje kredytowe i wsparcie przedsiębiorców również w dopłatach za wynagrodzenia, tak więc łachy nie robią. Jaka gotowość nauczycieli/wychowawców?...wielu ludzi problem z koronawirusem dotknął i za chwilę kryzys odczujemy wszyscy, a niektórzy nie wrócą nawet do pracy. Nie grają fair...skok na kasę i tyle.
Żadne przedszkola nie wystawiły faktur za kwiecień ale też nie wystawiły faktur korygujących za marzec. To jest moralny upadek w obliczu epidemii. Pobieranie opłat i nie zwrócenie pieniędzy za marzec to jest chamstwo finansowe januszowanie cebulaczenie. Ludzie nie swiadczycie usługi to musicie oddać kasę. Niczym nie różnice się od siłowni kosmetyczki . Ja nie płacą za miesiące z których nie korzystam. Prawo zwalnia każdego z umów długoterminowych w epidemii . Ogarnijcie się. Trzeba epidemię na własne barki a nie na cudze wpychac . Jak nabraliscie kredytow to musiscie sie z bankami ukladac. Zobowiązania da się restrukturyzowac . Ja za was płacić nie będę.
Info od prawnika - Rodzice nie muszą płacić za dzieci do lat 2,5 lat przebywające w przedszkolach - przedszkola nie mają prawa przyjmować dzieci poniżej tego wieku - jest to nielegalne a umowa nieważna
Żłobki, kluby malucha - płać tylko jeśli są legalne - czyli zarejestrowane ( rejestr na stronie gminy )
To samo przedszkola dużo jest placówek lewych nie zarejestrowanych w gminie i ministerstwie oświaty - umowy z takimi "placówkami" są niezgodne z prawem, nieważne
co ważne można się ubiegać o opłaty wstecz od nielegalnych placówek
Żłobki, kluby malucha - płać tylko jeśli są legalne - czyli zarejestrowane ( rejestr na stronie gminy )
To samo przedszkola dużo jest placówek lewych nie zarejestrowanych w gminie i ministerstwie oświaty - umowy z takimi "placówkami" są niezgodne z prawem, nieważne
co ważne można się ubiegać o opłaty wstecz od nielegalnych placówek
To ktoś kto dawno nie uprawiał miłości , i ma tyle kredytów ze nie może przeżyć bytu innych . Jest zwolennikiem pisu i jedne z kim rozmawia to kot. Pies mu mordkę lizał . Takich upośledzenie niebiescy niczym istotnym w tym całym syfie jaki panuje na świecie . Niech se pogada , popisze ... przecież to wsZystko co może zrobić . To wszystko . Nic więcej
Po 1989 mądry Leszek B przyjmował zasadę co nie rentowne pozamykać a ludzi na bruk. Dużo ludzi wybrało gałąź drzewa lub depresję. Cieszmy się teraz że jednak wprowadzają pomoc jak za komuny. Jak jest dobrze to krzyczymy precz z komuna a jak źle komuno wróć. Mój ojciec wybrał depresję. Wszystkiego dobrego bracia i siostry.
Kozaki z korpo d*py... Jakby wam zabrać 100% przychodu i zostawić jedynie opłaty za czynsz prąd gaz itp i oczywiście kredyt hipoteczny to ile miesięcy wytrzymasz bogaczu? NIKT z was nie jest w stanie wytrzymać kwartału bez pieniędzy albo bez wyzbywania się tego co kupił więc skąd się taka nienawiść bierze.
Nie płać bo przecież to tylko przedszkole (w wielu przedszkolach zaproponowano minimalne czesne żeby móc utrzymać przedszkole i personel) . Ale jak się kwarantanna skończy to dzieci zabierzecie ze sobą do pracy bo przedszkoli nie będzie.
Wylewacie pomyje na instytucje, którym oddajecie w opiekę własne dzieci więc po co w ogóle z nich korzystacie.
Nie płać bo przecież to tylko przedszkole (w wielu przedszkolach zaproponowano minimalne czesne żeby móc utrzymać przedszkole i personel) . Ale jak się kwarantanna skończy to dzieci zabierzecie ze sobą do pracy bo przedszkoli nie będzie.
Wylewacie pomyje na instytucje, którym oddajecie w opiekę własne dzieci więc po co w ogóle z nich korzystacie.