Cześć :)
Jestem osobą "popalającą bez zaciągania się".
"Palę" sobie od czasu do czasu, jak mi czapka stanie.
Nie wprowadzam dymu do płucek. Coś, jak z cygarami.
Zawsze mam...
rozwiń
Cześć :)
Jestem osobą "popalającą bez zaciągania się".
"Palę" sobie od czasu do czasu, jak mi czapka stanie.
Nie wprowadzam dymu do płucek. Coś, jak z cygarami.
Zawsze mam przy sobie papierosy, slim i regularne. I sam fakt mi wystarcza.
Żeby "zapalić" muszę mieć moment "delektacji" ;) Czasami pufnę dwa razy i wyrzucam albo tak się zamyślę, że mi się samo spali :D
Nie mam żadnej wydzieliny w gardle.
zobacz wątek