Widok
Osoby niepalace/ badz ktore rzucily fajki
Czesc. Jesli jestesbosoba nie palaca, badz rzuciles fajki przynajmniej ok. Roku czasu zapraszam cie tutaj.
O co chodzi ?
Zatem chce sie dowiedziec od ciebie czy jak nie palisz masz rowniez zalegajaca wydzieline z gardle ? Czy to tylko problem palacza ? Otoz jestem abstynentka od ok3tyg a jezeli rzuciles fajki ile tewala u ciebie wydzielina zalegajaca w gardle? Jak dlugo ja miales? Czy mkze jest caly czas ?
O co chodzi ?
Zatem chce sie dowiedziec od ciebie czy jak nie palisz masz rowniez zalegajaca wydzieline z gardle ? Czy to tylko problem palacza ? Otoz jestem abstynentka od ok3tyg a jezeli rzuciles fajki ile tewala u ciebie wydzielina zalegajaca w gardle? Jak dlugo ja miales? Czy mkze jest caly czas ?
Cześć :)
Jestem osobą "popalającą bez zaciągania się".
"Palę" sobie od czasu do czasu, jak mi czapka stanie.
Nie wprowadzam dymu do płucek. Coś, jak z cygarami.
Zawsze mam przy sobie papierosy, slim i regularne. I sam fakt mi wystarcza.
Żeby "zapalić" muszę mieć moment "delektacji" ;) Czasami pufnę dwa razy i wyrzucam albo tak się zamyślę, że mi się samo spali :D
Nie mam żadnej wydzieliny w gardle.
Jestem osobą "popalającą bez zaciągania się".
"Palę" sobie od czasu do czasu, jak mi czapka stanie.
Nie wprowadzam dymu do płucek. Coś, jak z cygarami.
Zawsze mam przy sobie papierosy, slim i regularne. I sam fakt mi wystarcza.
Żeby "zapalić" muszę mieć moment "delektacji" ;) Czasami pufnę dwa razy i wyrzucam albo tak się zamyślę, że mi się samo spali :D
Nie mam żadnej wydzieliny w gardle.
Hej jestem osobą, która rzuciła fajki ok 2miesiace temu. Wcześniej paliłem ok 25szt papierosów dziennie czerwonychLM przez 6-7lat. Co do wydzieliny to żadnej nie miałem. Może dlatego, że jak rzuciłem fajki to od razu tego samego dnia zacząłem ćwiczyć-biegac by czymś się zająć. Jedynie co to mam katar od kiedy niepale, ale czy to od fajek, tego nie wiem
Powodzenia :-)
Powodzenia :-)
Witam,
przez pierwszy miesiąc nie mogłem skupić się na pracy, usiedziec na miejscu-dlatego zacząłem ćwiczyć-biegac / chodzić do sklepu nawet 3 razy dziennie w dni wolne od pracy nawet po to by zająć czymś się I kupić np. Tylko Mentosy, :-)
Ale to było przed tymi wszystkimi ograniczeniami- ten sklep
Tak naprawdę uzależnienia od fajek wydaje mi się że siedzi nam w głowie I nie jest tak naprawdę tak ciężkie jak uzależnienie od narkotyków.
Tak naprawdę to tylko od Cb zależy czy rzufisz fajki czy nie, nawet najlepsze tabletki/lekarz nic nie wskura, jeżeli nie bd się gotowym.
Dodatkowo teraz dochodzi kwestia finansowa-teraz wiele osób nie ma pracy/ma ograniczony etay
przez pierwszy miesiąc nie mogłem skupić się na pracy, usiedziec na miejscu-dlatego zacząłem ćwiczyć-biegac / chodzić do sklepu nawet 3 razy dziennie w dni wolne od pracy nawet po to by zająć czymś się I kupić np. Tylko Mentosy, :-)
Ale to było przed tymi wszystkimi ograniczeniami- ten sklep
Tak naprawdę uzależnienia od fajek wydaje mi się że siedzi nam w głowie I nie jest tak naprawdę tak ciężkie jak uzależnienie od narkotyków.
Tak naprawdę to tylko od Cb zależy czy rzufisz fajki czy nie, nawet najlepsze tabletki/lekarz nic nie wskura, jeżeli nie bd się gotowym.
Dodatkowo teraz dochodzi kwestia finansowa-teraz wiele osób nie ma pracy/ma ograniczony etay
No i mnie to na poczatku byly stany depresyjne, lekowe, bole glowy, plecow kolotanie serca, drżenie ciala,napady paniki, jtp.. dzis mija miesiac od wypalonej ostatniej fajki.. jest lepiej nie mam depresji ale mam lęki np. Przed jedzeniem a dokladniej przed zadlawieniem sie nim mowi sie zeby pokonac swoj lęk trzeba do nie dochodzic ja jedzac robie to codziennie a fobia dalej siedzi w mojej glowie.. ehh i te okropne bole plecow przez co tez panikuje.