Widok

PILNE MONURAL- czy mogę karmić piersią?????????

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
wzięłam ten antyb, i dałam małemu butle na noc, ale za cholere nie chce do tej pory nie śpi nie wiem co robić??? Dać mu cycka???? wziełam to rano koło 11. Nie mam pojęcia już..... nic na niego nie działa,,,
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tu poszukaj, na dole strony, może coś znajdziesz

http://www.laktacja.pl/index.php?option=com_content&task=category§ionid=7&id=50&Itemid=119
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Monural to lek na zapalenie pęcherza??
Jeśli to ten o którym myślę, to lekarz mi mówił, że jest bardzo bezpieczny. Ja go brałam w ciąży...
maritiki@op.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a w którym miesiącu ciąży byłaś jak go wzięłaś ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam zapalenie pęcherza i lekarz mi go zalecił. boję się go wziąśc bo jestem w 2 miesiącu ciąży i boję się że zaszkodzi dziecku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja również przyjęłam monural w ciązy i wszystko jest ok. To nie jest antybiotyk , chociaż tak się go popularnie nazywa. Lek trzeba przyjąc na noc, bo jeżeli przyjmiesz w ciągu dnia to nie przyniesie to skutku. W nocy przynajmniej przez kilka godzin powinien Ci "dezynfekować pęcherz"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
http://www.naszaapteka.com.pl/index.php?page=katalog_lekow&show=116&id=Monural

"W ciąży i okresie karmienia piersią stosować w przypadku zdecydowanej konieczności i pod ścisłą kontrolą lekarza."
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

kolorowanki do druku (31 odpowiedzi)

czy znacie jakieś fajne strony z kolorowankami do wydruku ?

Jaki piasek do piaskownicy? (39 odpowiedzi)

Kupujecie specjalny, atestowany? Czy zwykły, budowlany? Gdzie kupujecie?

nnt. doradca kredytowy - warto czy nie? (21 odpowiedzi)

Zastanawiamy się z mężem nad kupnem własnego M i w sumie nie wiem od czego zacząć. Czy warto iść...

do góry