Re: PRACA CZY ZWOLNIENIE L4...DO WSZYSTKICH DZIEWCZYN PORUSZAJĄCYCH TEN TEMAT !!!
No ale przecież chyba sam fakt bycia w ciązy w ciązy nie jest powodem do pójscia na zwolnienie...
Nie mowie tu o przypadkach wymiotów, zagrożonej ciazy czy inncy chorób towarzyszących...rozwiń
No ale przecież chyba sam fakt bycia w ciązy w ciązy nie jest powodem do pójscia na zwolnienie...
Nie mowie tu o przypadkach wymiotów, zagrożonej ciazy czy inncy chorób towarzyszących...
A mysle, ze sa kobiety, które ida na zwolnienie bo sa po prostu w ciazy, a ze zwolnienie płatne 100% to w ogole super...
I o ile nas to nie musi interesowac to szefa i kolezanki z pracy owszem...
Ja pracowalam do polowy kwietnia, termin mialam na poczatek czerwca, czulam sie dobrze az tu nagle okazalo sie na szkole rodzenia, ze mam skurcze i wyladowalam na porodowce... a potem na miesiac na patologii. Mysle wiec, ze przegielam z ta pracą i powinnam jednak troche wyluzowac, afakt, ze bylo mi coraz ciezej, szczegolnie wchodzenie po schodach mnie wykanczalo :) ale procz tego czulam sie dobrze!
zobacz wątek