Odpowiadasz na:

Re: PRACA CZY ZWOLNIENIE L4...DO WSZYSTKICH DZIEWCZYN PORUSZAJĄCYCH TEN TEMAT !!!

Jak zwykle - wszystko zależy jak na to spojrzeć.

1. Jest wiele kobiet, które ciążę traktują jako stan normalny i tak też ją przechodzą - może nie lekko, ale funkcjonują i ani myślą o... rozwiń

Jak zwykle - wszystko zależy jak na to spojrzeć.

1. Jest wiele kobiet, które ciążę traktują jako stan normalny i tak też ją przechodzą - może nie lekko, ale funkcjonują i ani myślą o tym, żeby iść na zwolnienie.
2. Są też kobiety, które mimo tego, że czują się fantastycznie, już na początku ciąży zakładają, że pójdą na zwolnienie, bo im się to należy.
3. Jest też trzeci typ - przyszłe mamy, które dałyby wszystko, żeby czuć się dobrze, żeby ciążę przechodzić w sposób ludzki i żeby w tym, jednak jakby nie patrzeć - szczególnym czasie, czuć się choć trochę normalnie. I nie ma tutaj rozgraniczenia czy złe samopoczucie to "tylko" wymioty, mdłości czy zawroty głowy, ogólne osłabienie organizmu czy po prostu zwyczajne wyczerpanie fizyczne pod koniec ciąży czy sytuacje, w których choćby minimalna aktywność zagraża życiu nienarodzonego dziecka - w takiej sytuacji kobieta chcąc - nie chcąc zmuszona jest do wzięcia L4.

Więc nie generalizujmy, ale rozmawiajmy może o konkretach - które postawy są dopuszczalne, a które już nie. Nie obarczajmy wszystkich ciężarnych tymi samymi obowiązkami, ani nie pozwalajmy wszystkim rościć sobie równych praw. Może wówczas sytuacja będzie trochę bardziej "normalna".

zobacz wątek
15 lat temu
mamtu

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry