Odpowiadasz na:

Re: PRACA CZY ZWOLNIENIE L4...DO WSZYSTKICH DZIEWCZYN PORUSZAJĄCYCH TEN TEMAT !!!

Ja tez jestem przeciwko zwolnieniom w ciazy "bo mi sie nalezy", ale nigdy nie najezdzalabym z tego powodu na wszystkie ciezarne, bo tylko niektore to wykorzystuja. Zreszta sama jestem w ciazy i tez... rozwiń

Ja tez jestem przeciwko zwolnieniom w ciazy "bo mi sie nalezy", ale nigdy nie najezdzalabym z tego powodu na wszystkie ciezarne, bo tylko niektore to wykorzystuja. Zreszta sama jestem w ciazy i tez musialam na poczatku z tego przez kilka tygodni skorzystac, ale teraz juz znowu pracuje, bo nie ma powodu, zebym dalej siedziala w domu.

I nie zgodze sie ze stwierdzeniem, ze to indywidualna sprawa kazdej ciezarnej i nikogo nie powinno to interesowac, bo wszyscy pracujacy placimy na to skladki. Pieniadze nie biora sie z nikad, tylko ktos inny musi je niestety zarobic. To samo zreszta dotyczy wszystkich lewych zwolnien, albo wyludzania rent, zasilkow itp.

Tak wiec zwolnienia w wypadku zagrozenia ciazy, choroby lub duzych dolegliwosci przyszlej mamy jak najbardziej tak, ale z powodu "bo tak chce", albo na bieganie po sklepach i kompletowanie wyprawki to juz niestety jest naduzycie.

zobacz wątek
15 lat temu
~anek

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry