Odpowiadasz na:

Re: PRACA CZY ZWOLNIENIE L4...DO WSZYSTKICH DZIEWCZYN PORUSZAJĄCYCH TEN TEMAT !!!

Dziewczyny, a co wy macie w ogóle za problem? :)
Po co te tłumaczenia, co kto robi, gdzie pracuje, jak się czuje ... ?
Ciąża to czasem 9mcy na powiedzmy 30 lat pracy, więc czy to... rozwiń

Dziewczyny, a co wy macie w ogóle za problem? :)
Po co te tłumaczenia, co kto robi, gdzie pracuje, jak się czuje ... ?
Ciąża to czasem 9mcy na powiedzmy 30 lat pracy, więc czy to naprawdę tak dużo?
Nigdy nie wnikałam w to, czemu moje koleżanki idą od razu na zwolnienie, czy przechodzą ciążę dobrze, czy źle, po prostu - to była ICH sprawa, a ja przejmowałam ich obowiązki i ok. Nawet jeśli było ciężko, to jakoś nie widziałam powodu żeby zaraz je obrażać czy oceniać.

Sama jestem teraz na zwolnieniu, na które poszłam nie dlatego, że mi się "należy" tylko dlatego, że "mogłam". Mój wybór, a że pracuję z osobami dojrzałymi, to dla nikogo to nie był problem. Wręcz przeciwnie. Mój pracodawca załatwił na moje miejsce zastępstwo i kazał mi odpoczywać i zająć się sobą. I co w tym złego? :)
A to co robiłam i czy to lubię czy nie itp - nie ma nic do rzeczy.
Absolutnie nie rozumiem takiej zawiści wobec kobiet, które będąc na zwolnieniu, o zgrozo - dobrze się czują!
No i co z tego? :) Ich szczęście i wszystkiego najlepszego - jak najwspanialszej ciąży, żeby było co wspominać, bo to czasem tylko 9mcy na całe życie.
A te które teraz muszą za nie pracować, zastępować? nie przejmujcie się, jeśli macie dobrego pracodawcę - z pewnością to zauważy i doceni, a w przyszłości być może i wy będziecie przeżywać 9 wspaniałych miesięcy "wakacji" z waszym brzuszkiem.

zobacz wątek
15 lat temu
stopkrotka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry