Re: PRACA CZY ZWOLNIENIE L4...DO WSZYSTKICH DZIEWCZYN PORUSZAJĄCYCH TEN TEMAT !!!
W pierwszej ciąży pracowałam do 34 tyg. Oj jaka byłam dumna że ja moge.. nie wazne że wymiotowałam w kiblu, czułam się mega zmęczona czy ledwo dochodziłam do pracy.. pracowałam, bo uwazałam, że tak...
rozwiń
W pierwszej ciąży pracowałam do 34 tyg. Oj jaka byłam dumna że ja moge.. nie wazne że wymiotowałam w kiblu, czułam się mega zmęczona czy ledwo dochodziłam do pracy.. pracowałam, bo uwazałam, że tak jest właściwie.. nigdy nie uslyszałam od pracodawcy jak się czuję, czy daję radę.. jak wróciłam z urlopu zostało mi 2 mce umowy, nie przedłużyli mi - bo nie (mimo że wczesniej obiecywali mi ta posadę)!
Teraz jestem w drugiej ciąży, 10 tydz.. od 13 tyg idę za zwolnienie, chcę się chociaz teraz cieszyć ciążą, a nie papierkami, pracą, i problemami firmy.. w pierwszej ciązy 2 tyg przed porodem dopiero urządzaliśmy pokoik i robilismy zakupy.. bo nigdy nie bylo czasu.. nawet nie pamietam kiedy to minęlo teraz wiem, że tak nie będzie!
wybór L4 czy praca to rzecz indywidualna - i osoby trzecie nie powinny się do tego mieszać!
zobacz wątek