Re: PROSZĘ O POMOC
Załamana wiem co czujesz
Ja już od jakiegoś czasu zbieram się żeby napisać podobny post ale nadal nie wiem czy zrobie to czy tylko tu napisze
Mój mąż nie pracuje-ja również(chociaż...
rozwiń
Załamana wiem co czujesz
Ja już od jakiegoś czasu zbieram się żeby napisać podobny post ale nadal nie wiem czy zrobie to czy tylko tu napisze
Mój mąż nie pracuje-ja również(chociaż będę musiała czegoś szukać i zostawić dziecko pod opieką) i jest nam strasnie ciężko
Mieszkanie wynajmujemy i nie wiem czy niedługo nas nie wyrzucą bo zalegamy z opłatami, internet tez pewno niedługo odłączą a ja jestem na skraju sił :-(
bardzo chcieliśmy dziecka ale nie byłam nastawiona na to że oszuka nas pracodawca i przestanie płacić i zostaniemy bez niczego
Córcia ma 5 miesięcy i kocham ją ponad życie ale w tej chwili nawet na pieluchy nie mam :-(
Mam jeszcze zapas pieluch na troche-ale nie na długo i mam nadzieje że w końcu pampers mi przyśle to na jakiś czas będzie ale co dalej?
Też mamy psa i ciężko jest z jedzeniem dla niego ale nie wyobrażam sobie oddać go bo nawet zwierze na to nie zasługuje-zwłaszcza że ma już 17lat
Jeżeli ktoś był by chętny i nam pomóc chętnie przyjme
Piszcie na maila jak coś
Załamana życze i ci powodzenia i mam nadzieje że i tobie i nam i innym w takiej sytuacji w końcu się ułoży
zobacz wątek
