Odpowiadasz na:

Re: Palenie w ciąży

Ewa, myślę , że nic nie zdziałasz niestety. Jeśli ktoś jest na tyle ograniczony, to z pewnością będzie mówił te same pierdoły co xy, a palenia nie rzuci. Jak leżałam na patologii ciąży z pierwszym... rozwiń

Ewa, myślę , że nic nie zdziałasz niestety. Jeśli ktoś jest na tyle ograniczony, to z pewnością będzie mówił te same pierdoły co xy, a palenia nie rzuci. Jak leżałam na patologii ciąży z pierwszym synkiem, to leżała też tam pewna mamuśka - już taka bardziej dojrzała z wyglądem przepitej imprezowiczki, i ona na tej patologii kilka razy dziennie wychodziła na fajkę. Robiła z tego takie widowisko, jak w podstawówce - czyli głupi uśmiech na twarzy, i ciiiiii ona się ulatnia - no żenada.
na debili nie ma rady - tylko wpisy takiego typu jak xy

zobacz wątek
12 lat temu
~nz rabitka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry