Tylko Tobie wydaje się, że doszedłem do pewnych wniosków dzięki wpisowi na forum ;)
Wskazane liczby nie mają dla mnie istotnego znaczenia. Istotnym znaczeniem jest stan naszej służby zdrowia....
rozwiń
Tylko Tobie wydaje się, że doszedłem do pewnych wniosków dzięki wpisowi na forum ;)
Wskazane liczby nie mają dla mnie istotnego znaczenia. Istotnym znaczeniem jest stan naszej służby zdrowia. Jeżeli nasza służba zdrowia będzie radzić sobie przy dziennym przyroście zakażonych liczonym w tysiącach, problem będzie opanowany, a jeżeli ludzie będą zdani na siebie (np. osoby stare nie będą przyjmowane do szpitali) już przyroście liczonym w setkach, to klapa na całego.
Skoro ministrowie, dyrektorzy szpitali, lekarze alarmują, że nasza służba zdrowia może stać się niewydolna z powodu nagłego przyrostu zachorowań, to trzeba uczynić wszystko, żeby przyrost nie był zbyt duży. Cieszy mnie, że na razie w miarę radzimy sobie z problemem, ale ja na podstawie cyferek w różnych krajach nie wyciągam takich wniosków jak Ty, jakoby problem koronawirusa był wyimaginowany.
Poza tym, chciałbym zauważyć jedną właściwość. Wszystkie media na świecie i w Polsce, zarówno rządowe jak i opozycyjne nie negują problemu, a mają tylko różne propozycje jego rozwiązania.
zobacz wątek