Re: Państwo PiS-u sypie się
Brakuje jeszcze w tym gronie niezwykle wybitnego naukowca, profesor Pawłowicz.
To prawda, ze wynurzenia tych państwa nie mają siły przyciągania intelektualnego, bo w istocie wartości...
rozwiń
Brakuje jeszcze w tym gronie niezwykle wybitnego naukowca, profesor Pawłowicz.
To prawda, ze wynurzenia tych państwa nie mają siły przyciągania intelektualnego, bo w istocie wartości intelektualnej nie zawierają.
Wezmy np. to co miał do powiedzenia pierwszy z brzegu, taki Legutko (dla niewtajemniczonych, to jeden ze skarżących się na Polskę do parlamentu europejskiego po przegranych przez jego partie wyborach samorządowych) :
"Pieszczoty penisa i jego okolic powodują niezwykle intensywne doznania, chociaż fałszywe jest rozpowszechnione przekonanie, że to jedyne wrażliwe seksualnie miejsce na ciele mężczyzny. Często pieszczoty te traktuje się tylko jako drogę do uzyskania wzwodu. Tymczasem są one przyjemne same w sobie."
Powyższe to fragment donosu, w którym pan profesor donosil do prokuratury na jeden z eksponatów w Centrum Nauki Kopernik.
zobacz wątek
