Widok
Pamiętam ;-)
Nurtuje mnie przystrojenie kościoła i dogadanie się z oraganistą,że zamiast niego ma być "emisja głosu" ;-) Kościół mogą przystroić tylko 2 panie, do których numery podała mi Pani w biurze parafialnym (nie wiem czy będa w stanie zrobic to tak jak sobie wymarzyłam), a emisja głosu ponoć nie jest mile widziana :-) I tak sobie mysle,że to ma być MOJ wymarzony dzień i lekko wkurzona jestem,że parafia stawia mi jakieś warunki... No ale cóż, takie życie ;-)
Nurtuje mnie przystrojenie kościoła i dogadanie się z oraganistą,że zamiast niego ma być "emisja głosu" ;-) Kościół mogą przystroić tylko 2 panie, do których numery podała mi Pani w biurze parafialnym (nie wiem czy będa w stanie zrobic to tak jak sobie wymarzyłam), a emisja głosu ponoć nie jest mile widziana :-) I tak sobie mysle,że to ma być MOJ wymarzony dzień i lekko wkurzona jestem,że parafia stawia mi jakieś warunki... No ale cóż, takie życie ;-)
Witajcie ja bede miala slub w tej parafii. Jelsi chodzi o przystrojenie to jeszcze sie nie pytalam ale napewno nie pozwole by te panie troily bo to wyglada fatalnie, widlalam taki slub i szczerze wierdze iz lepiej w takim razie jest tego kosciola nie przystrajac. Rozmawialam z Paniem z firmy" "e-still" mowil ze probosz nie robi problemow tylko trzeba sie z nim dogadac. Mysle ze jak pogadasz z proboszczem ze chcesz miec wymarzony slub itp to nie bedzie problemow. A jesli chodzi o organiste to o co chodzi z ta emisja glosu??
Pani w biurze parafialnym,powiedziala mi,ze tylko te 2 panie moga stroic kosciol i żebym nawet nie kombinowala zalatwiac jakis firm dekorujacych,bo nikt ich do kosciola nie wpusci ;-)
Co do emisji glosu,to chcialam aby to oni zajęli się oprawą muzyczną mojego ślubu a nie nasz parafialny organista - po czym Pani mnie poinformowala,ze organista niechętnie sie na to zgadza i zebym pamietala,ze jego stawka to 150 zl ;-) Zrozumialam to tak,ze jesli bede chciala miec "emisje glosu",to i tak organiscie musze zaplacic,za to aby go nie bylo ;-)
Co do emisji glosu,to chcialam aby to oni zajęli się oprawą muzyczną mojego ślubu a nie nasz parafialny organista - po czym Pani mnie poinformowala,ze organista niechętnie sie na to zgadza i zebym pamietala,ze jego stawka to 150 zl ;-) Zrozumialam to tak,ze jesli bede chciala miec "emisje glosu",to i tak organiscie musze zaplacic,za to aby go nie bylo ;-)
nie Olu, ja nie do Ciebie personalnie:))wiem, że dla niektórych to bardzo ważne, dla mnie zupełnie nie, ja nie stroję w ogóle kościoła poza kwiatami na ołtarzu, wg mnie to nie jest powód żeby od razu rezygnować, spróbuj najpierw porozmawiać z samym proboszczem, jeżeli się nie zgodzi, to porozmawiaj powaznie z którąś z tych babek, które mają stroić, przedstaw swoją wizję, może się uda:))nie gniewaj się...
Ola Mucha,
dopiero teraz dotarlam do tego watku :)
Otoz ja tez w biurze parafialnym zostalam poinformowana o tym, ze tylko te 2 panie moga tam dekorowac Kosciol. Pytalam z czego to wynika i otrzymalam informacje, ze wczesniej pozwalali komus "z zewnatrz" wejsc i udekorowac wnetrze, ale ich zdaniem Kosciol byl oszpecony a nie przystrojony i dlatego zrezygnowali z takich praktyk.
Na naukach malzenskich proboszcz cos podobnego wspominal.
Ja sama nie przywiazuje do tego wiekszej wagi - uwazam, ze Kosciol jest piekny sam w sobie i jak dla mnie wystarcza same kwiaty przy oltarzu i dywan prowadzacy do oltarza.
Bardziej wkurzylo mnie to, ze te 2 Panie wolalaj sobie podobno 200 zl!! A w moim dniu bede przynajmiej 3 slubu - jeden po drugim, wiec 3 pary sie skladaja - suma 600 zl, troche duzo, co nie??
Bede jeszcze to wyjasniac.
Organista tez podobno nie da sie "podsadzic" - mozna ewentualnie skrzypka dolaczyc do niego, ale pod warunkiem, ze wczesnije zostanie to z organista omowione.
Tyle co wiem.
dopiero teraz dotarlam do tego watku :)
Otoz ja tez w biurze parafialnym zostalam poinformowana o tym, ze tylko te 2 panie moga tam dekorowac Kosciol. Pytalam z czego to wynika i otrzymalam informacje, ze wczesniej pozwalali komus "z zewnatrz" wejsc i udekorowac wnetrze, ale ich zdaniem Kosciol byl oszpecony a nie przystrojony i dlatego zrezygnowali z takich praktyk.
Na naukach malzenskich proboszcz cos podobnego wspominal.
Ja sama nie przywiazuje do tego wiekszej wagi - uwazam, ze Kosciol jest piekny sam w sobie i jak dla mnie wystarcza same kwiaty przy oltarzu i dywan prowadzacy do oltarza.
Bardziej wkurzylo mnie to, ze te 2 Panie wolalaj sobie podobno 200 zl!! A w moim dniu bede przynajmiej 3 slubu - jeden po drugim, wiec 3 pary sie skladaja - suma 600 zl, troche duzo, co nie??
Bede jeszcze to wyjasniac.
Organista tez podobno nie da sie "podsadzic" - mozna ewentualnie skrzypka dolaczyc do niego, ale pod warunkiem, ze wczesnije zostanie to z organista omowione.
Tyle co wiem.
Mysle ze Pani z biura ma tylko biuro na glowie a nie caly koscil, wiec strajcie sie dogadac z poboszczem, mysle ze on nie bedzie stwarzal zadnych problemow. Powidzcie ze wam zalezy i to co czuje i mysle ze bedzie si:) A jesli chodzi o organiste to tez postrajcie sie dogadac indywidulanie... Wierze ze dacie rade! Napiszcie o efektach rozmow, pozdrawiam:)