Re: Pełnoletnia córka -mój osobisty koszmar
Mam podobną sytuację ale z synem. wychowywalam go sama nie mając wsparcia od jego ojca.
Wszystko co robiłam to robiłam z myślą o moim dziecku zawsze starałam mu się zapewnić wszystko czego...
rozwiń
Mam podobną sytuację ale z synem. wychowywalam go sama nie mając wsparcia od jego ojca.
Wszystko co robiłam to robiłam z myślą o moim dziecku zawsze starałam mu się zapewnić wszystko czego oczekiwał.
Śniadania obiadki kolacyjki wszystko pod nos postawione wyprasowane wybrane.
Wakacje wycieczki miał wszystko.
Ostatnio uslyszalam że jestem warta tyle co stolec psa.
Nie mam siły już czasami to się zastanawiam czy moje życie ma jaki kolwiek sens.
zobacz wątek