Odpowiadasz na:

Re: Pełnoletnia córka -mój osobisty koszmar

Ciekawe jak się ta historia zakończyła ją ogólnie przerabiam to samo teraz może w mniejszym stopniu jeśli chodzi o kradzież i wynoszenie z domu ,ale też znika kłamie i tym podobne historie .wydaje... rozwiń

Ciekawe jak się ta historia zakończyła ją ogólnie przerabiam to samo teraz może w mniejszym stopniu jeśli chodzi o kradzież i wynoszenie z domu ,ale też znika kłamie i tym podobne historie .wydaje mi się że pani która pisała ten komentarz jest mamą młodszego dziecka twierdzę to bo też gdy córka była młodsza nigdy nie wierzyłam że może się tak zmienić W takiej sytuacji jest człowiek bezsilny i tak sobie myślsz a ja to bym sobie poradziła psycholog albo terapeuta w akcję rozmowy po dobroci itp.
Ale jak cię to trafi jesteś słaba i bezradna po tysięcznych próbach zostaję tylko żal w sercu i i myśl że utraciasz coś co jest cząstka ciebie beż powrotnie .ja siedzę teraz przy stole piję kawę jest godzina szósta mąż wrócił z nocki stwierdził że nie ma roweru pod domem ja myśl pierwsza że ktoś ukradł ale wchodzę do pokoju córki a jej nie ma wymknęła się w nocy po cichaczu mimo że dotarła pierw o 1 w nocy do niego mimo wszystko nie wytrzymała ponowna ucieczka ponowne kłamstwo mój ból w sercu ale tylko moim .pozdrawiam wszystkie mamuśki .

zobacz wątek
3 lata temu
~Jana

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry