Odpowiadasz na:

Re: Pełnoletnia córka -mój osobisty koszmar

Uważam że nie masz żadnej więzi z córką. Niektóre Twoje słowa są bardzo przykre, tak jakbyś jej nie kochała. Zrozum że to dorastająca dziewczyna, ktora się buntuje i próbuje się odnaleźć. A to Ty... rozwiń

Uważam że nie masz żadnej więzi z córką. Niektóre Twoje słowa są bardzo przykre, tak jakbyś jej nie kochała. Zrozum że to dorastająca dziewczyna, ktora się buntuje i próbuje się odnaleźć. A to Ty masz być dojrzała dorosła. Jak piszesz że "targałaś ją za kłaki" nie ma się co dziwić że ucieka od Ciebie, jak tak ją traktujesz.
Pomóc może tylko dobry psycholog, inaczej na zawsze stracisz córkę.

zobacz wątek
13 lat temu
Novia8

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry