Re: Pełnoletnia córka -mój osobisty koszmar
Do tej pory tak mówiłąm ,jak tobie tak zle w tym domu to sie wyprowadz! zobaczymy kto cie bedzie karmił,wkoncu jego rodzice sie wkurzą i nie bedą cie karmic Jakby były inne okolicznosci to...
rozwiń
Do tej pory tak mówiłąm ,jak tobie tak zle w tym domu to sie wyprowadz! zobaczymy kto cie bedzie karmił,wkoncu jego rodzice sie wkurzą i nie bedą cie karmic Jakby były inne okolicznosci to robiłabym jej zakupy a w tej sytuacji Nie!
w styczniu poprosiłam ją aby poszłą ze mna do ginekologa,bo wiem ze współzyje ,dała sie namówic ,wszystko oki przepisała antykoncepcyjne,ona wzieła recepte,juz leciałą do chłopaka,zapytałam za jakis czas ,wykupiłas,NIE zgubiłaam recepte!:(
Nie mam juz siły i dlatego pisze do Was bo w rodzinie to nie ma sie czym chwalic ,moja siostra wie ale ona nie ma zdania,babcie nie wiedza co wyprawia ich wnuczka,Dlatego was podpytuje co robic? z tym psychologiem dla mnie to niezły pomysł ale ja bedac na spotkaniu z pedagogiem szkolnym czy tez psychologiem to myslałąm ze juz wiem jak postepowac ,a tu dalej d......pa
zobacz wątek