Re: Pełnoletnia córka -mój osobisty koszmar
ciocia dobra rada to nie zaczeło sie od wczoraj ,ona jak poszła do gimnazjum to jeszcze w 1 klasie dobrze sie uczyła,pózniej jakby piorun w nia strzelił,jak nie moje dziecko!
Rozmawiałam z...
rozwiń
ciocia dobra rada to nie zaczeło sie od wczoraj ,ona jak poszła do gimnazjum to jeszcze w 1 klasie dobrze sie uczyła,pózniej jakby piorun w nia strzelił,jak nie moje dziecko!
Rozmawiałam z nią ale ona wszystko wie !
mówie do niej a ona mamo daj spokuj ja wiem,mówie dobrze ale posłuchaj mnie ,wez przestan ja wiem ! mówie dalej a ona ja pierdziele przeciez ci tłumacze ze wiem i wychodzi! no dosłownie!
KIedys weszłąm na jej gg bez jej wiedzy bo poprostu juz musiałam,a tam dialog: fajnie sie najeb..y,musimy to powtórzyc,matka poj...a nic sie nie skumała a i takie tam podobne
Teraz nie widziałysmy sie m-c ,dzwonie do niej czy zaliczyłą przedmioty ,czy wszystko oki u niej ,i niby grzecznie ,póki nie znalazłąm pod wanna zawinietych smierdzących skarpet razem z gaciami w koszulke!! AAAAA! NORMALNIE DOSC!
zobacz wątek