Re: Pełnoletnia córka -mój osobisty koszmar
wydaje mi się,że już na wychowywanie za późno. teraz już krytykowaniem i pouczaniem nic nie zdziałasz. Musi niestety sama dostać po d...e i może kiedyś zostaniecie jeszcze przyjaciólkami. Zapewne...
rozwiń
wydaje mi się,że już na wychowywanie za późno. teraz już krytykowaniem i pouczaniem nic nie zdziałasz. Musi niestety sama dostać po d...e i może kiedyś zostaniecie jeszcze przyjaciólkami. Zapewne wiele się zadziało wcześniej tego już nie naprawisz. Ja bym postawiła sprawę jasno niech wybiera gdzie chce mieszkać, skoro jest dorosła niech się do niego przeprowadzi z ciuchami i wszystkim a ciebie odwiedza, jak córka -gość. Może jak spuścisz z tonu to wytworzy się nić porozumienia. Tu trzeba strategii.Pozwól jej odejść i dojść do pewnych spraw, dojrzeć na podstawie swoich błędów.
zobacz wątek