Odpowiadasz na:

Przykro mi, że tego doświadczyłaś ale ja też jestem matką i mam inne spojrzenie. Popełniłam i popełnię wiele błędów ale nie winię nikogo nawet swoich rodziców, że miałam w życiu ciężko. Moja córka... rozwiń

Przykro mi, że tego doświadczyłaś ale ja też jestem matką i mam inne spojrzenie. Popełniłam i popełnię wiele błędów ale nie winię nikogo nawet swoich rodziców, że miałam w życiu ciężko. Moja córka zachowuje się jak te z postów powyżej od gimnazjum biegam po psychologach. Teraz ma 19 lat i mówi, że nikt nie bedzie jej mówił co ma robić więc pije, ćpa chodzi gdzie chce a jak pytam gdzie śpi to mówi że się okaże. Zauważyłam, że jak układy towarzyskie sprzyjają to pieje z zachwytu i nawet w domu pomoże a jak nie bardzo to mamy piekło. Obwinianie rodziny, relacji genów babć, dziadków że się źle patrzyli na dziecko w dzieciństwie to bzdura. Ciągnie wilka do lasu. Znam opowieść wieloletniej narkomanki obecnie pani z dwoma fakultetami na wysokim stanowisku, która powiedziała, że rodzina mogła jej naskoczyć kiedy ona chciała się bawić i szaleć a dopiero kiedy matka wystawiła jej za drzwi, zaczęła się sama o siebie troszczyć dorosła i wyszła na ludzi. Dziś nie obwinia nikogo ani siebie po prostu taka była i tego potrzebowała i egzorcyzmy by tego nie zmieniły. Kochająca rodzinka litująca się dawała by kasę a ona dalej by się staczała. To słowa do osób które patrzą tylko z tej strony która im bardziej pasuje. Oby nikt nie miał żadnych problemów tego typu to nie było by dyskusji kto zawinił.

zobacz wątek
3 lata temu
~czy aby na pewno

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry