Re: Pełnoletnia córka -mój osobisty koszmar
Te wszystkie ''brudy'' ,które opisałam ,z tym co wyprawia to własnie taki obraz mam przed oczami jak oniej pisze.Przykre to bo nie tak ja uczyłam ,nie tak ją wychowawywałam.O tym ze to bunt...
rozwiń
Te wszystkie ''brudy'' ,które opisałam ,z tym co wyprawia to własnie taki obraz mam przed oczami jak oniej pisze.Przykre to bo nie tak ja uczyłam ,nie tak ją wychowawywałam.O tym ze to bunt nastolatek słyszłam odkad to sie zaczeło ,zeby przeczekac.Ja nie czekałam ,moze zaczeła zbyt szybko reagowac......
zobacz wątek