Odpowiadasz na:

Re: Pessar czy szew - jak to jest

Hej, jestem świeżo upieczoną mamę.
Od początku ciąży miałam problem z szyjką. Miękka i krótka. W 24 t.c. pojawiło się rozwarcie wewnętrzne ( tzw. lejek ) lekarz prowadzący zaproponował... rozwiń

Hej, jestem świeżo upieczoną mamę.
Od początku ciąży miałam problem z szyjką. Miękka i krótka. W 24 t.c. pojawiło się rozwarcie wewnętrzne ( tzw. lejek ) lekarz prowadzący zaproponował pessar. Założony został w 28 t.c i ściągnięty w 37 tyg. - urodziłam 2 tygodnie później.
Musiałam również leżeć, zero wysiłku - czasem pojawiały się u mnie skurcze.
Założenie pessara trwało dosłownie 2 min - odbyło się na standardowej wizycie w gabinecie, lekarz nawet wziernika nie potrzebował do założenia. Zdjęcie nie było bolesne lecz lekko nie przyjemne, również trwało sekundy i odbyło się na kontrolnej wizycie.
W czasie tych 3 miesięcy w ogóle go nie czułam w sobie, funkcjonowałam normalnie - jedynie się nie przemęczałam, zero noszenia itp.
Zalety pessara nad szwem : szew zawsze może puścić, uszkadzając szyjkę, pessar ewentualnie się zsunie i można go założyć ponownie.
Nie jestem lekarzem, ale jest możliwe że jeden lekarz mówi że szyjka 24 mm.. inny że 30 mm gdyż ta wartość jest ruchoma.
Moja szyjka wyglądała tak:
13 t.c. dł. 55 mm
24 t.c. dł. 24 mm
32 t.c. dł. 36 mm

Pozdrawiam

zobacz wątek
11 lat temu
~kacha_gda

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry