Odpowiadasz na:

Zobaczcie, jak śmiesznie wychodzi gdy kretynek mówi, że ktoś "wyszedł na idiotę".

Przyznanie orderu zostało podpisane przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Następnie... rozwiń

Zobaczcie, jak śmiesznie wychodzi gdy kretynek mówi, że ktoś "wyszedł na idiotę".

Przyznanie orderu zostało podpisane przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Następnie bolszewickie władze prawie dwa lata sprawdzały czy osoba, której Pan Prezydent przyznał odznaczenie jest jego godna.
Jak wiadomo z bolszewickiej propagandy, władze z lat 2007 - 2015 nie reprezentowały polskich interesów, tylko niemieckie, brukselskie i ch**j wie jakie jeszcze. W tym czasie polskie ordery masowo trafiały do osób ich niegodnych.

Najpewniej jednak bolszewicy stwierdzili, ze jest OK, i że jest Pani Annette Laborey jest jego godna, bo list o przyznaniu orderu dotarł do adresata w 2017 roku. Tym samym jest to order od bolszewickich władz II PRL, którego przyjęcie oznacza zniewagę i ludzie, którzy mają honor tego nie czynią. Podobnie zachowywali się ludzie honoru w okresie I PRL.

Wczoraj pan doooda (ten od doooopy dooody) powiedział, że dzieci i wnuki zdrajców zajmują w Polsce wiele eksponowanych stanowisk. Czy mnie pamięć nie myli, ale ten pan został wybrany dwa lata temu, a to chyba wystarczający czas aby dzieci i wnuki zdrajców znaleźli się w miejscu, w którym dzieci i wnuki zdrajców znaleźć się powinni. Czy coś mu znowu przeszkadzało ? Sezon narciarski trwał za długo i nie było czasu na te sprawy ? Do kogo znowu ten płacz ?

A tak na marginesie : czy rodzice pana dooody nie zajmowali może w I PRL żadnych stanowisk ? Ktoś tam jeździł na staże zagraniczne, nie każdy był tego godzien. Dziś ich synek zajmuje najbardziej eksponowane stanowisko. Znaczy się zdrajcy, czy tak, Panie Duda ?

Zdaje się, że w bolszewickiej machinie propagandy paliwo się wypaliło, na co wskazują spadające sondaże i trzeba było dolać trochę oliwy do ognia.

Na Polakach to już nie robi wrażenia. Już tylko dwa lata.

zobacz wątek
7 lat temu
~Skydiver

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry